Skocz do zawartości

Wybranietz

Forumowicze
  • Postów

    7
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Wybranietz

  1. Widziałem parę silników z Gilery, i smiem twierdzić, że ten nie jest rodzimą produkcją (poznać chociażby po innej konstrukcji sprzęgła). Raczej mało prawdopodobne że to KTM, bo to całkiem różne firmy. Chyba że silnik masz z czegoś innego włożony. Może jakiś starszy minarelli? AM4? bo AM6 to to raczej nie jest. Bądź co bądź, z częściami może być problem. Miałem kiedyś Gilerę KZ125, części znalazłem tylko w jednym miejscu - Martin Motocykle, Będzin. Prowadzą sprzedaż wysyłkową. Wpisz na googlach, wyskoczą Ci namiary.
  2. A może wydech się zapchał? mocno wcześniej kopcił? z tego co piszesz, całkiem możliwe, że spaliny nie mogą się wydostawać, i dlatego go dusi
  3. To, że motor bez wydechu chodzi gorzej, nie jest niczym nadzwyczajnym, bo w dwusuwach odgrywa dużą rolę w mocy silnika. Jeżeli z wydechu wycieka Ci olej, to jest on raczej dosyć mocno zaświniony. Spróbuj go przeczyścić. Są na to różne sposoby. Ja osobiście preferuje jeden - wg mnie najskuteczniejszy. Wygrzewasz tłumik przez dłuższy czas na palenisku, może się nawet zagrzać "do czerwoności", raczej nie uda Ci się go przepalić (może być w ognisku, jeśli nie masz możliwości). Cały olej ze środka pod wpływem temperatury spali się, wypadnie Ci z niego trochę sadzy, i po kłopocie. Tylko że wizualnie zejdzie Ci farba - będziesz musiał oszlifować trochę papierem ściernym do równości, i pomalować sprayem na wysoką temperaturę(10zł), kilkoma cieńkimi warstwami - wychodzi skuteczne, i dobrze wygląda, jak w oryginale. Sposób może nie jest najprostszy ale na pewno skuteczny, niedrogi, a przecież nie każdy ma dostęp do narzędzi, by rozcinać czy przerabiać tłumik. Pozdrawiam
  4. Witam. Kolega ma ETX-a z tym samym silnikiem. Miał zblokowany wydech, tylko w drugiej części - zmienił na przelotówkę. Poza tym dysza w gaźniku, może trzebaby zmienić na większą, lub cały gaźnik, no i moduł. Takie małe ustrojstwo - idzie to kablami z silnika i siedzi gdzieś pod bakiem;) Jak Ci się wkręca na pełne obroty, to nie jest zblokowany na module. Co nie znaczy że jeśli się nie wkręca, jest na pewno. Nie rozpoznasz czy moduł jest zablokowany patrząc na niego, ewentualnie po jakiś oznaczeniach. Jeśli widać że ktoś coś z nim robił, to raczej go odblokował. Z blokad wiem tylko tyle, co robil kolega. Blokady w większości 125-tek 2T są zazwyczaj podobne- wydech, moduł, gaźnik. Innych możliwości raczej nie ma. Swoją drogą, oglądając ogłoszenia tego modelu, nie spotkałem się jeszcze z "zablokowanym". Blokowali je w ogóle? jak śmiga Ci sprzęt? może zwykłe regulacje pomogą? Pozdrawiam
  5. A może coś nie tak z elektryką? gdzieś nie styka? sprawdź, czy złączki "ciężko wchodzą". Innej opcji nie ma - przecież prąd z silnika idzie ten sam. I sprawdź jeszcze tą żarówkę:biggrin:
  6. Witam. Posiadam skuter Piaggio Skipper (SKR) 125 2T. W wakacje poszło mi łożysko korbowodu, dałem wał do lokalnego mechanika. Nie mógł dostać korbowodu, dlatego wstawił inne łożysko, komponenty dostosował pod wymiar na profesjonalnych maszynach. Od tego czasu przejechałem może 500km, a naprawdę go oszczędzałem, jeżdżę w miarę spokojnie (80-90km/h na trasie, zazwyczaj w pojedynkę). Kilka dni temu łożysko poszło znowu. Nie oddam drugi raz do mechanika, bo widzę że to nie ma sensu, skoro po tym przebiegu nawaliło, tylko strata pieniędzy. Zakładam, że albo łożysko było niskiej jakości lub wadliwe, bądź mechanik spieprzył robotę:(. Na szczęście z zestawem cylindrowym nic się nie stało. Stąd dwa pytania, na które nie potrafię znaleźć odpowiedzi: 1. gdzie mogę dostać korbowód (lub i cały wał) do tego modelu? (mechanik miał znajomości, nie dostał) 2. poszukuję używanego wału, do SKR nie znalazłem ani na allegro, ani w googl-ach. Czy inne silniki piaggio z podobnych roczników (mój 94) mogą posiadać ten sam wał korbowy? Konkretniej chodzi mi o Hexagona 125/150 2T - chłodzony cieczą (mój powietrze), i Typhoon (tph) 125 (silniki wyglądają identycznie i mają chyba te same parametry), ew jakaś Vespa z tego co się orientuję. Silniki z pochodnych niby się różnią, lecz może wały nie? Swoją drogą, kupię wał pasowny pod mój model, bo nie ukrywam, że bardziej reflektuję na tą opcję niż na naprawę wału który i tak już jest "po przejściach" (nie wiem czy wcześniejsze zabiegi miałyby wpływ na jego żywotność) A gdyby ktoś reflektował, sprzedam skuter w tym stanie, bo i tak miałem taki zamiar, tyle że chciałem na wiosnę przy lepszych cenach - 94r dobry stan wizualny, technicznie też ładnie śmigał, przed feralnym zdarzeniem; nowe łożyska wału i inne pierdoły wymienione przy letnim remoncie, szczegoly priv. 125\50 zarejestrowany w Polsce motorower, oddam za 2 tysiączki do konkretnej negocjacji lub zamienię na enduro 125ccm;) Pozdrawiam
  7. Odnośnie CeBRy... Motorek w jeździe prezentuje się całkiem fajnie, mimo swojej niewielkiej postury, ale to sprzęt raczej dla niskich osób. W końcu by osiągnąć lepsze osiągi, projektanci musieli ją zminimalizować. Chyba jedyny "ścigacz" w klasie 125 4T. Konkurencje ma niewielką, lecz skłaniałbym się raczej do kupna innych maszyn, takich jak YBR czy Varadero. Pomyśl też o Virago 125, jeśli gustujesz w chopperach. A jeśli chcesz "ściga" to nie myśl że ktoś pomyli malutką CBR 125 z jakąś 600tką, bo ani nie wygląda na taką, ani nie pracuje jak ścigacz, bardziej jak chopper (jeden garnek). I uważaj, jesli chcesz kupić używkę, bo to, wbrew pozorom wyżyłowane silniki, ponoć szybko olej ciągną:). Dla mnie lepszy 2T - jak nawali, dużo nie kosztuje. Może i zeżre więcej, ale mocy też ma sporo więcej (~13PS w CBR a 36PS np w Mito to chyba róźnica). Gdybyś dwusuwem jeździł jak cebrą, nie zeżarłby dużo więcej niż ona;) choć jak wiadomo, w praktyce takie założenia nigdy się nie sprawdzą, bo kto czasem nie "odkręci" manetki:)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...