Meniu

To w takim razie musimy się poznać dlatego że ja również poszukuje takich ludzi z którymi można by było gdzieś jechać i pogadać. Jedyna przeszkodą jest chya odległość (ja jestem z Dąbrowy Tarnowskiej ) ale nie ma rzeczy niemożliwych, jak się tylko chce. Ale to już chyba na nowy sezon, może jakiś wspólny wypad na jakiś zlot albo jeszcze coś innego :clap: :buttrock: pozdrawiam :icon_mrgreen:

moglibyście podać więcej szczegułów m.in. co jest przewidziane po paradzie , ile wstęp , jakieś dodatkowe atrakcje :)

ja też bym się tam wybrał tylko potrzebuje bliższych info odnośnie zlotu m.in. :dokładnie gdzie ta stacja się znajduje,plan zlotu,czy będzie jakiś wstęp(ile kasy) no i czy napewno w tym terminie. Z góry dzięki :)

racja racja niekoniecznie motorower sorki

no to niezły egzemplarz znalazłeś ja mam 27KM '87 50 tyś przebieg a co do sprawdzania poziomu oleju to raczej nie wkręca się korka i mierzy się poziom na centralnej podnóżce tak wyczytałem w serwisówce którą sciągnołem z http://hondacb450s.info/cb/Cb_450s.htm jest po angielsku ale nic trudnego jak się ma słownik obrazki i trochę wyobrażni :icon_twisted:

dzięki za przypomnienie Ta twoja cbr też niezły sprzęt moje obecne marzenie

dzięki za link w końcu znalałem upragnioną serwisówkę teraz tylko przyspieszony kurs angielskiego i to dodatkowo technicznego i możemy działać :icon_twisted:

a jeżdzisz sam bo wolisz sam czy nie masz zabardzo z kim :icon_mrgreen:

Chodzi mi tu zarówno o dalsze ( lub bliższe) wypady turystyczne lub na jakieś zloty ale także też o weekendowe przejażdżki po mieście lub po okolicy. Bo ja osobiście jeżdże samotnie (chodzi mi o to że jednym motorem bo prawie zawsze mam plecak którym jest mój brat) wszędzie z kilku względów m.in. w moim skromnym mieście jest mało motocyklistów poza kilkoma szaleńcami na ścigach, dopiero niedawno zaczątem przygodę z moto i dlatego jeszcze nie mam żadnych znajomych. Mam jeszcze pytanie do osób jeżdżących w grupie , czy jeździcie wyłącznie ze starymi znajomymi czy umawiacie sie np. na gg lub forum z osobami z danego miasta lub okolicy poznajecie się i śmigacie razem np.na jakiś zlot :icon_mrgreen:

może rzeczywiście sposób na policjantów to silnik V (wiecie o co mi chodzi nie)

z tymi prawami Murpche-go to o co ci chodziło bo nie za bardzo czaję a drożność odmy to jak sprawdzić zdjąć ją po prostu z pokrywy zaworów i zobaczyć co jest w środku tak a propo rurek to spod silnika wystają takie dwie nie wiem czy mają być zatkane czy nie. Co ty na to? :icon_mrgreen:

i tyle tylko świece, żadnych innych poważniejszych konsekwencji typu coś się rozleciało w silniku nie powinno być?

no pewnie tak tylko zastanawiam się czy to sie opłaca Seba za ile poszła ta twoja honda jako uszkodzona i w którym roku ją sprzedałeś o i czym może groźić dalsza jazda bez remontu

do białej chmury to jesze daleko tylko że jak będzie za wysoki poziom to będzie bardziej dymił i zużycie wyjdzie większe dlatego pytałem o to jak sprawdzałeś ten poziom przebiegu mam 50 tyś kilometrów

słyszałem że w Łęgu Tarnowskim jest jakiś mechanik ale nie wiem czy motorowerami też się zajmuje czy tylko większe moto oto tel 014 645 13 59

Seba powiedz mi jak sprawdzałeś poziom oleju czy na dołożonym korku czy na wkręconym i czy robiłeś ten remont silnika czy nie, bo wysypać prawie 1000zł to nie takie proste a dolewanie 1l oleju na 1000km to żaden problem tym bardziej lotos kosztuje około 12zł za 1l a ja robię jakieś 3 tyś km na rok no i jak byś mi napisał ile v-max miałeś na liczniku narka :icon_mrgreen:

no widzę że temat w miarę ciekawy. Ja osobiście zaczynam dopiero przygodę z motocyklami, pierwszy sezon powoli się kończy i co do policji powiem wam tyle że jeszcze mnie nie zatrzymała mimo że przez całe wakacje stali min. 3 razy w tyg. po parę godzin 500m od mojego domu za takim ładnym zakrętem oczywiście teren zabudowany, asfalt ma ze 3 lata ,jeszcze gładziudki więc często gęsto nikt poniżej 80km/h nie jechał. Ja wiem gdzie u mnie w okolicy lubią stać dlatego zawsze tam zwalniam ale na trasie liczę albo na bystre oko albo na kierowców puszek chociaż muszę napisać że jeszcze nie zdażyło się żeby jakiś kierowca mrugną specialnie do mnie zawsze to było do innego auta albo w ogóle nie mrugną a za 300m policja sobie stoi. :icon_mrgreen:

no czyli nie wszyskie smerfy są takie dobre :notworthy:

jak ktoś słyszał albo sam przeżył jakąś przygodę z policją niech ją opisze. Zobaczymy jak policja traktuje motocyklistów w Polsce bo po ostatnim wypadku co o nim gadali w TV chyba przez tydzień to mam wrażenie że motocykliści to dla policji wróg numer jeden. A tak poza tym to ile razy zatrzymała już was policja (może były jakieś ucieczki) :icon_eek: :icon_eek: :icon_eek: :notworthy: Nara MEH

Cześć Seba na początek powiedz mi ile koni miałeś bo ja mam 27 rocznik '87 kupiłem na wiosnę tego roku pierwszy poważny motor bo wcześniej 3 lata miałem sima. Mam parę pytań : 1. ile ci paliła miasto/trasa - mi 5l-miasto, 4,5 trasa, spokojna jazda non stop we dwóch 2. ile zużywała oleju i jakiego używałeś - ja mam lotos mineralny (pozostałoś po poprzednim właścicielu) i bierze 1l na 1000km (chyba trochę dużo) jest jeszcze mały wyciek spod o-ringa na wałku od zębatki napędowej ale mimo to chyba trochę za dużo bierze 3. jaką miałeś gumę z tyłu bo u mnie pisze na oponie 160 4.jak wyglądało u ciebie rozgrzewanie (palenie na ssaniu i pierwsze kilometry po tym- patrz post wyżej wszystko dokładnie opisane) 5.czy nie brzęczały ci blaszki w kolankach bo one są jakby 2-warstwowe przepali sie trochę i tak brzęczy 6. robiłeś jakieś regulacje, synchronizację, wymiany, remonty, itp. ile Cię to kosztowało 7. nie znasz czsem takiego mechanika z Łęgu Tarnowskiego bo zastanawim się czy nie zrobić u niego serwisu na wiosnę Dzięki za każdą informację :notworthy:

słyszałem że to bardzo dobry fachowiec. Jest ktoś w stanie to potwierdzić. Proszę o kilka opini :)

mi przy turystycznej jezdzie we dwóch około 4-4,5 tyś obr to bierze 4,5 l ( wesja 27KM) po mieście nie jeżdżę dużo to ci niestety nie pomogę, ale za to weźmie jeszcz 1l oleju na 1000km jak to jest u ciebie z tym olejem jaki używasz bo ja mam lotos mineralny 15W40 taki został jeszcz po poprzednim właścicielu na wiosnę zmieniam tylko zastanawiam się na jaki czy zostawić ten sam czy co zużycie byłoby może trochę mniejsze bo mam mały wyciek spod uszczelki (o-ring?)co przylega do wałka od zębatki napędowej łańcucha tej przy silniku o i jeszcze jak byś mi powiedział jak wygląda zapalanie i rozgrzewanie motora na ssaniu bo u mnie to tak: ssanie na max, jak stał kilka dni bez rozruchu to ze 3-4 razy trzeba nacisnąć przycisk start(jak był dzień czy dwa wcześniej jeżdżony to złapie często za pierwszym razem) , potem ma około 3,5 tyś obr, poczekam z 15-20 sek. zmniejszam ssanie mniej więcej na pół tak na 2,5 tyś obr. jedynka i powoli do przodu , pierwszy kilometr nie wchodzę wyżej jak 3,5 tyś obr potem stopniowo odejmuję ssanie aż poczuję że bez ssania idzie równo. Problem jest taki że gdybym za wcześnie odjął ssanie to zaczyna go mulić jakby mu paliwa bakowało albo coś w tym stylu, a gdy wcześniej rozgrzewałem na postoju to stałem chyba z 5 min i gazowałem po trochu ale jak chciałem przekroczyć 4 tyś obr. (oczywiście po wcześniejszym lekkim odjęciu ssania to znowu go muliło) na wiosnę zrobię chyba też synchronizację gażników i zastanawiam się nad regulacją zaworów tylko że nie wiem ile to będzie kosztować bo sam nie bardzo to zrobię może synchronizacja to jeszcze ale z jakąś serwisówką albo dokładnym opisem i nie wiem co z łańcuszkim rozrządu czy jast już do wymiany czy nie, o i jeszcze jak sprawdzasz poziom oleju na wkręconym korku czy na dołożonym. Z góry dziękuję za odpowiedźi

przepraszam jeśli kogoś uraziłem moim tematem ale przecież nie wszyscy mają tyle kasy żeby zawsze lać do pełna i jeżdzić ile mu się podoba. Gdyby istniały motocykle diesle czy na gaz z osiągami mocy rzędu 60-70 KM to myślę że jakby ktoś dowiedział że palą one 6l gazu albo na przkład 3l ON z pewnością znalazłyby wielu zwolenników do których należeliby ci mniej zamożni, osoby robiące po 10tyś km rocznie swoimi turystykami czy też zwykli normalni motocykliści którym największą radość sprawia jazda na swoim sprzęcie :) :icon_rolleyes: :icon_question:

inne paliwo oczywiście jest ja tylko pytam bo na czy będziemy jeżdzić gdy zabraknie ropy na świecie . Wyobrarzacie sobie moto na prąd bez tego ryku z wydechu to nie ma sensu, więc może zostaje nam jeszcz wodór (Wydech nadal będzie gadał) chyba że zrobioł silnik na wodę( tak a prposilnika na wode to już chyba jest jakiś prototyp, słyszał ktoś o tym?)

dzięki za wszystkie odpowiedzi pozwoliły mi zorientować w temacie :icon_mrgreen: :buttrock: