jakuba1

tez słyszałem opinie , że jak motor przerobiony to pewnie musi byc po przjściach dlatego gościowi zapowiedziałem że jade na pomiar ramy do serwisu a ten - nie ma srawy . Poza tym wszystko o przeróbce jest w niemieckim TIV-e więc byc może maniak jakiś władował te 1200-1500 Ruro w przeróbkę i tyle

Nie mógł w papierach jest i nie chodzi o samopoczucie tylko czy sie nie rozpierdoli za 20 tys. bo chciałbym nią pojeżdzić ze 2-3 sezony

Chłopy obejżałem moto http://www.allegro.pl/item137083305_super_...etfighter_.html z wszystkich stron - nic podejżanego. Gościu bez problemu chce dać moto do obejrzenia w serwisie więc ryzyka , że kupie gówno po dzwonie nie ma . Dodatków za przynajmniej 1200Euro więc wydawało by się - okazja !!!!!!!!!! ale ten przebieg - czy to nie za dużo wiem , że te silniki są wytrzymałe ale............ poratujcie bo w poniedziałek musze powiedzieć tak albo nie - jest inny kupiec . Z góry dzięki

prubuje coś sie dowiedzieć na temat tej firmy - prosze o pomoc , to podobno sprzety tuningowe ale co to warte? np. w porównaniu do OHLINSA ? założone na XJR http://moto.allegro.pl/item137083305_super...etfighter_.html

Witam wszystkich !! Jestem po pierwszym sezonie od lat intensywnie spędzonym ( ok. 8 tys ) i niestety pare razy w skórach dało mi nieżle w dupę podczas deszczu mimo ortalionu . Podrzućcie co kupić żeby się nie rozczarować i nie wywalić kasy w błoto - mam na myśli zmiennośc warunków jednego dnia ulewa i zimno a drugiego znów upał. Pozdrawiam

No cześć panowie ! Macie na myśli Borki nads zalewem koło Tomaszowa ? gdzie sie spotykacie może dołącze ? Pozdrawiam Kuba

Już to na forum wałkowałem ,jeden gościu jeśli dobrze pamiętam ma ksywkę KULKA sugerował Suze GSX INNAZUMA ponoć odjazd ma niewiarygodny , faktycznie moment obrotowy tak poprowadzony- awaria ale powiem szczerze , że stylistycznie najbardziej poboba mi się Yamaha (zaraz po Bmie) ma jakiś urok nie wiem ale dla mnie nr. 2 wsród golasów a jeśli chodzi o osiągi to już prawie niewyczuwalne przy takiej mocy i umiejętnościach aż za dużo.

To już niestety poza moim zasięgiem finansowo :biggrin: szczerze bede mógł wyłożyć ze 25 tysi dlatego myślałem o czymś lekko przerysowanym i w takim razie chyba jednak zostane przy pierwszym pomyśle czyli stara porządna XJRa , no cóz może za rok czy dwa ale gdyby coś Ci sie o uszy obiło to będę wdzięczny . Pozdrawiam

no dzieki za kilka informacji . Faktycznie gdyby to tylko to ............. ale . Co do ceny to powiem ci że nową można już kupić za 55 - 60 tysi zależnie od wyposażenia(sprawadałem na ich stronie) więc jak na uszkodzony motorek to ja wiem chyba znów nie tak mało. Boję sie tylkoże tak jak wspomniał Rafał może być np. przegżany silnik i co wtedy ? choć ile mógł chodzić na leżaka i przcież nie od razu ten płyn wyleciał . Ale niestety więcej jest pytań i gdybań a przy tym koszcie wpieprzyć się na mine ......

No mnie też się wydaje , że moto musi być na chodzie bo może się okazać że nie tylko to szwankuje i potem będę sie bujał po serwisach i trzymał się za portfel. A może jest ktoś kto ma pojęcie jak jest z serwisowaniem tego sprzeta - ceny i dostępność poza autoryzowanymi BMW

No wszystko ładnie , pieknie ale w takim razie czy nie za wcześnie dla mnie ??????????? po 15 latach w zeszłym roku pierwszy sezon przejeżdiłem na Shadowce 600 kupionej od znajomka . Aha i nie napisałem , że w tej BM ce po szlifie urwane jest czy pęknięte jakieś kolanko doprowadzające płyn do silmika i właściwie moto wtej chwili nie jeżdzi. Jak myślicie gdyby doszło co do czego to próbować to robić samemu czy kazać gościowi naprawić ???????? mam obawe czy napewno tylko to jest rozpieprzone - do tego modelu części poza serwisem jeszcze niestety nie ma . Pozdrawiam

Panie i panowie zobaczyłem to http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=M263738 i okropnie mnie ruszyło - od jakiegoś czasu planuje kupno nakeda i powiem szczerze chciałbym kupić coś na kilka lat żeby nie zmieniać co rok. Co o tym myślicie to w końcu kupa kasy ????? Licze na was

Widocznie mam ch*jowy egzemplarz , ale ciśnienie jest jak w nówce więc może faktycznie wina gażników albo regulacji

Nie ma co gadać Panowie ( i Panie ewentualnie ) wałek to stary wynalazek , ale nikt jeszcze nic lepszego nie wymyślił - wsiadasz i jedziesz . A co do przeniesienia mocy i to nigdzie jeszcze nie wyczytałem żeby to były jakieś odczuwalne straty - bez przesady.

Musisz mieć racje w końcu mieszkasz bardziej na zachód , my ćwoki z centralnej w ogóle nie używamy manetek ciągniemy za linke :P

Ale musisz przyznać Stan . że pomijając gderliwe małżonki( każdy ma taką na jaką zasłużył ) albo cos tam to z punktu widzenia gościa , który nie ma czucia do motoru chyba lepiej pojeździć sezon czymś mniejszym i dopiero zmienić. Nie powiesz , że na początku czułeś sie jak ryba w wodzie.

Troche poczytałem i nawet jest gdzieś w necie test Speed 'Tripla' i chyba wymiekam- to jest zabawka dla gości , którzy chcą mieć moto zamiast sexu . Nie tego szukam sory :biggrin:

Tak półżatem półserio to weż te honde dokup kosz i zatrudnij kierowce :icon_twisted: Ale poważnie to z mojego doświadczenia ( też nie jeździłem motorem 20 lat i kupiłem 600 tke ) - możesz mieć kłopoty szczególnie z manewrowaniem przy małej prędkości to jednak krówsko jest niemożliwe , ale kto nie ryzykuje ten w kozie nie siedzi . powodzenia

Było wszystko robione na wiosne ( kupiłem ją jesienią 2005 ) synhcronizacja itp. i poprzedni właściciel i mechanik twierdzili , że musi spalić 5 - 6 litrów przy średniej jeżdzie . Może na trasie przy 80/h ? Nie wiem czy jest różnica w spalaniu skrzyni 4 i 5 cio biegowej , może o to chodzi.

No wiesz - kawał chłopa z niego jak się bujnie z góry to i wybuja :buttrock: Czasem bardzo rzadko przedmucham ją dla zdrowotności ale max. to 150 - 155 i wydaje sie jakby silnik chciał powiedzieć - och**ałeś człowieku? :icon_twisted:

A ile za to cudo trza wywalić kasy ? w giełdach i aukcjiach jest tego jak na lekarstwo - np. za rocznik 98- 2000 ?

Czołem Panowie Widze , że to stały motyw - ilu ludzisków tyle opini - w jednym tylko sie wszyscy zgadzają , nikt łba nie odwróci za plastikiem z jego odgłosem brzęczącej muchy choćby miał 200 kuców a za byle jakim choperkiem ( jak moja shadowka ) jak sie ryknie to pół ulicy robi w tył zwrot :icon_twisted: . A w innej kwestii to czeka mnie na wiosne zmiana moto i z tego co czytam metlik mam niezły , próbowałem już draga 1100 i intruza 1400 ale może jeszce macie lepszy pomysł ? Pozdrawiam

Wszystko sie zgadza ale z tym spalaniem to chyba przegjołeś :biggrin: nigdy nie udało mi się przejechać na zbiorniku więcej niż 155 - 160 km. Przy 4l/100 zrobiłbyś prawie 300 . Tym bardziej przy twojej masie , chyba że troszke zapodajesz nogami :buttrock:

Coś zniknął temat wyjazdu czy mi sie zdawa ? Sledze co tam bazgrolicie ale nie mogę sie dopatrzeć.Jak sie pogoda nie zmieni to też wymiękne.Pozdrawiam

A macie pojecie ile taki pasek wytrzymuje , czy to ma sens ? bo koszta nie są małe jak widze