Skocz do zawartości

Banitka

Forumowicze
  • Postów

    64
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Banitka

  1. No to się rozglądać proszę - ja też będę mieć oczy szerzej otwarte :icon_question: a jak ktoś ma blisko a nie czytał, co pisałam w dziale zloty i spotkania - to jakby nie bylo dziś jest 28 i rozpoczął się zlot w Wierzycach - miejscowośc ta, znajduje się niedaleko Czerniejewa (ok 50 km od Poznania) - więc jak co to w imieniu nie tylko swoim serdecznie zapraszam :P Impreza trwa do niedzieli tj 30.07.2006 - a miło zacząć jak najwcześniej ;) w razie czego relacje będę zdawać po powrocie - bo właśnie uciekam "napoić" machinę i w drogę :P
  2. hm... nie widać chętnych w każdym razie opiszę jak było po powrocie ;)
  3. ale to chyba wszedzie tak ... uczylam sie jezdzic za blokami, przy garazach - ale widzialam ze krzywo sie patrza, pozniej to juz miedzy soba cos gadac zaczeli - i ostatnio jakis kolo podszedl i mowi zebysmy sobie lepiej troche dalej jezdzily. Pewnie ze halas wkurza - dlatego jak jade wsrod budynkow mieszkalnych to zwalniam i juz tak glosno nie "gada" - a i ludzie wowczas przyjazniej patrza. A ludzi co gwaltownie lapia dzieci i czworonogi tez nie brakuje - wkoncu oni tez maja prawo do spacerowania ;) a jak sami nie bedziemy przestrzegac pewnej motocyklowej kultury - to jeszcze nam zakazy wprowadza - ktorych rzecz jasna wcale bysmy nie chcieli - prawda :icon_rolleyes: :icon_mrgreen: :icon_razz:
  4. To rzeczywiscie dziwne - bo przez ostatnie dwa weekendy jezdzimy od rana do wieczora po lasach - na gorkach bylysmy ostatnio i nikogo nie bylo poza nami. Co prawda jeszcze sie nie odwazylam zeby podjechac pod te "gorki" i cwicze wywrotki na piachu :icon_razz: Kilka razy widzialam kogos - byc moze to Ty - kto niezle zasuwa - jednak jak chcialam gonic - to zostawal tylko kurz... w kazdym razie widzialam takie cacko - ze zdjec podobne do Twojego, ktore niezle "gada" :icon_mrgreen: Wieksza grupe ludzi widzialam zimą - a tak, zywego ducha - tylko slady widac :icon_rolleyes: W weekend pewnie zawitamy - jednak ze wzgledu na pogode pewnie w godzinach popoludniowych miedzy 18 a 20 Jak zobaczysz "kawke" to podjedz - nie gryze :icon_razz: ;) ;)
  5. heh - na dzień dzisiejszy nad Obornikami stawiam "krzyżyk" :) póki co śmigamy sobie pod Poznaniem w Koziegłowach
  6. Poznań - Koziegłowy dla amatorów, ja tam jeszcze nie daję rady podjeżdżać :) - dla profesjonalistów - w okolicach Poznania polecam Oborniki i słyszałam że można jeszcze posmigac gdzies w Murowanej Goślinie ale nie wiem dokladnie gdzie.
  7. Tak, to mój pierwszy cross - a za tydzień jest zlot moto w Wierzycach - kto będzie :icon_exclaim: :biggrin: :bigrazz: :clap: tak się składa, że ja zostałam pozytywnie "zawirusowana" przez koleżankę, a i spodobało się kolejnej - więc jeździmy sobie w trójkę - zawsze raźniej i w razie "W" bezpieczniej. Póki co jeździmy w podpoznańskich lasach - fajne góry i górki - trzeba strach przełamać :wink: a do Biedruska z pewnością się wybierzemy, gdy przyjdzie odpowiedni czas :clap: Jeździmy w weekendy - w tygodniu praca i nie ma czasu - więc trochę tych weekendów trzeba przeznaczyć na naukę - poznać wiele spraw od strony technicznej, bo prędkość przyjdzie sama - a dobrze jest wiedzieć jak się zachować w każdej sytuacji. Pozdrowionka - i do miłego. Fotki niebawem będą :lapad:
  8. Ja mam kask na sprzedaż, z tego względu, że jest mi za duży - rozmiar L Sprawdzę jakiej jest firmy, bo nawet nie wiem, gdyż też niedawno dostałam go razem z moto. Nie ma jednak do niego dodatkowych wkładek. Ja koniecznie muszę mieć mniejszy. Gdyby nie były drogie - lub gdyby nie był mi potrzebny, to mogłabym zrobić tobie "prezent", ale mi nikt za darmo nie da. Jak będziesz zainteresowany, to daj znać - wrócę tu wieczorem. Fotki wyślę na e-mail. Pozdro.
  9. Tak na marginesie - to ja swoją teraz też będę "robić", światełka itp, żebym mogła ją zarejestrować i spokojnie jeździć - mówili, że nie ma problemu z rejestracją, mimo iż wcześniej moto zarejestrowany nie był. Jak tylko będzie elektryka, jadę po homologację i mogę śmiało rejestrować.
  10. Fachowcem nie jestem, jednak niedawno też szukałam czegoś dla siebie - i między innymi zainteresowałam się tym samym moto co ty. Ludzie, którzy siedzą w tym temacie i się znają - mówili, że silniki tam długo nie wytrzymują. Pewnie ta wytrzymałość zależy od tego jak kto jeździ, jednak znajoma miała takie "cudeńko" i tak jak je szybko nabyła - tak się go szybko pozbyła.
  11. Dziękuję za miłe przywitanie :icon_razz: :icon_razz: Pamietam o drzewach i o samochodach - jednak jak mogę poszaleć to korzystam - ale rozsądnie. Respekt czuję, więc myślę, że byłoby gorzej gdybym go nie miała. Do poznańskich Sokołów jeszcze baaaaardzo długa droga - ale kto wie :)
  12. Człowiek - nie - człowiek, zależy na kogo się trafi. Ucieczki, chyba też nie zdają egzaminu, bo pewnie prędzej czy później wpadnie się w ich ręce. A nie każdy ma taki sprzęt, więc nie będzie trudno Ciebie znaleźć np gdy jakiś nieżyczliwy sąsiad cię podkabluje. Ja póki co poruszam się bez blach, ale sprawdzonymi drogami - generalnie w teren mam dobry dojazd drogami leśnymi, więc dużego problemu nie ma. Garaż na szczęście za osiedlem, ale jak się jedzie to i tak siłą rzeczy wszyscy słyszą - i tak już pewnie narzekają na głośny samochód - teraz jeszcze moto - sama staram się nikomu nie podpaść, by się nie czepiali. Wkońcu w zgodzie trzeba żyć - no nie :icon_razz:
  13. Prawie tydzień temu zaczęła się moja nowa przygoda - tym razem wypadło na KX 125, już się zaraziłam. Zaczęłam już sobie jeździć z koleżanką - i muszę przyznać, że frajda jest niesamowicie wielka. Dużo nauki przede mną, ale to będzie przyjemnością. Póki co lasy, lasy i jeszcze raz lasy :icon_razz:
×
×
  • Dodaj nową pozycję...