Człowiek - nie - człowiek, zależy na kogo się trafi. Ucieczki, chyba też nie zdają egzaminu, bo pewnie prędzej czy później wpadnie się w ich ręce. A nie każdy ma taki sprzęt, więc nie będzie trudno Ciebie znaleźć np gdy jakiś nieżyczliwy sąsiad cię podkabluje. Ja póki co poruszam się bez blach, ale sprawdzonymi drogami - generalnie w teren mam dobry dojazd drogami leśnymi, więc dużego problemu nie ma. Garaż na szczęście za osiedlem, ale jak się jedzie to i tak siłą rzeczy wszyscy słyszą - i tak już pewnie narzekają na głośny samochód - teraz jeszcze moto - sama staram się nikomu nie podpaść, by się nie czepiali. Wkońcu w zgodzie trzeba żyć - no nie :icon_razz: