Skocz do zawartości

mariusz0

Forumowicze
  • Postów

    8
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez mariusz0

  1. Edit: Wreszcie rozkręciłem przednie koło i okazuje się, że wymiary łożysk to: 20x47x14. Temat to zamknięcia ;)
  2. Cześć! Czy ktoś z Was wie jakie wymiary i dokładne oznaczenia powinny mieć łożyska kół (i ew. ich uszczelnienia) w Suzuki GSX 750 (Inazuma)? W sieci udało mi się znaleźć takie oto info: TYŁ: 0926220114 BEARING 20x47x14 (RH?) 0926220042 BALL BEARING LH 20x47x14 (REAR HUB, LH?) 0926225114 BEARING 25x62x17 (DRUM?) 0928528001 OIL SEAL 28x47x7 0928535001 SEAL.OIL 35x62x8 PRZÓD: 00812362047A00 LAGER Główny problem pojawia się z łożyskami przednimi - nigdzie nie mogę znaleźć ich rozmiaru a moto zimuje 200km od mojego miejsca zamieszkania i nie mam jak sprawdzić. Szukałem też w serwisówce Haynes'a ale nic nie znalazłem. Poza tym, orientuje się ktoś jakie luzy zaleca Suzuki? "Normalne", C3 czy też może jeszcze jakieś inne? Co oznaczają parametry podane przeze mnie w nawiasach przy rozmiarach łożysk tylnych? Takie info znalazłem na jakiejś stronie ale nie do końca wiem co to może oznaczać. Z góry dzięki za każdą pomoc - również za wskazówki, gdzie jeszcze mogę szukać informacji ;)
  3. Link do aukcji: http://allegro.pl/show_item.php?item=4424020680
  4. Witam. Mam do sprzedania namiot Zajo Fox, 1~2 osobowy. Mały i lekki po złożeniu, waży niecałe 2,5 kg i bez problemu zmieściłem go do kufra Givi (modelu ani litrażu kufra niestety nie znam). Oryginalne aluminiowe maszty i szpilki. Kupiony i rozłożony tylko raz, rok temu - spędziłem w nim zaledwie dwie noce, także jest praktycznie jak nowy. Dokładny opis pod linkiem: http://www.zajo.net/pl/namioty/fox-tent-pesto.p869-12.html Cena: 400 zł. Jak trzeba, to mogę wystawić aukcję na allegro. Po uzgodnieniu możliwość zobaczenia na żywo w Kielcach (poniedziałek-piątek) lub Krakowie (piątek-niedziela).
  5. Tak Maciek, mówię o Inazumie. Choć tak po prawdzie, to przydomek Inazuma przynależy do GSX1200, a GSX750 to po prostu GSX750 ;) lecz często także jest mylnie nazywany Inazumą. W każdym razie Konrad dobrze to ujął - do turystyki we dwoje na pewno są lepsze sprzęty, aczkolwiek do "trybu mieszanego", tak jak już pisałem, GSX jest genialny i na pewno szybko się go nie pozbędę ;)
  6. To może ja napiszę co nieco o GSX 750 ;) Ze wszystkich wymienionych sprzętów odniesienie mam tylko do XJ 600. Pozycja kierowcy prawie identyczna i wygodna, w GSX jedynie siedzę ciut bardziej wyprostowany - mam całe 176 cm wzrostu i dla mnie gabaryty moto sa idealne. Czuć więcej mocy i przede wszystkim momentu w stosunku do XJ600, zwłaszcza przy niższych obrotach, co bardzo umila jazdę na trasie - nie trzeba tak często biegami wahlować jak w XJ. Hamulce też bardzo fajne, dwie tarcze z przodu na prawdę dają radę. Silnik, zawieszenie, hamulce moim zdaniem idealne pod turystykę, o ile nie zjeżdżasz zbyt często z asfaltowej drogi ;) Spalanie też mnie mocno zaskoczyło - przy spokojnej jeździe w trybie mieszanym, trochę miasta trochę trasy (z reguły przelotowa do 140) i mieszczę się w 6 litrach. Tylko raz nieznacznie przekroczyłem 7, ale 70% drogi jechałem autostradą (z pasażerką i kufrem) z przelotową rzędu 160-180. Natomiast pozycja pasażera, wg mojej dziewczyny (ok 165 cm wzrostu), po ~300 km bez postoju zaczyna być odczuwalna ale bez tragedii. Najgorszym minusem moim zdaniem jest fakt, że linia baku schodzi dość nisko i jeśli plecaczek nie ma zbyt długich rąk, to raczej nie ma mowy o opieraniu się o bak - jest po prostu zbyt nisko i daleko. Ale za to są całkiem wygodne trzymadełka z tyłu. No i do tego jak to na nakedzie, bez żadnej szybki ciężko podróżować z większymi prędkościami - aczkolwiek po zamontowaniu, problem znika ;) Reasumując: na bardzo długie trasy, brałbym XJ 900 - kardan, "wygodna" owiewka i cała masa akcesoriów na rynku. Natomiast w trybie mieszanym, GSX jest bardzo fajnym sprzętem ;) Teraz nie bardzo mam jak ani kiedy wyciągnąć moto z garażu, ale jakbyś do wiosny się jeszcze nie zdecydował, to możemy się na kiedyś gdzieś umówić to sam sobie obejrzysz i ocenisz ;)
  7. Jeśli chodzi o CZ350 czy też Jawę 350, to tam jest zamontowany półautomat sprzęgła - wciskając dźwignię zmiany biegów (zarówno w dół jak i w górę) automatycznie załączamy sprzęgło. Testowałem osobiście i przy prawidłowej regulacji, da się tak jeździć bez większego problemu ;) Pewnie, że Jawa czy CZ to nie żaden japoniec, ale zadbana na pewno nie zawiedzie. Jedyny problemw tym, że aktualnie jest praktycznie niemożliwe kupić sprawną i zadbaną Jawę/CZ - pozostaje jedynie kupić prostą i kompletną maszynę po czym od razu remontować, żeby mieć spokój na dłuższy czas ;)
  8. Siema! Bardzo chętnie zakupię ww. Suzuki GSX 750 Inazuma, najchętniej z okolic Kielc, Krakowa tudzież ich okolic. Najchętniej, gdyż jak będzie trzeba to i podróż nad morze rozważę ;)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...