no widać ja musiałem trafić na buca :) także uważajcie na buców pod każdą postacią i pozdrowienia dla wszystkich myslących ;) a tak a poropo to taka sytuacja zdarzyła się w Białymstoku
tylko że jak jadę tak od tygodnia, teoretycznie (czasem się zdarzało), to nawet po 12 h od ostatniego na pewnoe nie wyparuje a bede czuł się w miarę oki
Spotkała mnie ostatnio tak syatucaja dzięn wczeńiej zaimprezowałem a następnego dnia chciałem jechać i zaczął się mały problem czy wystarczająco już czsu dla organizmu minęło ?? czy juz napewno :) nie szaleją we krwi ?? Wiec dzwonie do szanownych panów z pod zanku 997 i w słuchwce słysze że w żadnym wypadku nie mogę się do nich udać na badanie alkomatem i zebym nawet nigdy więcej nie próbował bo kto to w ogóle o czymś takim słyszał... i że to ja powinienem wiedzieć i byc pewneym że już mogę ;) :) Mysle sobie no to k***@ nieźle :flesje: ja tu grzecznie ładnie chce się przekonać czy mogę bezpiecznie a tu :biggrin: I jak tu wierzyc że policja pomoże ?? A może ktoś z was wie po czym mam poznac że już mogę jechać i że nic w razie kontroli mi nie wykaże ??
Wyapdek w Białymstoku prz skrzyżowaniou Antoniuk i Gajowej mot enduro albo cros nie wiem dokładnie bo osobiście nie widziałem znajomi przekazali a też widzieli z mpku