Prokto

Wiadomo że manuala to ciężko odpalić i trochę wyczucia trzeba ale wy chłopaki to chyba po 50 kg warzycie jak was tak kopniak męczy... ...Jak czasem sie dostanie strzała w łyde to nikt nie powinien marudzić z tego powodu..aż tak strasznie to nie boli....leżak na kamulcach w beskidzie..to dopiero boli.....POZDROWIONKA

http://www.bikez.com/motorcycles/suzuki_dr...90.php...ogólna specyfikacja..i inne linki.. ale oczywiście każdy posiadacz Suczki DR powie że jest swietna...niestety KTM jest lepszy..i tylko sentyment trzyma mnie przy Suczce....LC4 jednak jest lepszy...powodzenia w wyborze...dozo na trasie

Zazwyczaj po prostu po każdej jeździe kąpię je z błota prysznicem..ale czasami jak mam dzień dobroci dla zwierząt to oliwka Bebico na miejsca w skórze i tyle...działa..nie ma innego wyjścia...głównie trzeba dbać o wnętrze a mniej o zewnętrze...kwestia chęci, cierpliwości i podejścia do swoich endurakowych butków..

Jednak co DR'ka To drka...co by o niej nie mówić złego to jest jednak super sprzęt...powodzonka...

Generalnie to to jest super oferta..ale bez posłuchania moto i obejżenia na żywo to ciężko powiedzieć... Części drogie..moto nipopularne...wytrzymałe...nie dla biedaków.. powodzenia

W odpowiedzi...dośmigam moją kochaną Dr'kę do końca nadchodzącego sezonu i przerzucam się na KTM'a..Przy moich gabarytach celuję w Duka...zobaczymy co powie konto bankowe po sezonie. Niestety miłość do suczki nie przekłada się na wytrzymałość...jeżeli dużo jeździsz, to nie ma przebacz..KTM ...Miałem kiedyś XT'ka...super sprzęt, ale dla wysokich jest trochę za mały...dozobaczenia w błocie..pozdrowionka

Spoko spoko Panowie..nie po to jest forum żeby się wymądrzać co to kto nie jest i czego nie wie, ale żeby radzić...DR'ka jest super i tyle...Jak każde suzuki jest we wszystkim średnie..i to jest jego atut. Dobry zakup chłopaku i mam nadzieję że spotkamy się kiedyś na jakiejś piaskarni albo w środku lasu na mazurach.. pozdrowionka

...Tak sobie was słucham i myślę że ta impreza nie skończy się na jednym dniu ale bardziej na 7-10. Idea jest super i trzebaby sie nawet spotkać i pogadac. Oczywiście podzielic się na regiony.. Ziggy dobrze kombinujesz...Zakładając że z wawki pojechałoby z 10 moto to resztę możemy zbierać po drodze. Mapy całej trasy kupić to pierda plus jeszcze są GPS-y... Poza tym 7 do 10 dni wakacju to u mnie zawsze znaczy ponad 1000 pln.....nie wiem jak u was..i nawet nie jestem rozrzutny.... Temat uważam za fajny i proponuję go dalej rozwijać i podawac nowe pomysły.. pozdro

..wiecie jak jest..każda sroczka swój ogonek chwali...ja myślę że te UFO są super http://moto.allegro.pl/item141129460_ochra..._nowe_fvat.html

..poproś o więcej fotek...tak jak chłopaki radzą ..to pewne...ale ja równierz nie radzę...wygląda jak kundel...wiele by wymieniać..

....Tak się przyglądam tej bezowocnej kłótni i myślę że to wszystko o kant potłóc...co prawda ja z racji rozmiarów gardzę 350 i wolę 600 ale uważam że na początek jak kupować to to co jest lepiej utrzymane i pasuje pod tyłkiem...nie ma zasady jeżeli chodzi o usterki w obydwu tych motocyklach...jeżeli się dba o sprzęta to działa i tyle...a usterki się zdarzają...nie kupujesz nówki ...

....Rolnik, rolnik sam w dolinie...hue hue http://www.kabarety.fani.pl/articles.php?id=20

...Widzę że koledze Ziggiemu aura spać nie daje i by sobie na moto pośmigał....słusznie ..słusznie...super pomysł. Możesz mnie zaliczyć do silnej grupy pod wezwaniem Enduro....Poproszę zaproszenie na wiosnę..

pozdrowienia dla 'Brata'....stawię się

....fajna jazda jest w zimie przy -2/-4 po lesie śmigać.....3 pary rękawiczek i jazda....ale trzeba moto na przyczepie wozić do lasu...jednak dojazdówki po 15/20 km na moto trochę ochładzają zapał do dalszej jazdy...

:buttrock: .....rewelacyjne foty...oglądałem z zapartym tchem.......zazdrość wzbiera...moja dr'ka nie wydoli...ale może za rok Africę..pozdrowienia i następnych udanych wyjazdów...

Świetny pomysł chłopaku....na początek dobra decyzja...czyli forum jednak pomaga...

...Inhalt dobrze gada....słuchajcie się młodzi co emeryci radzą....naprawdę warto zrobić szmatę i mieć temat łapanek z bani...w końcu jeżdżenie moto ma być przyjemnością.....kolego zysio..radzę przymieżać się do papierków i tyle...a i z musiaczkami też się dogadać....pozdo ...a jazda bez OC to naprawdę przegięcie....

Niestety ale kolega ma jednak trochę tracji...dr'ka jest troszkę cięzka....wiem z obecnej autopsji...172 kg zalana płynami...przesyłam specyfikację....jeżeli chodzi o części to jest to domeną Suzuki że wszystko w nim jest średnie ale części raczej są i są nie drogie.... http://www.bikez.com/motorcycles/suzuki_dr..._dakar_1990.php

Endurakowanie i crossowe szaleństwo po lesie jest naprawdę fajne...i jak toś się zarazi to po nim....a porównanie ze ścigaczami mija się z celem ...bo...jeden lubi kapustę a drugi baby tłuste...hue hue....

Dużo lasu, piachu i błotne kałuże.....rewelacja...nadwiślane rozlewiska żądzą.... ;)