-
Postów
47 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
O sneaky
- Urodziny 05/24/1980
Osobiste
-
Motocykl
GSXR750
-
Płeć
Mężczyzna
Informacje profilowe
-
Skąd
Warszawa
Metody kontaktu
-
Strona www
http://
Osiągnięcia sneaky

NOWICJUSZ - romeciarz (9/46)
0
Reputacja
-
Filmy - pokazy, stunt, wypadki
sneaky odpowiedział(a) na Pozytywnie Zakrecony Wariat temat w Szkoła jazdy, stunt, wypadki
Fajne. Szkoda, że nie wyhamował. Wujek Google ostro miesza. Ale warte obejrzenia => http://video.google.pl/url?docid=-42679398...IlisMHuXRzL4nfQ Ten raczej wyhamowuje w większości (!) sytuacji :) -
Lato, równa droga. Motocykl GSXR750. Pomimo sprawnych wszystkich wymienionych elementów złapałem shimmy i to dość konkretne. Teraz mogę się domyślać, że to może kwestia tego, że odrobinę podniosłem koło przy ostrym dzidowaniu, skręciłem kierownicę i przy zetknięciu opony z podłożem ..stało się. Ale to tylko jedna z teorii. Odkąd mam amortyzator skrętu shimmy nie występuje.
-
Jeździłaś(eś) Dziś??? Czyli kto jeszcze daje radę a kto już odpuszcza
sneaky odpowiedział(a) na maruha temat w Szkoła jazdy, stunt, wypadki
Ja jeżdżę dopóki śniegu nie ma :) Grudzień okazał sie pod tym względem łaskawy ;) Mam nadzieję, że i styczeń będzie...i luty...i marzec... :biggrin: -
Adrenaline Crew - 100% Illegal
sneaky odpowiedział(a) na CbR600f temat w Szkoła jazdy, stunt, wypadki
Dajcie se po razie :icon_mrgreen: Ale gdzie jest ku*wa ten film ?! :smile: Chłopak dał linka do filmu, a Wy jeszcze się czepiacie. -
Moj Dzwon - Koniec sezonu i chyba koniec jazdy na moto
sneaky odpowiedział(a) na MYCIOR temat w Szkoła jazdy, stunt, wypadki
Ech. Przykra sprawa. Wracaj do zdrowia szybciutko. Składaj sprzęta do kupy i do zobaczenia na drodze w następnym sezonie. Niech ten incydent nie zgasi w Tobie ducha motocyklisty. -
Otóż to. A te kursy Suzuki to naprawdę świetna sprawa. W tym roku odpuściłem, ale w następnym polecę obowiązkowo. PS. Dizisiaj znowu chcieli mnie rozjechać, ale się nie dałem. Pani w nissanie sądziła, że skoro taki cienki, to się oba na pasie zmieścimy. Musiałem wiać na lewy. Po raz kolejny - udało się. Mam nadzieję, że nie mamy gdzieś zapisanego limitu "udało się"...
-
W ubiegły poniedziałek (25.09.2006) miałem awaryjne hamowanie. Uliczka dwupasmowa, jednokierunkowa. Ja na prawym pasie, samochód na lewym. Nagle samochód ni z gruchy, ni z pietruchy zjeżdża na mój pas (prędkość około 60km/h - moja i jego); ja - ostro w hebel, wysoooookie stoppie; samochód minął mnie o centymetry, odpuszczam hamulec, jadę dalej. Okazało się, że Pani kierowniczka chciała ominąć studzienkę, coby sobie amortyzatorów zbytnio nie poniszczyć. Od razu przypomniał mi się fragment z "Motocyklisty doskonałego" mówiący o odruchach. To się sprawdza. Jeśli jakieś zachowanie wejdzie nam w krew, to w sytuacji zagrożenia sięgamy po nie podświadomie. Poprzedniego dnia ćwiczyłem stopalki. Skupiałem się jak mocno wcisnąć hamulec. Jak go wcisnąć, itd. Szlifowałem technikę. Myślę, że w dużej mierze to właśnie pomogło uniknąć stłuczki. Sorrii za offtopic :icon_twisted:
-
Przykra sytuacja. Widocznie chciał dać Ci się we znaki. Powodów może być 2000, a ta sytuacja ze szlabanem, to tylko wymówka. Szkoda. Ja nie będę narzekał na policję, bo w 95% przypadkach trafiam na normalnych ludzi. W ciągu dwóch ostatnich lat policmajstry zatrzymały mnie 7 razy, z czego 3 razy to była rutynowa kontrola. Pozostałe 4 razy były podyktowane zainteresowaniem funkcjonariusza motocyklem. Akcja typu: "ile to ma pojemności? (pomijając to duże siedem-pięć-zero na plastiku), albo "ja też w przyszłym sezonie se kupię" :biggrin: Spróbuj odwołać sie od mandatu. Jeszcze nikt za to nie dostał po głowie.
-
Lato. Lato motocykle i... co zakłada się na motocykl
sneaky odpowiedział(a) na tomb2 temat w Szkoła jazdy, stunt, wypadki
Niedawno na forum były zdjecia skutków wypadku dziewczyny jadącej na moto w kostiumie kąpielowym. Myślę, że gdyby taka pasażerka obejrzała tatar na ciele z tych zdjęć, to następnym razem zapytałaby "a gdzie kombinezon?". A upały swoją drogą są nieraz nie do zniesienia... To znaczy z jaką prędkością? Bo nawet 20km/h na asfalcie jadąc w t-shircie i dżinach przy upadku maszyny z jeźdźcem może zakończyć sie bardzo nieciekawie. W zeszłym roku moja Pani zepchnęła mnie ze ścieżki rowerowej swoim sprzętem przy 25km/h. Na szczęście wpadliśmy w pole a i tak bolało. A to były tylko lekkie rowery. Gdyby tak pojechać d... po asfalcie (a nie daj Panie przyciśnięty moto ważącym blisko 160kg) byłoby znacznie gorzej i pewnie bolałoby parę tygodni. Auć. -
Z tymi komentarzami mugoli o motocyklistach jest bardzo podobnie jak z naszymi komentarzami o samych komentujących. Chodzi mi o to, że w każdej grupie znajdą się ludzie, których wypowiedzi rażą najbardziej i pozostawiają emocje. To mógł być nawet jakiś dwunastolatek, który chciał sprowokować. Oceniam co widzę. Przez ten mentlik medialny byłem w stanie do niedawna uwierzyć w wojnę samochodziarzy z motocyklistami. Jednak w tym sezonie przyjrzałem się dokładnie stosunkom na drodze pomiędzy jednymi i drugimi. Moje spostrzeżenia strzeliły mnie w twarz niczym dobrze wycelowany sierp :biggrin: Większość samochodziarzy dba o motocyklistów :cool: Serio. Jendak dbają o nasze zdrowie, choć statystyki i wypadki nie potwierdzaja tej tezy. Widzę jednak dużo dobrego na drodze. Odpowiednie odstępy, wzmożona uwaga, gdy motocyklista w pobliżu etc. Jenak zawsze i w każdej grupie znajdzie się czarna owca. Kierowca, który specjalnie zajedzie drogę, otworzy drzwi przed dojazdem do świateł itp. I tacy najbardziej zapadają w pamięci. Suma sumarum, myślę, że sytuacja nie jest tak dramatyczna jak czasami ją widzimy.
-
Smutne, ale prawdziwe. WYPADKI. wątek wyłącznie informacyjny, bez pogaduszek
sneaky odpowiedział(a) na Pawel temat w Szkoła jazdy, stunt, wypadki
Dzisiaj (02.08.2006) około godziny 11:00 w Warszawie na ul. Górczewskiej, dojeżdżając do Al. Prymasa 1000-lecia od strony centrum leżał na boku motocykl (nie przyjrzałem się, ale chyba XJ; kolor ciemnozielony). Czarny kask leżał kilka metrów wcześniej. Policjant robił pomiary. Nie widziałem innych uczestników wypadku, motocyklisty też nie było. Maszyna wyglądała całkiem nieźle. Na tamtym odcinku bardzo często wyskakują piesi (pasy są 50m dalej), także możliwe, że ktoś wyskoczył pod koła (mi kilka razy wyskakiwali właśnie w tym miejscu). -
Nie zniżę się do Twojego poziomu dyskusji.
-
Dobrze gada! W górę dziada :biggrin:
-
Jak czytam takie posty to się zastanawiam czy wypowiadający się jeździ czasami motocyklem :/ "Sam jest sobie winny" ?! Nie będę tego komentował, bo zbyt ostre słowa by poleciały. Jadąc katamaranem w lusterko patrzę tak często jak to tylko możliwe, ewentualnie tak często jak wymaga sytuacja (a wyprzedzanie nota bene jest jedną z takich, w których TRZEBA spojrzeć w lusterko - nawet podręcznikowo). A co do reszty Twojego posta: ale jesteś kozak! Jak Ci ta dziewczyna z dupy wyszła, to pewnie już niewiele czasu na reakcje było. Dobrze, że ktoś nauczył Cię hamować. Gdybyś jechał więcej pewnie nawet nie wiedziałbyś, że ktoś za chwilę będzie tam przechodził. Gdybyś jechał mniej - kraksa byłaby nieunikniona. A tak - ciesz się, że loteria Ci sprzyjała. Przepraszam, może zbyt ostro. Ale po prostu nie znoszę, gdy ktoś mówi: sam był sobie winny, bo NIE WIESZ co może Ci się przytrafić na drodze. Nie masz pojęcia czy ktoś za moment nie przywali Ci z lewej czy z prawej strony. Są sytuacje, których człowiek NIE JEST w stanie przewidzieć, a dla wszystkich, którzy ucierpieli, zginęli, lub zesr.. się ze strachu należy sie szcunek choćby za to, że jeżdżą motocyklem. Właśnie za to, że SĄ motocyklistami. I NIGDY nie powiem, że motocyklista zginął, bo chciał - BO NIKT NIE CHCE. Ale zdarza się. Uniosłem się - już za to przepraszam. Mam nadzieję, że zrozumiecie intencje.
-
Moja najnowsza produkcja... [FILM]
sneaky odpowiedział(a) na CbR600f temat w Szkoła jazdy, stunt, wypadki
A ja zaliczałem Pana jurjusza do tych raczej 'opornych'. Miłe rozczarowanie :clap: