Koomi

Cześć Szukam garażu/miejsca na moto w okolicy metra Wierzbno (Mokotów), ul. Okęcka, Sportowa, Filona, Ksawerów, Lutocińska. Może ktoś chciałby się podłączyć lub przyjąć moto (widziałem dużo motocykli w okolicy). Pozdrawiam!

Chorcio - bardzo ciekawe, co mówisz, tylko że w sumie to oznacza że wększość zegarów w PL jest kręcona, co jest dosyć smutne... ale nie wiem, ja nigdy nie kupowałem od handlarzy tylko jakoś zawsze trafiłem na oldskulowych motocyklistów, którzy nie wyglądali na majstrujących z przebiegiem. No ale przypuszczam że tu nikt nie sciemnia z przebiegiem, tylko w sumie cały czas nie wiem, czy 84k mil to już za dużo, czy jeszcze nie. Widzę, że zdania są podzielone. Dobry pomysł ze sprawdzeniem serwisówki - może,jeśli są porządnie i regularnie robione i udokumentowane to nie będzie tak źle? Konrad1f - Wiesz, ciekawę że tak mówisz, ja właśnie cały czas patrzyłem na rc46-ki. Za tą cenę można kupić rocznik 98-00 z połowę mniejszym przebiegiem i do tej pory tylko je brałem pod uwagę. Aż do teraz - no bo kurcze, 2003! no i nowa wersja, wydechy itd. Czemu uważasz że starszy o 5 lat będzie lepszy? Tylko ze względu na ten masakryczny przebieg, czy jakieś inne kwestie?

Witam państwa! Targam się z kupnem tegoż oto pięknego turysporta. Po ewolucji od rebel 125, Shadowki 600, CBRki 900RR zdałem sobie sprawę, że jednak potrzebuję turystyka, już od roku mam w głowie VFR-kę, no i trafiło się niezłe ogłoszenie blisko miejsca zamieszkania. Proszę, powiedzcie co o nim myślicie. http://www.ebay.co.uk/itm/181051443815?ssPageName=STRK:MEWAX:IT&_trksid=p3984.m1438.l2649 Najbardziej zastanawia mnie ten przebieg - ponad 100k. km. No ale wszyscy mówią że hondy wytrzymują setki tysięcy. W sumie miałem już 4 hondy i nigdy nie było problemów z silnikiem. No ale nigdy aż z takim przebiegiem. Czy to jest naprawdę tak, że takie przebiegi stwarzają wielkie problemy? Czy myślicie, że z takim przebiegiem czeka mnie dużo napraw? Zastanawiam się też czy cena nie jest podejrzanie tania za ten rocznik. Jest czy nie jest? Na co zwracać wagę jak już pójdę obejrzeć? Co w ogóle myślicie? No bo cena jest taka, że zaraz nie będzie! Pozdrasy dla wszystkich w nowym roku!

Dzięki dla admina za oddzielenie tematu. Jakby jeszcze jakiś Szadoł był zainteresowany zjazdem to wbijać jutro (tj. czwartek 26.04) pod McDonald's - wyruszamy koło 12-stej, trasa do ustalenia na miejscu.

No to bądźmy tam 11.30 - 11.45 napijemy się coli z maca i poczekamy na Chrisa:]

Panowie, jakąkolwiek trasę wybierzemy, będzie git. Dla mnie i południe i północ pasują jednakowo, zapowiada się super pogoda, nie tylko jutro ale na całą majówkę. Super odmiana bo ostatnio za każdym razem jak wchodzę na moto (Częstochowa, Bemowo, sobotni bazar) to zaczyna lać :happy: No to to zobaczyska jutro pod Mcdonaldem o 11.15!

Hej, mi Statoil jak najbardziej pasuje - chodzi o ten taneczna/puławska tak? (Bo jeszcze jest koło SGGW). Jeśli chodzi o preferencje to naprawdę mi wszystko jedno. Za pierwszą traską przemawia to że już dawno chciałem zobaczyć zarówno północną stronę i Czerwińsk, okolice Modlina, słyszałem wiele dobrego o tych traskach. Godzina mi też odpowiada a myślę że o tej porze korków zbyt dużych nie ma - najgorsze natężenie jest przed 9-tą i koło 17.00 także przez miasto przebić się da radę. Ale południowa traska też brzmi fajnie, możnaby skoczyć - np. przez Konstancin do Warki - Warka ponoć to jedno z fajniejszych miejsc na jednodzienną podróż. Ogólnie - count me in. Jakby co tel. do mnie w profilu.

Hej, ja w czwartek wstępnie chętnie bym się wybrał, na majówkę niestety nie bo wyjeżdżam puszką ze znajomymi:] A gdzie? Chętnie zwiedziłbym sobie trasy po mazowieckim bo za dużo jeszcze ich nie zobaczyłem. Dotychczas byłem w Czersku i Kampinosie, Konstancin, a poza tym to niewiele. Tu jest fajne źródło pomysłów: http://forum.motocyklistow.pl/index.php?/topic/71650-fajne-trasy-w-okolicach-wawy/page__fromsearch__1

Popieram! Moglibyśmy skoczyć razem spod Piaseczna.

Jest bardzo fajny deal, który łączy wszystkie zalety stoperów z przyjemnością słuchania muzyczki lub np. słuchania wskazówek GPS-a. Nazywa się to słuchawki dokanałowe i działa jak stopery i słuchawki w jednym. http://allegro.pl/listing.php/search?category=66889&change_view=1&order=bd&sg=1&string=s%C5%82uchawki

Popróbuj może ubezpieczenie na szefa i siebie jako named driver (nie any driver). Kiedyś miałem tylko provisionala i ubezpieczyliśmy furę na moją dziewczynę ze mną jako named driver i nie było tak źle. Pamiętaj też że twoje 18 lat to główny powód tej ceny i zazwyczaj będzie kur*.*sko drogo, niezależnie jakbyś kombinował (ale kombinować trzeba). Pamiętaj też, że każdy pierd wpływa na cenę, przy wyszukiwarkach typu confused.com trzeba kombinować ile wlezie po dziesiątki razy i przestawiać każdy suwaczek. Nawet najmniejsza rzecz może zmienić cenę (o dziwo czasami jak dajesz wyższe, teoretycznie więcej kosztujące wartości, np. yearly mileage, albo comprehensive zamiast TP, to cena potrafi spaść). Niestety nie wróżyłbym zbyt dużych sukcesów, pamiętam jak chciałem w Irlandii ubezpieczyć NSR 125 mając 19 lat. Była JEDNA firma, która chciała się tego podjąć a roczna kwota - 4700 euro... A no claimsy i owszem miałem, ze 2 lata, z motoroweru w PL. Nie spotkałem się natomiast NIGDY żeby firma nie uznała No Claims Bonus z Polski. PS1: Nie rozumiem czemu any driver musi mieć 25 lat? - Czy to jest prawo brytyjskie czy polityka którejś z firm/wyszukiwarek? Bo jeśli tak to sprawa może być prostsza. PS2: Spróbuj kwotkę z takiej firmy:http://www.stuartcollins.com/ przez ich stronę internetową. Nie ma ich w wyszukiwarkach ale mają pewne bardzo ciekawe oferty... może ceny też.

Hmmm, a dlaczego tylko simson? Mi się jakoś nigdy nie podobały. Zobacz sobię taki: yamaha rd50/80 - kiedyś kupiłem bardzo piękny okaz za 800 złotych, jedyne co było zepsute to cewka, miałem też bardzo fajnego czopperka suzuki gt50/80 - to było moje pierwsze moto i bardzo miło je wspominam. Zresztą cały czas są na chodzie i służą obecnie dalszej rodzince. Oba motorowerki mają bardzo przyzwoity wygląd jak na tą pojemność no i są japońskie - przeżyją dekady (suzuki już przeżył 3). Z tego co pamiętam będąc młodym człowiekiem i dysponując podobną kwotą wzdychałem też do hondy mbx. Ewentualnie mały crosik - honda mt50 albo suzuki rm / rmx. Kupa moto do wyboru, a tak jak powiedział kolega z góry - do 2 tys. to naprawdę warto dozbierać, żeby mieć co wybierać.

Ja będę startował z Puławskiej, przez Grójec - Końskie - Radomsko, jeśli ktoś reflektuje na tempo wycieczkowo-chopperowe trasą krajobrazową przez możemy się ustawić pod Leroy Merlin o 8.30, jakby co mój tel w profilu. Tu link do mapy: http://maps.google.com/maps?f=d&source=s_d&saddr=Nieznana+droga&daddr=Trasa+50+to:Warszawska+to:Targowa+to:Aleja+Wojska+Polskiego/E-75&hl=pl&geocode=FajjGgMd-8FAAQ%3BFTp5FwMdlDY-AQ%3BFRifEwMd_Ak6AQ%3BFU4fDQMdzF83AQ%3BFdKMBwMd1BokAQ&abauth=e08edba4:aiprNE9bFfVSWtMpLMjLAOpZruE&vps=9&ei=S2GIT_XAL-3E4gSmyOkp&jsv=406b&sll=51.230968,20.508728&sspn=1.332884,3.56781&vpsrc=0&mra=ls&via=3&num=10

No to ja proponuję zrobić tak, że jak ktoś będzie jechał gdzieś albo organizował to niech wyśle reszcie sms-a na numer tel. Mój jest w profilu. Ja będę jechał do Częstochowy rano w sobotę, więc jeśli ktoś chce się zabrać możemy się ustawić np. przed piasecznem na parkingu koło Leroy Merlin o 8.30 rano. A jutro bym robił krótki śmig przed wyjazdem w traskę, trzeba zobaczyć czy wszystko w porządku z moto po sezonie, także śmignął bym w krótszą traskę, hmm może Modlin albo Zegrze? Jeśli ktoś ma ochotę, możemy się ustawić pod Torwarem, ja będę jechał z Ursynowa. Preferably przed południem.

Cześć, no więc ja mam podobny pomysł - olać niedzielne mszalne klimaty i jechać w sobotę, na jeden dzień. Będę wyjeżdżał spod piaseczna koło 8, i jechał drogą: Grójec-Nowe Miasto n.Pilicą-Końskie->[42] Przedbórz-Radomsko->[91] Częstochowa. Podobno malownicza koledzy z forum polecają. Z tym że ja jadę prędkością chopperową, VT600-ką, na spokojnie, także nie będę spowalniał wam ekipy sportowej, ale jeśli ktoś chciałby się wybraćtakowym speedem to zapraszam.

Panowie, a jaki problem jest jechać rano do Częstochowy w sobotę i wrócić na niedzielę na Bemowo? Zgodnie z programem to cały deal programowy (kiermasze, tergi, pokaz stuntu i customów no i koncert) jest w sobotę. A w niedzielę tylko msza (która mnie jakoś nie nęci). Chyba że się mylę i coś źle przeczytałem? Ja mam zamiar wyruszyć w sobotę rano i wrócić tego samego dnia przed wieczorem.

Hej Mycha - chętnie bym z tobą pojechał, mieszkam niedaleko Piaseczna tylko ja jadę w sobotę, nie w niedzielę. Z tego co piszą w programie w sobotę jest główna impreza, targi i kiermasze, jakieś customy i stunty itp w sobotę na placu, a w niedzielę jest tylko msza, na którą nie jadę, bo chcę tego dnia być na Bemowie. No i w sobotę jest koncert Acid Drinkers :buttrock: Z jazdą w grupie - nie obawiam się, tylko nigdy nie dane mi było spróbować, ale bardzo bym chciał. Jedyne co, to że nie jestem jeszcze pewny - to co już wymieniłeś, czyli prędkość - ja porządne moto mam dopiero drugi sezon, więc można powiedzieć że cały czas się oswajam z 600-tką. Nie jestem jeszcze pewny siebie przy większych prędkościach, więc nie chciałbym spowalniać ekipy. Dlatego chopperowy team wydaje się świetnym pomysłem.

Mam ten sam problem z wydechem, zamontowałem nawet takie coś, tylko krótsze (chyba do twoich wydechów tylko krótsze wchodzą w grę): pomogło trochę, ale bez szaleństw: http://allegro.pl/tl...2220586644.html Ale jak teraz je wyjmę to w ogóle nie idzie wytrzymać. Na traskę zakładam stopery albo takie słuchawki douszne z takimi gumowymi cyckami - wtedy daje radę. Edit: ponieważ link nie działa wpisz w allegro w wyszukiwarkę: Tłumiki, wytłumienie wydechów śr.1 3/4 /Harley

Czemu wszystkie imprezy moto muszą być naraz, tak żeby dało się jechać tylko na jedną?

Super, ja z zawodu i doświadczenia archeolog, więc bardzo podzielam zainteresowania ruinami. Bardzo chętnie przejadę się do Żelazowej, może namówię moją dziewczynę (też archeolog) to pojedziemy razem? Mamy takie skrzywienie że gdziekolwiek mieszkamy (mieszkaliśmy już chyba w ok. 15 różnych miastach) to jeździmy po okolicy i zwiedzamy archeologię - megality, kurhany, grobowce, itd. W mazowieckiem też jest parę takich miejsc, zamczysko w lesie kampinowskim, ciechanów, jakieś megality chyba też się znajdzie, muszę poczytać...

Ja jestem chętny do Częstochowy jak najbardziej, o ile dopisze w sobotę pogoda i nie wypadnie mi coś nagłego. Z tym że ja jechałbym na jeden dzień, więc wyjeżdżał bym od siebie Puławską, raczej wcześniej niż później. Spokojna prędkość brzmi bardzo dobrze - nie jeździłem jeszcze w grupie i wolę uważać, trasę znam ale na moto jej też w całości nie przebyłem. A poza tym ja też na szadołce więc wiadomo. Możemy się ustawić - mi obojętnie gdzie, pod Warszawą lub w Grójcu. Kurczę, brzmi to wszystko bardzo fajnie.

NICE mat jest świetny i wydechy mega miód. Mam zrobione identyczne kierunki i lampę przednią i ostatnio niebiescy się czepiali bo nie miała homologacji (na lampie musi być symbol HCR), ale chromolić to - połowa nowych moto tego nie ma. Zacny sprzęcior, pogratuować. Kiedyś mam zamiar się przesiąść na takie, albo na VTX-a. A można spytać w jakiej cenie takie cudo?

No kurczę lepiej bym nie ujął tego co się dzieje w głowie mojej jak sobie jeżdżę po okolicy. Bardzo chętnie bym się podłączył pod taki wypad, nie za daleko i z prędkością czopperową. Jeżdżę VT600 i myślę że fajnie by było gdzieś pojechać, pozwiedzać jakieś ruinki, obiadek itp. Nie mam dużego doświadczenia w jeżdżeniu w grupie ale myślę że tak na spokojnie, jednodniowe wyjazdy byłyby git. Chętnie bym pojechał pozwiedzać mazowieckie- do takich miejsc jak np. Modlin, może Ciechanów, Warka? Do Żelazowej też chciałbym się kiedyś przejechać, słyszałem że jest bardzo przyjemna. Z mi znanych trasek fajnie się jechało do Czerska i Kampinosu, więc tam też możnaby. Ja jestem z Ursynowa ale to chyba nie problem.

Hello, Zgłasza się południe Warszawy. Pozdr

W sumie można powiedzieć że ja rosnę razem z chopperem. Na początku był suzuki gt 80, potem, rebel 125, potem drugi rebel 125, a teraz vt 600 shadow. No i tak myślę że pewnie urośnie niedługo, ale na co, to nie wiem...