Herpu

Wolal bym go wystawic do sprzedarzy takiego rozbitego wziac za niego max 3 tys + 2.700 z OC ktore mam i dolozyc swoich pieniazkow i kupic cos lepszego . Tylko jak go sprzedam co wtedy z tym badaniem ? co jak nie dostarcze tego papierka?

Wiec co mam zrobic? Powiem tak,nie wiem czy go naprawiac i sprzedac potem ale wiadomo jako powypadkowy (mniejsza kasa) ale zrobie przeglad i dostarcze im co chca. Czy sprzedac taki rozbity za polowe ceny rynkowej ale wtedy nie zrobie badania technicznego i nie dostarcze im papierka ! Wyjde finasowo na to samo praktycznie tylko ze bede musial wlorzyc kupe pracy zeby go naprawic :/

Tak i wlasnie dlatego pytam co niby ma znaczyc ze mam zrobic badanie techniczne? "Ponadto uprzejmie informujemy ze zgodnie z art.17 ustawy z dnia 22.maja 2003 o dzialalnosci ubezpieczeniowej w wziazku z art.81 ust.8 pkt.4 ustawy z dnia 20 czerwca 1997 prawo o ruchu drogowym jest pan zobowiazany do : - wykonania dodatkowego badania technicznego pojazdu w ktorym zostala dokonana naprawa wymikajaca ze zdarzenia powodujacego odpowiedzialnosc zakladu ubezpieczen z tytulu zawartej umowy ubezpieczenia na kwote przekraczajaca 2.000zl. -poinformowania PZU SA o dokonaniu dodatkowego badania technicznego o ktorym mowa pkt 1 poprzez przekazanie kopi dowodu rejstracyjnego/zaswiadczenia o przeprowadzonym badaniu." Jesli jest szkoda calkowita to chyba nie musze naprawiac wcale moto i robic potem przegladu,juz sie pogubilem niezle!

Robilem wczesniej wycene w serwisie suzuki ale nie wzieli tego pod uwage i wyslali swojego rzeczoznawce. Wiec co teraz robie? szukam ASO najblizej mojej miesciny i musze tam zawiesc moto?czy rzeczoznawca moze od nich przyjechac? I potem z tym papierem od ASO do PZU sie udaje rozumiem? I jeszcze jedno motor jest warty max 6tys. zl czy oni sie zgodza na naprawe za 15tys .zl ? Najchetniej to interesowalo by mnie zeby wyplacili mi wartosc rynkowo i wiezli to sobie w h... zebym tego nie naprawial pozatym i tak nie chce jezdzic juz na tym gsie wole dolozyc i kupic cos nie po wypadku. Nie znam sie na tym takze badzcie wyrozumiali :icon_mrgreen:

Przyznano mi odszkodowanie: GS500 1991 r rozbity caly przod,do wymiany wszystko z przodu oprucz kola,linek i kierownicy o porysowanym tlumiku nie wspominam bo da sie z tym zyc... Szkoda calkowita nr:... /oc Komunikacyjne 2700zl Na podstawie. art.14 ust. 3 ustawy z dnia 22 maja 2003 o ubezpieczeniach obowiazkowych,ubezpieczeniowym funduszu gwarancyjnych i polskim biurze ubezpieczycieli komunikacyjnych PZU SA zobowiazany jest poinformowac o mozliwosci dochodzenia roszczen takze na drodze sadowej. Ponadto uprzejmie informujemy ze zgodnie z art.17 ustawy z dnia 22.maja 2003 o dzialalnosci ubezpieczeniowej w wziazku z art.81 ust.8 pkt.4 ustawy z dnia 20 czerwca 1997 prawo o ruchu drogowym jest pan zobowiazany do : - wykonania dodatkowego badania technicznego pojazdu w ktorym zostala dokonana naprawa wymikajaca ze zdarzenia powodujacego odpowiedzialnosc zakladu ubezpieczen z tytulu zawartej umowy ubezpieczenia na kwote przekraczajaca 2.000zl. -poinformowania PZU SA o dokonaniu dodatkowego badania technicznego o ktorym mowa pkt 1 poprzez przekazanie kopi dowodu rejstracyjnego/zaswiadczenia o przeprowadzonym badaniu. Nie rozumie tutaj czegos...wg. nich mam naprawic motor za 2700zl i zrobic badanie techniczne pojazdu i dostarczyc im papier z tego badania? Niby jest szkoda calkowita a mam go naprawic wiec czegos nie rozumie? Wg. suzuki naprawa bedzie kosztowac kolo 15-18 tys. zl a motor jest wart max 6tys. zl wiec co mam zrobic? Moze na uzywanych czesciach naprawie go za 2tys ale na nowych nie. pomozcie co robic?

Witam! - Jestem poszkodowanym w wypadku - Pieniazki z OC sprawcy - GS 500E 91r Ja mam podobną sytuacje. Odrazu jak zglaszałem szkode to powiedziałem ze niechce rzeczoznawcy z PZU (i tak zle wyceni) i powiedziałem ze wyceni serwis. Dzwoniąc do serwisu odrazu powiedzieli ze bedzie szkoda całkowita,musze tam tylko skoczyc po papiery i zanieść do PZU. Co zrobić? dobrze rozumiem ze szkoda całkowita to wartość moto przed wypadkiem minus czesci,ktore zostały zniszczone ? czyli np: wyszlo by 6tys wartość,minus 3 tys. za zniszczone cześci ? dostał bym 3tys. tylko ? Czy motocykl po szkodzie calkowitej ma isc do kasacji? czy to znaczy ze nie mozna go zarejestrowac ? Czy to prawda ze poszkodowany moze wybrac czy ma to byc szkoda całkowita czy moto ma zostac naprawione ? Witam! - Jestem poszkodowanym w wypadku - Pieniazki z OC sprawcy - GS 500E 91r Ja mam podobną sytuacje. Odrazu jak zglaszałem szkode to powiedziałem ze niechce rzeczoznawcy z PZU (i tak zle wyceni) i powiedziałem ze wyceni serwis. Dzwoniąc do serwisu odrazu powiedzieli ze bedzie szkoda całkowita,musze tam tylko skoczyc po papiery i zanieść do PZU. Co zrobić? dobrze rozumiem ze szkoda całkowita to wartość moto przed wypadkiem minus czesci,ktore zostały zniszczone ? czyli np: wyszlo by 6tys wartość,minus 3 tys. za zniszczone cześci ? dostał bym 3tys. tylko ? Czy motocykl po szkodzie calkowitej ma isc do kasacji? czy to znaczy ze nie mozna go zarejestrowac ? Czy to prawda ze poszkodowany moze wybrac czy ma to byc szkoda całkowita czy moto ma zostac naprawione ?

Ja takze zastanawiam sie na tym samym, oddac czy nie! Zrobil juz ktos tak ?

tutaj mozna ogladnac calosc : : http://uwaga.onet.pl/1343662,archiwum.html

Tak mysle ze mietus moglby byc niezlym zagrozeniem dla Ordiego,Raptownego i reszty! Sprawdzcie te fotki : http://www.bikepics.com/J... jednoślad/jawa350/92/pics.asp

Przepraszam gdzie znajde ten filmik? szukalem lecz niemoge znalesc :/

Ostatnio na metacafe widzialem filmik jak gosc wjezdza prosta w sarne wcale nie taka duza! Efekt? zrobil salto w powietrzu razem z motorem!Nieciekawie to wygladalo!

A ja mam taki przypadek w GS 500! Odpalam full ssanie,pyrka nagle obroty ida w gore drastycznie az do 5tys. Zachwile spadaja do 2tys. pochodzi chwile ale jesli wylacze ssanie to zgasnie :/ musi byc naprawde dobrze rozgrzany zeby mial wolne obroty i nie gasl :/ Myslicie ze jest cos nie tak?

Co sadzicie o tych oponach? http://allegro.pl/item99549228_pirelli_120...an_gdansk_.html Oczywiscie mowimy o Gs 500 i oponach do niego :)

Myslalem nad tym zeby cos dospawac!Bo nie dosc ze ten imbus jest h*j...y to jeszcze latwo sie objezdza! Cala noc stal postawiony dziobem do gory i lalem mu na te sruby wd40 i rope ale rano nic nie poskutkowalo!trzymia dalej! Jak zrobie z tym to sproboje go przycisnac i zobacze jak pujdzie nawyzszych obrotach!Nie mialem go jeszcze okazji przypilowac moze mi sie wydaje bo jezdzilem na wiekszym sprzecie pare dni! Z ta srubka to dam rade spoko az taki laik nie jestem:)

Z ta srubka to opieram sie tylko na opiniach osob z forum nie tego!Ale 4osoby pod rzad sie wypowiedzialy ze gazniki wariuja jak sie kreci ta srubka wiec.... ty mowisz ze nie? w instukcji tez pisze ze nalezy ja regulowac!Pytam zeby sobie nie narobic klopotow bo nie mam wakumetrow aby potem samemu sobie gazniki wyregulowa! spoko nie denerwuj sie fredi ;)

1.) Sruby dokrecajace wydech do cylindra!Nie moge ich dokrecic anie odkrecic sa tak zapieczone ze boje sie ze urwe cala szlipke lub objade cala srube,to imbusy wiec latwo przekrecic... Probowalem WD40,cola itp.... nic nie pomaga!W serwisie probowali odkrecic kluczem pod cisnieniem takim co bije po srubie i wytwarza drgania tez nie pomoglo! Wydech pierdzi mi tak brzydko ze musze cos z tym zrobic pomozcie! 2.) Czy brak mocy przy 120/h znaczy ze mam wersje zdlawiona? 3.) Jak podniesc troche wolne obroty aby nie rozsynchronizowac gaznika?slynna srubka ktora jest slabo precyzyjna i wiadomo co potem z tego wynika,macie jakis pomysl? Dzieki za wszelkie info pozdro!

To mi powiedziano...synchro gaznikow i zaczol ciagnac elegancko! Mowili jeszcze cos o swiecy ktore byly nowe!nie wiem moze je przeczyscili co ja osobiscie sam robilem pare razy! A ogolnie to sie zawiodlem poniewaz myslalem ze jesli zalezy im na renomie to powinni za te 85zl chociasz umyc ten motor...a wygladal jak go odbieralem gorzej niz jak go przywiozlem....

Juz wiem co bylo:) To sprawka gaznikow :icon_mrgreen: mino tego ze robilem synchro przed zima teraz trzeba bylo takze...85zl mnie skasowali!

Tak ruszalismy rozrzad....fuck nie pomyslalem o tym:( a teraz juz za puzno poszedl do serwisu ;) kur... i zaplace za cos co umialem zrobic :) Jak oszacujecie ile mnie to wyniesie w serwisie? A chcialem sobie kupic fajna kurtke.... :)

Wymienilem sprezyne!Niestety nie pomoglo ni...dalej to samo!Co to moze byc do licha? Motor dalej dlawi pod obciazeniem,a na biegu jalowym jest okey wchodzi na obroty do konca...

Ok przerobilem wszystkie podpowiedzi i wyszlo to :icon_rolleyes: - to nie swiece - wezyk od podcisnienia byl zalamany...ale to nie to :icon_rolleyes: - sprawdzajac czy zeczywiscie iglica sie nie uszkodzila znalazlem cos ciekawego w gazniku :zrobilem zdjecia telefonem: http://img424.imageshack.us/my.php?image=dsc001519nm.jpg http://img424.imageshack.us/my.php?image=dsc001500bu.jpg sprezyna jest skreona w jednym miejscu bo byla (chyba) peknieta i wynaciagana :/ miala byc zmieniona ale jak sobie sam nie zrobisz to nie masz... To moze byc wina mojego problemu? Juz napisalem do wszystkich handlazy z allegro czy sprzedadza taka sprezyne ale jkaby ktos mial to chetnie kupie!

Olej jest ! wymieniane plyny byly wiec wsio okey jest z plynami!A olej taki czysty ze slabo go widac :P

Marianka dzieki za nastepny punkt poszukiwan ! jutro sprawdzam!

Swiece sa wymnienione jak regulowalismy zawory w zimie to wymienilem na nowe NGK wg. ksiazki i plyty takze wszystkie powymienialem wiec motor byl przygotowany do sezonu dlatego dziwie sie teraz ze jest zle...wyzyki przelecialem wszystkie i sa okey!podcisnienie takze wiec o to do h.... moze byc?

Dobra zrobilem z tymi gwintami i wsio jest jak nalezy! Ale sytuajca dalej taka sama :smile: opisze wsio od poczatku moze os poradzicie! W zimie ze znajomym mechanikiem ktory zna sie na rzeczy wyregolowalismy zawody i zmienilismy plytke jedna na nowa bo z taka niby wada przyjechal do polski! Wyregulowalismy takze gazniki wakumetrem i wszystko bylo cacy! Nie moglem jak sprawdzic bo snieg na drodze ale w garazu palil gume i wsio wygladalo okey:) Odpalilem go pare dni temu z zadowoleniem ze jest przygotowany de sezonu,czysciutki i garazowany w pomieszczeniu ogrzewanym wiec wszystko jak nalezy! Pierwsza jazda i motor raz wchodzi na obroty raz nie wiec mysle nie dostaje paliwa,sprawdzam wezyk pekniety,wymienilem pozakladalem opaski na kazdym koncu i to samo!Idzie do 5tys. obortow i klapa....przez 2km rozpedzilem go do 4 biegu! Spowrotem go garazu,odpalilem jeszcze raz strzelil z wydechu i zakopcilo sie kolo cylindrow Sprawa wyglada tak ze na biegu jalowym oborty normalnie sie wykrecaja do czerwonego pola a jak tylko wrzuce bieg to klapa,wcisne sprzeglo znowu idzie normalnie puszcze jedwo rusza... Co byscie poradzili?