Skocz do zawartości

66jarek

Forumowicze
  • Postów

    53
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

O 66jarek

  • Urodziny 09/15/1966

Osobiste

  • Motocykl
    Intruder VS800
  • Płeć
    Mężczyzna

Metody kontaktu

  • Gadu-Gadu
    3857921
  • Strona www
    http://www.samba.pl/intruder

Informacje profilowe

  • Skąd
    Olsztyn

Osiągnięcia 66jarek

NOWICJUSZ - trzecia Mordka

NOWICJUSZ - trzecia Mordka (10/46)

0

Reputacja

  1. Ale zmiana!!! :) Jakbym oglądał "Pimp My Ride" na MTV, tylko wersję motocyklową :lalag:
  2. Co prawda to nie Intruder :wink: ale gratuluję zakupu :clap: , witam w gronie motocyklistów :buttrock: i życzę gładkich asfaltów :rolleyes:
  3. No to Belgu zostaje Ci tylko browar :biggrin:
  4. Środki chemiczne, co to wszystko same robią, stosuję ostrożnie. Do wymycia mocno zabrudzonych elementów, kilka razy, zaraz po kupieniu motocykla, stosowałem jakiś niemiecki, rozcieńczony płyn do mycia silników. Po spłukaniu i wytarciu do sucha wszystko (oprócz siedzeń i czarnych elementów chropowatych) nacieram Plastmalem. To samo robię ze szprychami ale tu niestety, tak jak wcześniej było pisane, co jakiś czas szmatka i jedziem :clap: . Zakamarki i miejsca styku szprych wymagają sporo czasu :icon_mrgreen:
  5. Podobnie jak Bodman, Wieniek i inni też proponuję zakup Intrudera. Przez trzy lata nie miałem żadnych problemów. Wygląd to rzecz gustów ale przyznacie, że Intruz wygląda świetnie :icon_mrgreen: . Mojego Intruza przyprowadziłem z Niemiec i jestem zadowolony.
  6. 66jarek

    "picowanie" motorq

    Też nie zakładałem na początku jazdy w deszczu czy nawet po mokrej nawierzchni. Niestety po pewnym czasie okazało się to niemożliwe. Jak już się przydarzy to mam płyn do mycia silników i maszyn lekko rozcieńczony. Cały motorek schlapię zwykłym spryskiwaczem, płuczę wodą pod niewielkim ciśnieniem, przecieram irchą, ile się da wychlapię (wytrzepię) z resztek wody i ewentualnie zrobię małą rundkę, żeby lepiej osuszyć silnik. Po tych zabiegach nacieram wszystko Plastmalem i tak mija mi parę godzin :icon_rolleyes:. Następne godziny spędzam czyszcząc i polerując zakamarki :bigrazz:.
  7. Dużo nie najeździłem, zaledwie 20 km po mieście :icon_mrgreen: . Taka mała przejażdżka :biggrin: . Ale jest świetnie, mijałem kilka innych motocykli, ludzie jeżdżą aż miło :biggrin:
  8. Ale kosmos :) Czekamy na kolejne fotki :clap: :)
  9. A to w takim razie utrzymanie dwóch intruzów nie zrobi większej różnicy :biggrin: Jak ktoś ma takie zamiłowania i hobby to już inna sprawa :biggrin:
  10. Tak się zastanawiam nad tym co piszesz o dwóch intruzach. Myślę, że jakbym miał swoje dwa to po kilku wyjazdach większym mały poszedłby w niełaski :biggrin: Po wyremontowaniu szkoda będzie eksploatować go w każdych warunkach i patrzeć jak niszczeje a dużego używać tylko do "niedzielnych" wypraw. A z kolei utrzymanie obydwu w dobrej kondycji i odpowiednim wyglądzie zewnętrznym trochę czasu zabierze :biggrin:
  11. To się nazywa spełnienie marzeń :banghead: , a jak jeszcze jesteś zadowolony na 100% to już chyba nic nie można chcieć więcej ;) :) :notworthy: . Gratulacje, teraz go musisz ujeździć :icon_mrgreen:
  12. W tym przypadku faktycznie lepszy byłby wybór VS1400, jeżeli miałbyś pozostać przy tej marce :)
  13. :bigrazz: Jak można tak zeszpecić sprzęt :clap: , pewnie odrapany ale z oryginalnym lakierem lepiej wyglądał :icon_question: . Tylko się cieszyć, że trafił w Twoje ręce JareG. Co jakiś czas podrzuć jakieś fotki z postępów. Powodzenia
  14. Jak jest pogodnie, suchy asfalt to jeszcze trochę jeżdżę ale tylko dla przyjemności i rozgrzania moto - kilka, kilkanaście km po mieście. Im bardziej w zimę to raczej nie wyjeżdżam, nawet na suchej nawierzchni. Po opadach śniegu jest zbyt dużo piasku i kamieni na ulicach no i wszechobecnej soli, szkoda sprzętu :icon_question:.
  15. Bardzo dobra decyzja :bigrazz: :clap: Też szukałem 1400 a z braku funduszy zostałem z 800. Nie żałuję, jest świetny ale myślę o 1400 :icon_question:
×
×
  • Dodaj nową pozycję...