Skocz do zawartości

dario

Forumowicze
  • Postów

    101
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez dario

  1. Odświeżam temat. Swoje moto sprzedałem i stoję teraz przed poważnym wyborem czy DR350S , SE czy DR650SE? Niestety na żadnym z nich jeszcze nie jeździłem. Niedawno jeździłem na Yamasze TTR600 i nawet mi się spodobała, tylko w rozsądnych pieniądzach nie znajdzie się zadbanego egzemplarza. O Hondzie XR400 nawet nie myślę, bo ciężko jest coś takiego w ogóle kupić, chyba że XR600.

    Czy porównanie 350 i 650 doszło do skutku?

  2. Ja też poważnie zastanawiam sie nad Airoh S4. Miałem kupować typowo crosowy kask, ale już nie jestem przekonany. W dzień owszem, powinno być O.K., ale jak ja planuje wyjazdy o 3-4 rano na moto powiedzmy około 20 km po asfalcie z prędkością około 80km/h, to wydaje mi sie, że w takim kasku crosowym z goglami może być troszkę zimno. Pozostaje jeszcze kwestia użycia kominiarki, ale nie wiem jak to sie sprawdza w rzeczywistości. S4 jest ciekawym kaskiem, na forach raczej na niego nie narzekają. Co do ceny, to narazie szukam, gdzie można byłoby go wyczesać najtaniej.

  3. Ja bym się poważnie zastanowił nad Yamahą XT660X.

    Moim zdaniem spełniłby twoje wszystkie wymagania. Później po okresie używania tego moto miałbyś obraz co Ci bardziej pasuje. Jest naprawdę uniwersalny, a do miasta moim zdaniem idealny. Do tego nową można kupić w dość rozsądnej cenie, czy to w salonie, czy u importerów niezależnych.

     

    Tu jest ciekawa propozycja z używanych:

    http://moto.allegro.pl/item173991989_yamah..._supermoto.html

  4. Witam,

    Chciałbym kupić kask i wybrałem takie propozycje:

    AGV AX6

    LAZER MX6 (X-RAY, DRAKE, BULLDOG itp.)

    AIROH FireFox

    AXO SX1

    NOLAN N52 (Roost, Victory, Helfire itp.)

    UVEX SX230

    Wszystkie są mniej więcej w tej samej kategorii cenowej. Pytanie co wybrać i dlaczego?

    Przeczytałem wcześniejsze posty, ale nie znalazłem jakiejś jasnej i konkretnej przewagi danego modelu. Czy kierować się tylko ceną wśród wybranych modeli?

    Narazie mierzyłem kask Lazera i rozmiar XL wydał mi się w sam raz, do tego kask wydawał mi się dosyć lekki.

    Proszę o jakieś konkretne wskazówki bardziej doświadczonych enduromaniaków.

  5. Powiem, tak trudno mi to wytłumaczyć, ale może nie Gaerne, bo się im tak nie przyglądałem, ale np. te buty FLY były wykonane w większości ze skóry, dół buta i góra były po zapięciu jakby jedną całością i napewno woda spływała po powierzchni buta, bo miejsce zgięcia było dobrze chronione. Pomijam fakt, że są one troche toporne i ciężkie, nie wiem jak się w nich jeździ, ale wydaje mi się, że opinie o ich dość dobrej odporności na wodę są prawdziwe.

    Nie chcę się z Tobą kłócić, bo pewnie nie mam takiego doświadczenia jak Ty, mi tylko chodzi o buty do enduro w miarę szczelne, tak, aby po pierwszym kontakcie z wodą nie były mokre.

    Twoim zdaniem jakie buty mogłyby być dobre do tego typu zastosowań?

  6. Powiem tak, w wielu rzeczach zgadzam się z Tobą, ale ... twój post tak jak inne o "kaloszach" nic nie wniósł!!!!

    Poprostu napisałęś się trochę i wyraziłeś swoją frustrację opiniami wygłaszanymi tutaj. Rozumiem Cię, ale ...

     

    Dzisiaj miałem okazje porównać kilka modeli butów i wywnioskowałem, że rzeczywiście mogą się one różnić pod względem "szybkości" przepuszczania wody (w jakim czasie), a nie wodoszczelności. Poprostu 100% wodoszczelnych butów nie ma i nie o takie tutaj chodzi.

    Widziałem Forma Terrain, FLY 805 o ile się nie myle i kilka modeli Gaerne oraz parę innych. Każdy jest troszeczkę inaczej zbudowany. Rzeczywiście Terrainy wydają się najmniej odporne na działąnie wody i to widać gołym okiem.

     

    Pozatym gdzie jak nie na forum, wśród tylu użytkowników można zasięgnąć opinii. Sprzedawca każdy swoje chwali.

    Pozdrawiam

  7. Jak ktoś nie ma zdania, wiedzy lub pojęcia na dany temat, lub pisze głupoty, to niech wcale się nie wypowiada, bo posty o tamponach i o nalewaniu się do butów jak stanie się po kolana w wodzie niczemu nie służą, no może tylko pozwalają w szybszym czasie zwiększyć swoją rangę na forum.

    Świadczy to o inteligencji wypowiadających się, bądź nie zrozumienia tematu.

     

    ps. temat "buty" przeczytałem kilka razy od początku do końca, ale nie znalazłem tam odpowiedzi na moje pytanie

  8. theNaturat dowcip się Ciebie trzyma i wyczuwam pewną złośliwość w Twojej wypowiedzi. :icon_question:

     

    Nie wiem co ma kasa do przemakania, ale z tego co czytam to próg cenowy coraz mi się podwyższa.

    Miały byc Forma Raptor, ale coraz więcej na te kapcie ludzie narzekają.

    Podobają mi się Alpinestars Vector, bądź Fox Forma. Potrzebuje butów do enduro, a nie do motocrossu.

    Co do przemakania, to się zgadzam, że wszystkie kiedyś przemokną, ale liczy się w jakim czasie, czy po wjechaniu do pierwszej kałuży, czy trochę później.

     

    Może wypowiedzieliby się użytkownicy butów na ten temat, krótko stwierdzając jak to u nich wygląda. Wbrew pozorom jest to dosyć ważne dla amatorów, takich jak ja. :flesje:

     

    Poprostu nie wiem, czy opłaca się wydawać 1000zł na buty, które nie spełnią moich oczekiwań.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...