Skocz do zawartości

Dyjas

Forumowicze
  • Postów

    42
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Dyjas

  1. Jest jeden obieg oleju. Fabryka zaleca 10W 40.
  2. Oriana nie wiem skad, ale wiedzialem, ze zabierzesz glos :biggrin: troche tez przeczuwalem, ze w sprawie oliwy wedlug mnie i mojej serwisowki olej zmieniac trzeba co 1500-3000 km (w kazdym przypadku nie tak czesto jak w Wr-ce). Generealnie, im bardziej gospodarny wlasciciel tym czesciej zmienia - tak jak Oriana. Co do regulacji zawiechy, to nawet najtwardsze ustawienie mi niewiele pomoglo, ale moze jestem za ciezki, poza tym co ja tam wiem...:flesje:
  3. Mysle, ze bardzo dobrze, by sie sprawdzila na SM. Mialem XR 400, ale sprzedalem bo potrzebuje zwrotniejszego i lzejszego motocykla enduro. Ale, gdybym mogl sobie zostawic XR-ke, to wlasnie bym ja zrobil na SM. Xr-ka zapewnia Ci dobra widocznosc, bo wysoko siedzisz, bezpieczenstwo - bo z daleka slychac odkorkowany fabryczny wydech. A poniewaz silnik nie jest wysilony nie potrzebujesz tak czestwo zmieniac oleju jak np. w WR-kach czy YZ-ach zrobionych na SM. Dzieki temu masz tesz pewnosc, ze nie zrobisz jej krzywdy jazda po miescie. Wystarczy tylko zmienic zebatki i mozesz 120-130 km/h smigac bez robienia krzywdy silnikowi. Kurzu nie lapiesz, wyzsza predkosc lepiej chlodzi - same plusy...:buttrock: Co do zabezpieczenia przed kradzieza, to masz blokade kierownicy. Dzieki niej + u-lockowi moglem bez wiekszych obaw zostawic XR-ke na chwile na ulicy. Jedyny minus to przednie zawieszenie - jest bardzo miekkie. Ale wystarczy wysuplac kilkaset zlotych na twardsze sprezyny i przestanie nurkowac przy hamowaniu. pozdro pozdro
  4. Jak poszukasz, to znajdziesz na swojej ramie, nad slizgiem lancucha, dwie male dziurki. W nich wlasnie siedzialy sobie srubki, ktore trzymaly oslone.... Jak Ci zalezy, to na pewno w salonie Hondy mozna taka oslone zamowic. Ale chyba szkoda zachodu, bo zaraz i tak prawdopodobnie urwiesz. Albo zrob sobie sama. Oryginalna oslona to po prostu kawalek plastiku. I w ten sposob uciszysz niespokojny glos sumienia. Mi, z powodu braku oslony lancucha, diagnosta odmowil kiedys podstemplowania dowodu rejestracyjnego. Wiec pojechalem do innego...
  5. Produkuja oslony. A Twoj motcykl jest w nia nawet fabrycznie wyposazony.
  6. Mozesz pomoc butom suszarka albo gazetami. Ale tak jak przedmowca, uwazam ze niszczy sie skora i material wyscielajacy wnetrze. A poza tym na dluzsza mete powoduje to, ze buty zaczynaja coraz bardziej smierdziec. Bo w ten sposob nie wysuszysz buta w 100% i zaczynaja gnic od srodka. Straszne, nie? Dobra metoda jest naturalna metoda - na sloncu albo w poblizu zrodla ciepla. A najlepsza sa drugie buty na zmiane albo przynajmniej wkladka na zmiane (o ile jest taka mozliwosc). Aha jeszcze jedno. Uzywaj antybakteryjnego spreja to butow (po wysuszeniu), to dluzej pozostana wolne od smordu. A tak w ogole, to dziewczynom tez sie poca nogi? :clap:
  7. witam, zna moze ktos te Yamahe? Stoi w Tychach kolo Bielska i serwisowana byla u Mateusza Ognistego. Mam tam kawal drogi wiec wolalbym wiedziec czy warto po nia jechac. http://moto.allegro.pl/item229026541_yamah...lon_polska.html dzieki Pomyliem sie. Motor jest ze Szczyrku. Wiadomo komus cos o tej WR-ce?
  8. Ja mam buzer. Zaleta - przewiewny i latwy do zakladania/zdejmowania. Wada - oprocz niego dodatkowo zakladam ochraniacze na lokcie, ktore cisna mnie, jak puchna rece. W zbroi nie jezdzilem.
  9. Myslicie, ze jestescie twardzi? Popatrzcie jak wygladalo ENDURO na Harleyach pol wieku temu! http://www.advrider.com/forums/showthread.php?t=29723
  10. Dzieki za przypomnienie! Potwierdzam: ma chlodnice oleju, ktora oprocz swojej funkcji zwraca uwage innych motocylkistow. Wiec jest czym zaszpanowac :biggrin: Moj manual (wydawnictwo Haynes) mowil o zmianach oleju co 1500 - 3000 km w zaleznosci od tego jak i gdzie sie jezdzi. Ale zagadzam sie, ze im czesciej tym lepiej! Co do "wółka roboczego", to mi w mojej XR 400 (ktora, zostala tylko oddlawiona na wydechu, a poza tym byla zupelnie fabryczna) nigdy mocy nie brakowalo. czolem!
  11. Zgadzam sie z szanowną przedmówczynią. Xr 400 jest niezawodna i tania w utrzymaniu - pod warunkiem utrzymania odpowiedniego poziomu oleju, regularnych jego zmian (ok. 1500 km) i niezatarcia silnika np przez przegrzanie (bo Xr jest chlodzona powietrzem), ale nie zdarza sie to czesto, bo fabrycznie ma ok 35 KM, czyli nie jest wysilona. Jako enduro spisuje sie idealnie. Mowia o niej zlosliwie "wół roboczy" i jest to prawda. Bo troche ciezsza od np. WR-ki, ale niezawodniejsza i nie wymagajaca tak czestego serwisowania (olej, zawory, rozrzad, tłok, olej w lagach itd). Wiem co pisze, bo mialem i jezdzilem. Dlatego szczerze polecam!
  12. Taka Honda powinna kosztowac ok. 10 tys., jesli jej nic nie dolega. Wiec cena mowi sama za siebie. Ale dowiedz sie co jest do zrobienia, bo moze mimo wszystko sie oplaca. Tym bardziej, ze cena jest do negocjacji.
  13. Podpisuje sie pod tym co powiedzial Zubr. Zeby byc w formie i nie przewracac sie po godzinie jazdy, w tygodniu staram sie dbac o 3 rzeczy: - Bieganie - Basen - Rower Dzieki temu jestem w lepszej formie od kolegow, ktorzy poza weekendowym jezdzeniem nie robia nic dla formy i szybciej sie mecza, a poza tym rzadziej lapie kontuzje. Musisz sam sobie zrobic plan, zaczynac od krotszych biegow i stopniowo je wydluzac, od krotszych dystansow na basenie do coraz dluzszych i tak samo z rowerem. Sluchaj swojego ciala, to Ci samo powie gdzie sa Twoje granice. Poza tym szlugi i alkohol precz!
  14. Triki na Yamaha Tricker w rytm moldawskiego przeboju http://www.youtube.com/watch?v=evnJwcbfUfw
  15. Oriana. Wyczysc sobie skrzynke dobiorcza, bo nie mozna do Ciebie nic napisac. Przepraszam wszystkich za off topic!
  16. Zlej olej i sprawdz ile go jest albo popytaj w serwisach. Co do gestosci, to tak jak napisal Lukasz, 10W bedzie raczej za rzadki.
  17. Im wyzsza wartosc, tym "twardszy" (tak naprawde gestszy) olej. z marek, polecam np. Motul
  18. niemiecka szkola latania vel Jenns Weissflog http://my.break.com/media/view.aspx?ContentID=246259
  19. Mialem ten sam problem w poprzedniej Hondzie. Najprostszym i najtanszym sposobem, zeby to obejsc jest zalozenie na rame elastycznej gumki (np. takiej jakiej uzywa sie do przypinania bagazy na motorze). Gumke (10-15 cm) przywiazujesz do ramy i robisz petelke, w ktora chowasz koncowke kickstartera, jak juz odpalisz motor. Mi ten patent sluzyl kupe czasu. Nadspawywanie nie pomoglo, bo spaw sie bardzo szybko wycieral.
  20. filmik sprzed 40 lat. gdzies w Anglii.... http://video.google.com/videoplay?docid=3937192105627763529
  21. Szczęka, tak jak napisano powyżej, bierze na siebie pierwszy cios kiedy uslizgnie sie przednie kolo i nie masz czasu oderwac rak od kierownicy (sprawdzilem) albo kiedy Ci nie wyjdzie skok i walisz glowa w kierownice. Daszek tez sie przydaje, chroni nie tylko przed galeziami, ale tez piachem i kamieniami, ktore leca spod kol osob, ktore jada przed Toba. Jezdzilem bez niego przez ponad pol roku i niemilosiernie porysowalem sobie gogle, a poza tym wygladalem jak ruski kosmonauta.
  22. Zadyma na torze supercrossowym: http://media.putfile.com/Claremore-AX
×
×
  • Dodaj nową pozycję...