W 2011 byłem w Edynburgu w maju i powiem, że tak p....nej pogody w życiu nie widziałem. W lipcu pojechałem na północ A9 samochodem do Dunnet Head i potem trzymając się wybrzeża na Skye i przez Loch Ness do Edynburga. Pogoda nie rozpieszczała, ale nie była zła. Poza Skye. Tak dobrze wspominam wyjazd, że w tym roku być może uda się ponownie samochodem, ale trochę wolniejszym tempem. Jak ja byłem, nie było wody :D