Maroko 7.06 - 29.06.2008

[Oleśka]

fotki - część druga :

 

http://picasaweb.google.pl/sulejowek0/Maroko2008Cz2

 

fotki - część trzecia i ostatnia:

 

http://picasaweb.google.pl/sulejowek0/Maroko2008Cz3

[mrymek]

Piękne. Gratuluję wyjazdu

[Prot]

inszala (jak Bog da) to smigam na drugi rok.Tem. 51 C to jest to.

 

 

 

 

 

Ja też chcialbym pierdzielnąć powtóreczkę ... z pominięciem jednak Casablanki i promu do Genui ... aaaaa i wykańczających finansowo (paliwo) autostrad niemieckich :icon_mrgreen:

[foks]

Paliwo paliwem, ale Wy przynajmniej nie macie problemu ze zjadaniem opon... Dla mnie wypad w Alpy szwajcarskie i przeloty po Niemczech rzędu powyżej 2zł30 gr cały czas = brak opony :)

[Prot]

No to fakt. Opony w moim Dragu zmienione tuż przed wyjazdem wyglądają po powrocie jakby chciały jeszcze raz bryknąć tam i nazad ... albo i ze dwa razy ... Niepotrzebnie zmieniałem ...

[krzysiekbx]

Casablanka to wielki bajzel i nie ma tam nic ciekawego ,tylko nazwa miasta jest piekna.Moze stykniem termin i polecim razem do Maroka.Moim zdaniem Maj to dobry termin. :crossy:

[KLAUDIUSZ]

Paliwo paliwem, ale Wy przynajmniej nie macie problemu ze zjadaniem opon... Dla mnie wypad w Alpy szwajcarskie i przeloty po Niemczech rzędu powyżej 2zł30 gr cały czas = brak opony :icon_mrgreen:

Za miękie gumy masz :crossy:

[Prot]

Casablanka to wielki bajzel i nie ma tam nic ciekawego ,tylko nazwa miasta jest piekna.

 

 

 

Całkowita racja. Medina niby brudna, niby śmierdząca, niby duża więc niby ok - wszystko w normie ... ale jakaś taka bez klimatu. Pozostała część miasta to jakby (nie urażając nikogo) na wakacje do Katowic pojechać ... albo Poznania i zwiedzać centrum w godzinie szczytu. Z tym, że brak jest całkowice drogowskazów z wyjątkiem wjazdów na autostradę :crossy: ...

 

Omijać Casablankę !!! Natomiast Marakesz ... Fez ... to inna bajka ... A wiecie jak smakuje zimne piwo w Marakeszu ? Nie wiecie ... ;P

[Gromek]

Piękne fotki i cała wyprawa godna pozazdroszczenia...

Ostatnio wróciłem z Egiptu i nie moge pojąć jak znieśliście panujące tam temperatury podróżując na moto???

[krasnal]

Ostatnio wróciłem z Egiptu i nie moge pojąć jak znieśliście panujące tam temperatury podróżując na moto???

To proste - nie wolno się zatrzymywać!! :evil:

 

 

;)

[Prot]

nie moge pojąć jak znieśliście panujące tam temperatury podróżując na moto???

 

 

 

Jak napisal Krasnal - trzeba jechać ... nieważne jak szybko ale jechać. Ponadto jadąc przez pustynię należy przestać się zastanawiać nad tym ile stopni ma temperatura asfaltu pod kołami, skoro temperatura powietrza wynosi ponad 50 st.C, oraz nad tym co by się stało w przypadku szlifu :bigrazz:

 

 

 

A tak serio: mocno rozwinął swą sieć Shell, na którym znajdują się często klimatyzowane bary szybkiej obsługi. Więc w okresie największego skwaru można wdepnąć na Shella i przeczekać okres największego upału w barze.

 

Problem wysokiej temperatury należy poważnie brać pod uwagę przy planowaniu dziennych przebiegów, ponieważ okazywało się (szczególnie bardziej na południu), że przelot dzienny rzędu 200-250 km może stać pod znakiem zapytania.

[fazzi]

swietna impreza i jeszcze lepsze foty :lalag:

dodam tylko od siebie ze nieplatna nacjonalka w hiszpanii jest juz od granicy francuskiej i biegnie praktycznie rownolegle z autostrada platna.

[Yamamoto1]

Lux wyprawa, foty przepiekne.

[Gość yeuop]

1500-1800 euro na osobe? drogo ;)

 

w tym roku bylismy we dwoch na jednym motocyklu w maroko, razem 40 dni, a wydalismy chyba 5500zl, o ile dobrze pamietam.. ;)

 

 

 

 

[Belgu]

Omijać Casablankę !!! Natomiast Marakesz ... Fez ... to inna bajka ...

Zawsze mowilem, ze Casablanca to pomylka. Gdyby nie film z Bogartem to nikt nawet

nie wiedzialby o jej istnieniu. Marakesz i Fez sa super!

A wiecie jak smakuje zimne piwo w Marakeszu ? Nie wiecie ... ;P

Oj wiemy, wiemy :)

 

1500-1800 euro na osobe? drogo ;)

w tym roku bylismy we dwoch na jednym motocyklu w maroko, razem 40 dni, a wydalismy chyba 5500zl, o ile dobrze pamietam.. ;)

to moze skrobnij opis jak sie to Wam udalo? hm?