Skocz do zawartości

Virago VX1000 '86 zalany cyliner i wyciek paliwa;(


Rekomendowane odpowiedzi

Bondziorno;(

Nasza Babcia chodzila idealnie do momentu, gdy szwagier ja polozyl (na zapalonym silniku) na prawa strone. Polozyl, znaczy zdazyla do do poziomu, zanim ja zlapalismy, ale nie to, zeby czyms mocno o asfalt przylozyla. W kazdym razie zgasla. Po przywroceniu do pionu i zapalaniu zaczelo wyciekac paliwo - z filtra powietrza, spod cylindra i skad tylko moglo - ale tylko w okolicach przedniego cylindra, tylny chodzi, jak powinien.

Przeczytalam wszystkie posty na forum i nic sie nie zgadza;(

 

Rozebralismy gazniki, wszystko wyglada tak, jak na nasze niedoswiadczone oczy powinno.(z instrukcja w reku) Przedmuchalismy wszystkie dysze i kanaliki, plywaki dzialaja, iglice sa w porzadku, wszystko wyglada dobrze (i identycznie w obu gaznikach), ale paliwo sie wylewa. W cylindrze tez jest go pelno. Swiece wymienilismy na wszelki wypadek, bezskutecznie.

Iskra na przedniej swiecy jest, i z wylaczona pompka paliwa ten cylinder zaczyna lapac, szczegolnie na wysokich obrotach, na niskich go za bardzo zalewa (chyba, ze przyczyna jest jeszcze inna...).

 

Z gory dzieki za pomoc;) :buttrock:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Paliwo wycieka z filtra powietrza, spod cylindra(pomiedzy cylindrem a rura wydechowa,a w zasadzie na ich zlaczeniu) i skad tylko moze - ale tylko w okolicach przedniego cylindra, tylny chodzi, jak powinien.

Plywak na bank nie jest zaciety.

Nie podlaczalismy paliwa do wyjetego gaznika.Tzn.mamy podlaczyc rurke do wyjetego gaznika i sprawdzic..?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ostatnio przerabiałem identyczny problem w XJ kumpla.

Okazało się,że jeden z zaworków iglicowych się wykupkał :)

Swoje 3 grosze dokładał jeszcze przepuszczający kranik podciśnieniowy.

W tym przypadku laó się z gaźnika nawet na wyłączonym silniku.

Jeśli u was leje na uruchomionym to na 99% popsuł się/zawiesł zaworek iglicowy gaźnika zasilajcego przedni gar.

Paliwo przelewa sie zkomory pływakowej i ucieka wszystkimi mozliwymi dziurami - też z puszki filtra. ( silnik jest utopiony)

Zerknij tez na olej - bena mogłą się do niego przedostać.

Edytowane przez Leon84
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kochani jestescie :) Jutro wieczorkiem zalamany Pan Narzeczony bedzie dlubal once again i zobaczymy :wink:

Mam nadzieje,ze tym razem sie uda,bo wyglada jak siodme nieszczescie! :icon_mrgreen:

 

:) :P :clap:

JESTESCIE GENIALNI!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

:flesje: :clap:

 

Wszystko gra i buczy-nic nie cieknie

 

podlaczylismy rurki do gaznikow - zgodnie z oczekiwaniami lewy gaznik - norma, prawy zaczal sikac. rozebralismy gada, przedmuchalismy zaworki, poziom paliwa ustawiony - i zadzialalo :) moze to autosugestia, ale jest lepiej, niz bylo przedtem...

 

Dzieki jeszcze raz :biggrin:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...