fedek Opublikowano 14 Maja 2008 Udostępnij Opublikowano 14 Maja 2008 witam szanownych forumowiczowmoj silniczek w gpz 500 na wolnych obrotach chodzi rowniotko i pieknie(troche tylko stuka na zimnym kosz spzeglowy,ale potem ucicha)natomiast po osiagnieciu minimalnej temperatury i przy normalnej temperaturze pracy tak od 3000_4500 obr ,wydobywaja sie dzwieki ktore nawet trudno okreslic,raczej jest to dzwiek lancuszka.ALE ztego co wyczytalem to lancuszek rozrzadu powinien chalasowac raczej na wolnych obrotach,lub gdy zchodzi z obrotow,natomiast w moim przypadku dzieje sie tak tylko w tym zakresie obrotow .chyba ze tak sie objawia zuzyty lancuch sprzeglowy?Chalas ktory sie wydobywa jest glosny ,podobny do latajacych luzem srubek w pudelku metalowym,przy wiekszych obrotach ucicha Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rider143 Opublikowano 14 Maja 2008 Udostępnij Opublikowano 14 Maja 2008 Mialem takie same objawy gdy łancuszek rozrusznika wraz z napinaczem nadawaly sie juz do wymiany-polecam to sprawdzic. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
fedek Opublikowano 15 Maja 2008 Autor Udostępnij Opublikowano 15 Maja 2008 usterka juz ustalona,wiec temat mozna zamknac,przyczyna jest juz konczacy sie napinacz ktory przy wyzszych obrotach zaczyna sie cofac,podkrecenie go delikatnie srubokretem eliminuje ten efekt na kilkanascie kilometrow,ale to polsrodek,wiec czeka mnie wymiana rozrzadu Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi