Skocz do zawartości

Czy moja rama była malowana


Rekomendowane odpowiedzi

zdjecia to nie to samo co zobaczyc na żywo, ale rama wydaje sie byc malowana chyba najbardziej widac na tym foto: http://img255.imageshack.us/my.php?image=1001423qs2.jpg

widac takie male syfki ktore zostaja po malowaniu, masz wgniotke na baku, to od kierownicy? ogranicznik masz cały? troche to dziwne bo dekiel, owiewki niby bezwypadkowe, a znasz troche przeszłosc moto? gdzie kupiles?

 

Bylem jeszcze wczoraj u znajomego mechanika speca od Hond i mowi ze rama byla malowana. Tak jak mowicie sa takie male paprochy pod farba i na jednej fotce widac maly ubytek tej farby i oryginalny kolor ramy pod nią. Wgniotka na baku jest mała ale jest znacznie wyzej niz punkt w ktorym kierownica mogla by sie spotkac z bakiem w razie szlifa. Ograniczniki kierownicy są całe. Najbardziej boje sie czy nie ma gdzies szpachli. Za tydzien moto jedzie na regulacje i po zdjeciu zbiornika i airboxa poogladam sobie jak ta rama wyglada od wewnatrz.

 

Dzwonilem tez wczoraj do poprzedniego wlasciciela. Mowi ze motocyklem jezdzil przez 3 lata i nic sie z nim nie dzialo i nic na temat tej ramy nie wie (zdziwiony). Co do plastikow, motocykl napewno byl po szlifie, widac typowego baranka po malowaniu na czaszy i lewym plastiku.

 

wczoraj postukalem wczoraj troche plastikowa raczka srubokreta po calej ramie i nie slychac jakichs dziwnie pustych odglosow. Przejechalem symetrycznie palcami po ramie od glowki ramy do spawu pod siedzeniem i caly profil jest taki sam z obydwu stron. Mechanik mowil ze moze ktos po prostu pomalowal ze wzgledow estetyczncyh po jakims szlifie. Motocykl jedzie prosto, puszczam kierownice przy 120 km\h i jedzie ladnie. Przy wyzszych predkosciach tez idzie prosto.

 

Nie wiem czy sie przejmowac... okaze sie jak poogladamy ją z mechanikiem od srodka.

 

Pozdr

Edytowane przez the-one
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

the-one, Twój motor ma swoje lata no i nie ma mocnych czasem musiał leżeć na boku. Jeśli jedzie prosto, tak jak mówisz to bym się nie stresował.

Mój Bandit miał glebę, malowana była owiewka, przyspawany został hamulec nożny, a z lewej obudowa pod kanapą jest tandetnie zapendzlowana, więc leżał na obu bokach.

Motor kupiłem rok temu od 2go niemieckiego właściciela i narazie ani mi się śni go zamieniać, bo cyka jak malina :] Z tamtymi rzeczami oswoiłem się w dniu zakupu i tyle.

Mimo, że czasem coś nam nie pasuje, to powinniśmy się po prostu nauczyć z tym żyć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

the-one, Twój motor ma swoje lata no i nie ma mocnych czasem musiał leżeć na boku. Jeśli jedzie prosto, tak jak mówisz to bym się nie stresował.

Mój Bandit miał glebę, malowana była owiewka, przyspawany został hamulec nożny, a z lewej obudowa pod kanapą jest tandetnie zapendzlowana, więc leżał na obu bokach.

Motor kupiłem rok temu od 2go niemieckiego właściciela i narazie ani mi się śni go zamieniać, bo cyka jak malina :] Z tamtymi rzeczami oswoiłem się w dniu zakupu i tyle.

Mimo, że czasem coś nam nie pasuje, to powinniśmy się po prostu nauczyć z tym żyć.

 

Teraz to juz nie ma znaczenia... Dzis okolo 18 wyjechalo mi auto i mialem czolowe zderzenie... moto skasowane. Auto wyjezdzalo spod sklepu w lewa strone gdzie byl maly łuk... ja od tej strony jechalem zlozony w zakrecie (ograniczenie do 40, ja mialem okolo 60 km\h) i zauwazylem jak na moim prawym pasie auto wyjezdza... chcialem uciec lewa strona jezdni ale pan w aucie dodal gazu bo myslal ze bede uciekal prawa strona... wkoncu sie spotkalismy na lewym pasie. Moto i ja zrobilismy salto w przod, lagi zatrzymaly sie pomiedzy kolektorami wydechowymi, upadl na zbiornik paliwa i plastiki z tylu polamane. Ja uderzylem dupą o kraweznik (dobrze ze nie kregoslupem). Policja uznala mnie winnym bo zdarzenie (miejsce zatrzymania motocykla po ladowaniu) mialo miejsce na lewym pasie. 100 zl mandatu i 6 pkt. karnych i moto w kredycie do splacenia i raczej nie bede sie zabieral za naprawe.

 

http://img140.imageshack.us/my.php?image=1001464ec8.jpg

Edytowane przez the-one
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Policja uznala mnie winnym bo zdarzenie (miejsce zatrzymania motocykla po ladowaniu) mialo miejsce na lewym pasie. 100 zl mandatu i 6 pkt.

 

:icon_mrgreen: tylko nie mów, że przyjąłeś ten mandat :( ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...