Gsxr 750K6 Pompa wody oderwała się od silnika !!!!

[Guzol]

Witam ! Miałem właśnie taką bardzo nieprzyjemną sytuację.W trakcie jazdy przy redukowaniu biegów poczułem że ślizga mi się dzwigienka zmiany biegów.Na początku pomyślałem że wjechałem w jakąś kałużę ale po chwili zauważyłem że pali się kontrolka oleju i temperatura przekroczyła 110 C.Zjechałem na pobocze i po chwili pod motocyklem pojawiła się kałuża oleju.Okazało się że pompa wody oderwała się od bloku silnika :) i wisiała tylko na wężu.Pompa mocowana jest do bloku silnika za pomocą 2 śrub.W jednym mocowaniu została ułamana śruba a drugie mocowanie z gwintem w 2/3 odpękło od silnika.Moje pytanie jest czy ktoś z Was ma pomysł na to co mogło być przyczyną takiej awarii ??? Dodam tylko że moto jest w miarę nowe 2006 i ma nawinięte 3800 km. (Szczęście w nieszczęściu że nie jechałem zbyt szybko albo nie byłem na jakimś winklu.....tylna opona cała w oleju....)

[orzyl]

jestes pewien ze w tym moto nic nie bylo rzeźbione przy tej pompie? jakies dorabiane gwintu albo rzeczy podobne?

[Guzol]

jestes pewien ze w tym moto nic nie bylo rzeźbione przy tej pompie? jakies dorabiane gwintu albo rzeczy podobne?

Tego właśnie pewien nie jestem :icon_twisted: Wiesz ,jak wszystko działa to niespecjalnie się temu przyglądasz,dopiero jak się spieprzy zaczynasz główkować.Ja tylko chciałbym wiedzieć DLACZEGO się to spieprzyło,bo nawet jak to naprawię (Niewiem czy kupować nowy karter(cena mnie powala) czy naprawiać) to jaką mam gwarancję że mi się sytuacja nie powtórzy??? A usterka jest raczej z tych mało przyjemnych i niebezpiecznych (kto miał olej pod kołem wie o czym mówię)

[MYCIOR]

dziwna sprawa ,zeby takie cus sie samo stało.Moze podpytaj w suzuki ,albo moze sprzedawca conieco poreperował.

 

pzdr

[Guzol]

dziwna sprawa ,zeby takie cus sie samo stało.Moze podpytaj w suzuki ,albo moze sprzedawca conieco poreperował.

 

pzdr

 

Moto ze Stanów tak że nie wiem czy ktoś dłubał czy nie .Jest po lekkim ślizgu prawą stroną (ale pompa jest z lewej strony więc ślizg nie ma tu chyba nic do rzeczy) Kurcze,na poprzednim FZ6 nawinełem 25tkm i NIC !!! Sprzedałem bo chciałem coś nowszego....Przejechałem niecały tysiąc ,a tu Taaaka awaria :crossy: :crossy:

[orzyl]

a może masz jakąś możliwość określić po częściach które się poodrywały, czy widać tam jakieś spawy, reperaturki gwintów albo jakieś takie podobne rzeczy. Usterka powalająca na kolana raczej :/

[Breżniew]

A może miałeś pękniecie na skutek zamarznięcia płynu w układzie chłodzenia lub coś twardego wraz z płynem wpadło do pompy blokując wirnik w obudowie, co spowodowało jej wyłamanie.

[Guzol]

A może miałeś pękniecie na skutek zamarznięcia płynu w układzie chłodzenia lub coś twardego wraz z płynem wpadło do pompy blokując wirnik w obudowie, co spowodowało jej wyłamanie.

 

Ale czy zablokowanie pompy spowodowało by jej wyrwanie z gniazd mocujących do silnika ??? Druga sprawa że śruba która została urwana w gwincie wygląda na świeże uszkodzenie natomiast ta część odpęknięta z drugiego mocowania nie wygląda już tak świeżo.... być może ktoś faktycznie tam coś pokombinował ???? Co do pęknięcia na skutek zamarznięcia płynu też chyba takiej możliwości nie można wykluczyć tym bardziej że moto przypłyneło do polski w styczniu i składane było w nieogrzewanym garażu (to wiem :/

Nie mniej dziękuję Wam za wszelkie sugestie które pozwolą mi dojść do tego dlaczego tak się stało i wyeliminować możliwość kolejnej takiej awarii. Pozdro

Edytowane 14 Kwietnia 2008 przez Guzol