Skocz do zawartości

Egzamin w Bielsku


val77
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Witam,

Czy ktos moze podzielic sie wrazeniami z egazaminu w WORDzie w Bielsku? Chcialabym w najblizszym czasie zapisac sie tam na egzamin.

Mozecie tez polecic jakies miejsce gdzie moglabym wziac jazdy doszkalajace przed egzaminem? Zalezy mi na tym zeby byl taki sam moto jak na egzaminie (Yamaha XG 250).

Z gory dzieki za pomoc.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

 

W październiku wiozłem znajomego tam na egzamin, jeśli chodzi o trasy to są one ustalone odgórnie, w WORDZIE są mapki z dokładnie wyznaczonymi trasami, są chyba 2 (wszystkie w okolicach Szyndzielni, szpitala miejskiego, Vienny itp). Mają Yamahę XG 250, kumpel był zachwycony, bo podobno motorek bardzo fajnie się prowadzi, prawie nówka (mówił, że miał przejechane na budziku jakieś 600km), sprzęgło, biegi wchodziły jak masło itp. Oczywiście zdał bez problemu.

 

Pozdrawiam i powodzenia

 

PS. polecam zapisywać się jak najszybciej bo on czekał 1 miesiąc na teorię i trochę dłużej na praktykę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zdawałem w październiku zeszłego roku (2007). uczyłem się jeździć na maruderze wiec egzaminacyjny motorek był dla mnie sporym zaskoczeniem. prowadzi się go jednak dobrze i technicznie był w idealnym stanie. zdałem za pierwszym podejściem. z tego co słyszałem szkolenia na takim moto jak na egzaminie prowadzi szkoła jazdy przy zajezdni autobusowej ( nazwy szkoły niestety nie znam)

pozdrawiam marcin

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zdawałem w Bielsku w 2006 roku (czerwiec bodajże). W praktyce egzmin polegał tylko na zaliczeniu placu (przejechaniu ósemki określoną ilość razy, ruszanie pod górkę i hamowanie awaryjne). Co do jazdy na mieście, to jest to tylko formalność. Zdawalo nas po 2 na mieście i jechałem po mieście może 1km ( w większości prosta). Trasę znałem, bo jest zawsze podawana i warto się nią przynajmiej raz przejechać przed egzaminem - w sumie gdybym nie znał trasy, to nie wiedziałbym gdzie jechać, bo słuchawka w kasku ledwo żyła i nic nie bylo słychać :crossy:

 

Co do moto, to zdawałem na tym co się uczyłem GN250. Mieli jeszcze do wyboru Yamahę, ale wybrałem GN. Nie wiem czy teraz się coś ze sprzętem pozmieniało, ale w 2006 było tak jak wyżej.

 

Miałem mieszane odczucia po egzaminie. Z jednej strony fajnie, bo zdałem za 1 razem bez żadnych problemów, ale nie podobało mi się to, że egzaminatorzy to olewali. Co prawda oblali bodajże jedną osobę na ósemce, ale mimo wszystko ciężko było to nazwać egzaminem i nie zdać..

 

Ps. W GN hamulce strasznie słabe były.. :/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...