Wikar Opublikowano 22 Lutego 2008 Udostępnij Opublikowano 22 Lutego 2008 Witam wszystkich motocyklistów!Jakiś czas temu kupiłem GPZ 500 po lekkim szlifie z prawej strony. Moto palił ale miał przetartą osłonę pompy wody, popękaną owiewkę tylną, złamany prawy tłumik i klamkę hamulca, wgnieciony bak i czachę w kawałkach, nie miało lusterek, kierunków i szyby. Ogólna diagnoza - obrażenia zewnętrzne. Przed moim zakupem GPZ stał sobie rok uszkodzony w garażu. Biorąc pod uwagę, że został on gruntownie przygotowany do sezonu przez poprzedniego właściciela tydzień przed feralnym zdarzeniem(servis motocykli w Toruniu), postanowiłem po konsultacjach zakupić go za 3000zł. Zadowolony z zakupu zamówiłem sobie wszystkie potrzebne części do modelu z roku '99, świece olej i filtry i naładowałem akumulator. Wreszcie nadszedł dzień oblotu maszyny. Wszystko ładnie i pięknie do momentu, w którym silnik osiąga odpowiednią temperaturę pracy. Nagle zaczyna się dusić i gaśnie. Zauważyłem też, że prawy kolektor nagrzewa się bardziej(wrecz do białości) niż lewy choć silnik pracuje równo. Raz po 10 minutach jazdy musiałem niestety wracać z buta do domu ok. 3 km bo nie mogłem go już odpalić:) Wszystkie filtry oleje i świece zostały zmienione. Proszę ratujcie bo sezon zbliża się już wielkimi krokami!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bartek gawlik Opublikowano 22 Lutego 2008 Udostępnij Opublikowano 22 Lutego 2008 Witam wszystkich motocyklistów!Jakiś czas temu kupiłem GPZ 500 po lekkim szlifie z prawej strony. Moto palił ale miał przetartą osłonę pompy wody, popękaną owiewkę tylną, złamany prawy tłumik i klamkę hamulca, wgnieciony bak i czachę w kawałkach, nie miało lusterek, kierunków i szyby. Ogólna diagnoza - obrażenia zewnętrzne. Przed moim zakupem GPZ stał sobie rok uszkodzony w garażu. Biorąc pod uwagę, że został on gruntownie przygotowany do sezonu przez poprzedniego właściciela tydzień przed feralnym zdarzeniem(servis motocykli w Toruniu), postanowiłem po konsultacjach zakupić go za 3000zł. Zadowolony z zakupu zamówiłem sobie wszystkie potrzebne części do modelu z roku '99, świece olej i filtry i naładowałem akumulator. Wreszcie nadszedł dzień oblotu maszyny. Wszystko ładnie i pięknie do momentu, w którym silnik osiąga odpowiednią temperaturę pracy. Nagle zaczyna się dusić i gaśnie. Zauważyłem też, że prawy kolektor nagrzewa się bardziej(wrecz do białości) niż lewy choć silnik pracuje równo. Raz po 10 minutach jazdy musiałem niestety wracać z buta do domu ok. 3 km bo nie mogłem go już odpalić;) Wszystkie filtry oleje i świece zostały zmienione. Proszę ratujcie bo sezon zbliża się już wielkimi krokami!!!a do zaworów zaglądałeś?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Wikar Opublikowano 22 Lutego 2008 Autor Udostępnij Opublikowano 22 Lutego 2008 a do zaworów zaglądałeś??Nie zaglądałem, śrubokrętem i kombinerkami umiem się posługiwać ale wiedzę na temat remontów silników mam raczej szczątkową, chyba będę musiał oddać lale w ręce mechanika. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bartek gawlik Opublikowano 23 Lutego 2008 Udostępnij Opublikowano 23 Lutego 2008 Nie zaglądałem, śrubokrętem i kombinerkami umiem się posługiwać ale wiedzę na temat remontów silników mam raczej szczątkową, chyba będę musiał oddać lale w ręce mechanika.no to koniecznie zaprowadź ją do mechanika, niech ci wyreguluje zawory, później wyczyści i wyreguluje gaźniki, powinno być ok Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Wikar Opublikowano 23 Lutego 2008 Autor Udostępnij Opublikowano 23 Lutego 2008 no to koniecznie zaprowadź ją do mechanika, niech ci wyreguluje zawory, później wyczyści i wyreguluje gaźniki, powinno być okDziękuję bardzo! Moja przygoda z jednośladami dopiero się zaczyna ale napewno warto poznać swój ,,sprzęt" i trochę przy nim pogrzebać:crossy: Masz super zadbane laleczki!!! Mam nadzieję, że swoją też doprowadzę do porządku;)Jeszcze raz dzięki za radę i do zobaczenia na trasie!Pozdrawiam!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
PiotrekRR Opublikowano 23 Lutego 2008 Udostępnij Opublikowano 23 Lutego 2008 ...Przed moim zakupem GPZ stał sobie rok uszkodzony w garażu. Biorąc pod uwagę, że został on gruntownie przygotowany do sezonu przez poprzedniego właściciela...No nie wiem czy tak gruntownei przygotowany, jesli trzeba zajrzec do zaworow albo/i gaznikow. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Wikar Opublikowano 23 Lutego 2008 Autor Udostępnij Opublikowano 23 Lutego 2008 No nie wiem czy tak gruntownei przygotowany, jesli trzeba zajrzec do zaworow albo/i gaznikow.Na dzień dzisiejszy moto ma przejechane 21762km a w serwisówce wpisane jest: przegląd przy 21280 następny przy 27280, więc zrobił tylko 482km po przeglądzie. Właściciel zapewniał, że po pełnym serwisie. Być może dłuższy postój bądź też upadek moto może być przyczyną komplikacji, albo poprostu poprzednik lub serwis przyciął...Pozdro Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.