Problem Hornet 600 silnik cbr f3

[Adam M.]

Nie znam Horneta, ale jezeli silnik mocowany jest na sztywno w ramie to znaczy ze sam silnik ma uklad balansujacy drgania i jest to najprawdopodobniej wina zuzycia tego ukladu, np zuzycie lancucha napedzajacego balanser ( jezeli taki lancuch istnieje ) i przestaiwenie skutkiem tego balansera o kilka stopni.

No ale to jest gdybanie - naprawde Piotr moglby tu cos zasugerowac.

 

Adam M.

[matrix600hornet]

Nie znam Horneta, ale jezeli silnik mocowany jest na sztywno w ramie to znaczy ze sam silnik ma uklad balansujacy drgania i jest to najprawdopodobniej wina zuzycia tego ukladu, np zuzycie lancucha napedzajacego balanser ( jezeli taki lancuch istnieje ) i przestaiwenie skutkiem tego balansera o kilka stopni.

No ale to jest gdybanie - naprawde Piotr moglby tu cos zasugerowac.

 

Adam M.

Hmmm i to jest odp dająca do myślenia... tzn tzw wałki wyrównoważajace prawda?? nie wiem jak jest z silnikami cbr 600 f 3 ale to moze być to... dziekuje za sugestje. osobiscie szukam serwisówek i schematu silnika do tego modelu ale bez skutecznie jak narazie. Co do Piotra to pisałem do niego ale narazie bez odzewu, poczekam jeszcze cierpliwie a nie to moze zadzwonie i sie zapytam... dziekuje i pozdrawiam :D

 

Nie znam Horneta, ale jezeli silnik mocowany jest na sztywno w ramie to znaczy ze sam silnik ma uklad balansujacy drgania i jest to najprawdopodobniej wina zuzycia tego ukladu, np zuzycie lancucha napedzajacego balanser ( jezeli taki lancuch istnieje ) i przestaiwenie skutkiem tego balansera o kilka stopni.

No ale to jest gdybanie - naprawde Piotr moglby tu cos zasugerowac.

 

Adam M.

to naprawde daje mi do myślenia... jeśli faktycznie silnik cbr f3 ma w sobie coś takiego (o czym sie dowiem jak zobacze schematy) to pewnie to to.. tak właśnie myśle bo jak odkręcałem dekiel od sprzęgła celem jego sprawdzenia na luz to pod koszem sprzęgłowym w głębi był widoczny jakiś łąncuszek który napewno od rozrz adu nie był :icon_mrgreen: ale pomyslałem że to od pompy oleju..., olałem tą sprawe i dekiel zakręciłem. Może to to... poczekam na jakieś serwisówki, wypatrze od czego tamten łańcuszek jest...

[Gość zygi12]

To własnie jest łancuszek pompy oleju ale nie wydaje mi sie by to on był przyczna problemu.Innych poza jeszcze rozrzadu nie ma reszta na zebatkach.

[matrix600hornet]

wiecie co Wam powiem?? powiem Wam jedno.... już bym sobie wolał sam ten motor zrobić niż opierać się na opiniach autoryzowanego servisu hondy w Krk. :crossy: Podjechałem w środe. Gadam co jest grane. a chłopaki sie zlecieli, oglądają z tej i tamtej, garują motor chyba z 5 min. słuchają tam i tu, macają.. szukają po ramie. po czym chyba ze 3 razy sprawdzają naciąg łańcucha napędowego (po ciul to ja nie wiem) a na koniec stwierdzają z rozłozonymi rękami że to musi być nakładka na wydech (taki kawał chromowanej blachy żeby się plecaczkowi nóżka nie przypałiła) która to nakładka i tak gówno robi. Ja w wielkiej powadze spokojnie z tamtąd odjechałem po czym to parsknąłem niepohamowanym smiechem co do profesjonalizmu, wiedzy i ogólnego zaawansowania tamtych chłopaków.. oni ich chyba z zawodówki wytrzasnęli... No a wracając do mojego problemu, sciągnąłem serwisówke do horneta, sam sobie bez żadnych kretyńskich dopowiedzeń wielkich Panów Mechaników od siedmu boleści z Krk przeanalizowałem ten silniczek w książeczce. Stwierdziłem jedno, zrobie temu reguilacje zaworów, ewentualnie łańcuszek rozrządu wymienie, będzie widać przy okazji wtedy czy potrzeba, czy tylko sie napinacz może "przywiesił", jak nie pomoże to jeszcze ewentualnie skołuje jakieś dysze do gaźników inne. i coś w tym musi być... dające się słyszeć sprzegło... ok, może jeszcze łożysko wymienie chociaż to na samym końcu. W każdym bądz razie, dziękuje Wszystkim za chęć pomocy, pozdrawiam i kończe mój temacik bo i tak nic tu nie wydebatujemy innego. :clap: