Arecki Opublikowano 16 Października 2003 Udostępnij Opublikowano 16 Października 2003 Nie wiedziałem że Ania leci na enduro jeżeli tak to ... mój DR BIG jak sama nazwa wskazuje jest największy :lol: :lol: :lol: hmmmm... może i największy tylko czy dasz radę utrzymać go na łuku przy mokrej nawierzchni :)ja na wyjazd do Turcji poleciłbym coś takiegohttp://senna.bikepics.com/mpeg/KillBoy-Poc...lGap-114sec.mpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Marlew Opublikowano 20 Października 2003 Autor Udostępnij Opublikowano 20 Października 2003 Nie dam rady tego ściągnąć bo mi się komputer przegrzewa :( Co do zakrętów to zamocuje sobie boczne kółka - moja córka właśnie z nich zrezygnowała :lol: A wracając do tematu - czytam w wolnych chwilach stare "Lonely Planet" (najlepsze przewodniki) i układam trasę. Od razu muszę się przyznać że raczej ograniczam niż dodaję atrakcje - po prostu plany były zbyt ambitne :wink: i podejrzewam że w 16 dni więcej niż 6000-7000 km nie zrobimy jeżeli chcemy mieć z tego frajdę a nie harówę.pozdr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
maniek_7 Opublikowano 29 Października 2003 Udostępnij Opublikowano 29 Października 2003 A propo terminu... obawiam się, że będziemy musieli przenegocjować jeszcze raz termin (tydzień w jedną lub drugą) bo moja najmłodsza kinderka ma komunię... a jeszcze nie wiem dokładnie kiedy ale jak znam życie to w maju.. Więc wypadało by, co bym był.... :? Cytuj Mózg elektroniczny będzie za nas tak myślał, jak krzesło elektryczne za nas umiera... (S.J. Lec) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Anula Opublikowano 29 Października 2003 Udostępnij Opublikowano 29 Października 2003 taaaaaaaaaa.... z terminem rzeczywiście może być słabo :? bo my .. moi drodzy 26 czerwca mamy pewną uroczystość :laughing: :laughing: :laughing: i tez nie wiem jak to będzie z tym majem.... trzeba coś wymyśleć... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mrkepassa Opublikowano 29 Października 2003 Udostępnij Opublikowano 29 Października 2003 No właśnie... :? A ja w maju, zresztą jak sama nazwa wskazuje mam majówkę :!: Hej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Zbycho Opublikowano 29 Października 2003 Udostępnij Opublikowano 29 Października 2003 W tym roku żona wiedząc że jadę do Francji specjalnie zorganizowała mi w tym terminie remont domu. W konsekwencji tego sama musiała pilnować majstrów i remontu. Ja bawiłem w Amsterdamie i Normandii.Żadne wytłumaczenia nie wchodzą w grę ... trza być twardym.A tak serio rzecz polega na tym że jest długi łikend co pozwala przedłużyć w miarę bezboleśnie okres wyjazdu o kilka dni. Minie to nie robi różnicy ( na wiosnę ) ale np. na jesieni mogę się wyrwać tylko w weekendy. ZbychoXJR1300 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Marlew Opublikowano 30 Października 2003 Autor Udostępnij Opublikowano 30 Października 2003 Bez jaj Panie i Panowie,pozwolcie że ustosunkuje się do wszystkich wypowiedzi:- Maniek - dokładny termin IKŚ będzie znany koło marca , zawsze są to niedziele majowe ale która dokładnie tu już można kombinować więc będzie dobrze- Ania i Arek - bądźcie niekonwencjonalni i wyjedzcie przed a nie po jak wszyscy :D , poza tym jeszcze o tym nie wiecie ale ten 26.06 i okolice to dla Was będzie spory stres, przygotowania itp więc dobrze by byo wcześniej zrobić małą odskocznię (po 26.06 dopiero będzie przechlapane :D )- Andrzej - nie wiem co w Twoim przypadku oznacza słowo "majówka" bo podobnie jak Twój motocykl jesteś mało przewidywalny :lol: :lol: :lol: :lol: ale przełuż to na czerwiec i już- Zbycho - ufff jeden przyzwoity Zostało nam dokładnie 6 miesięcy... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pablo2x Opublikowano 30 Października 2003 Udostępnij Opublikowano 30 Października 2003 Marlew ja bym tylko prosił zebys tak zaplanowal trase zeby były jakies postoje na powiedzmy 2 -3 dni w miejscowościach w których jest cos ciekawego gdzie mogli bysmy zrobic male wycieczki po okolicy troche sie pokompac poopalac i troche zabalowac . Bardzo lubie jeździc na moto ale to ma byc przyjemnośc - czyli jazda +rozrywka + zwiedzanie ciekawych miejsc a nie tylko sama jazda od rana do wieczora - pozatym ja jeżdze raczej szybko - dla niektórych nawet bardzo szybko :lol: wiec trzeba dobrac odpowiedznie sprzety bo bez sensu zeby w jednej ekipie jechały np MZ i ZX9 - ewentualnie moge sam śmigac do docelowych miejscowości i bedziemy spotykac sie juz na miejscu - i pewnie tak będzie bo jak widze kawal prostej drogi to nie moge sie powstrzymac i daje ostro czadu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Marlew Opublikowano 30 Października 2003 Autor Udostępnij Opublikowano 30 Października 2003 Jakbyś Pablo przyczytał dokładnie poprzednie posty to byś wiedział że nie będzie 16 dnie jazdy po 1000 km dziennie tylko szybki dojazd na miejsce 2-3 dni spokoju i kilka dni wzdłuż wybrzeża po 200-300 km dziennie znów 2-3 dni w Bulgarii i powrót.A co do Twojej jazdy - jak będziecie chcieli z Mańkiem to polecicie przodem - tylko jedna prośba weź własną mapę żebyśmy się później nie szukali :lol: Kupiłem fajną mapę Turcji - zaznaczone są pochylenia tras (i wyobrażacie sobie autostradę o pochyleniu 15% ciągnącą się kilkadzisiąt kilosów i jeszcze jedno - jakbyśmy zboczyli ze 100 km z trasy to mamy górkę ponad 4000 m.n.m.p. 8) więc spokojnie możemy wziąć narty :lol: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mrkepassa Opublikowano 30 Października 2003 Udostępnij Opublikowano 30 Października 2003 Z tym, że mam majówke, to tak samo, jak mam membranę!Mnie tam termin pasi, no właśnie jaki jest dokładnie w planach- bo ja się jeszcze uczę (choć może nie widać- egzaminy, itd...) pzdr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Zbycho Opublikowano 30 Października 2003 Udostępnij Opublikowano 30 Października 2003 Dzielenie się na grupy ma sens przy większej ilości uczestników wyprawy. Grupa 7-8 maszyn sama z siebie podzieli się w trasie więc przy tylu wyjeżdżających lepiej od razu z góry dobrać maszyny i bikerów. Ale ... wątpię czy tak duży zespół uda się zorganizować, z doświadczenia wiem że jak przychodzi do konkretów to wychodzi brak kasy, rozwalone moto, ślub lub chrzciny lub jakieś inne problemy. Przy małej grupie do czterech motocykli bezsensem jest dzielenie się, raz kwestie bezpieczeństwa dwa szukanie się pożera dużo czasu. ZbychoXJR1300 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Marlew Opublikowano 31 Października 2003 Autor Udostępnij Opublikowano 31 Października 2003 Dzielenie się na grupy ma sens przy większej ilości uczestników wyprawy. Grupa 7-8 maszyn sama z siebie podzieli się w trasie więc przy tylu wyjeżdżających lepiej od razu z góry dobrać maszyny i bikerów. Ale ... wątpię czy tak duży zespół uda się zorganizować, z doświadczenia wiem że jak przychodzi do konkretów to wychodzi brak kasy, rozwalone moto, ślub lub chrzciny lub jakieś inne problemy. Przy małej grupie do czterech motocykli bezsensem jest dzielenie się, raz kwestie bezpieczeństwa dwa szukanie się pożera dużo czasu.ZbychoXJR1300 To nawet nie chodzi o dzielenie np. wjeżdżamy na autostradę i wiemy że jedziemy nią 200 km - to jak Maniek i Pablo chcą to niech zapieprzają 240 i poczekają przy zjezdzie te 0,5 godziny na nas, natomiast szczerze mówiąc to już rozmawiałem z Mańkiem na temat max. liczby uczestników i faktycznie 7-8 maszyn to max., Maniek poruszył ważną sprawę noclegów - nocowaliśmy przeważnie w małych hotelikach /pensjonatach - jak podjedzie 8 moto to zawsze 4-5 pokoi się znajdzie a jak więcej to może być problem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
maniek_7 Opublikowano 31 Października 2003 Udostępnij Opublikowano 31 Października 2003 Jeśli o mnie chodzi, to postaram się dać odpowiedź co do terminu do końca roku... Mam nadzieję, że w najgorszym wypadku (znaczy jak będe miał komunię w 1 weekend maja - co jest możliwe) to czy toważystwo zgodziło by sie abyśmy wyjechali w połowie kwietnia...? :? Wtedy byśmy mogli wrócic 3-go maja... ? Co do grupek i prędkości, to jeśli nie będziemy schodzili poniżej 120, to jest OK! A co do nart... to zawsze można na kaskach pozjeżdżać na śniegu! Albo weźmiemy jabłuszka (są małe i poręczne :D ) Cytuj Mózg elektroniczny będzie za nas tak myślał, jak krzesło elektryczne za nas umiera... (S.J. Lec) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Marlew Opublikowano 31 Października 2003 Autor Udostępnij Opublikowano 31 Października 2003 Nie wiem czy kwiecień to dobry pomysł - nie dlatego że urlop itp tylko dlatego że w maju rozpoczyna się trwająca do września pora sucha i deszcz prawie nie pada (1-2 dni w miesiącu) a w kwietniu raz byłem i w tygodniu były 2-3 dni z deszczem. Temperatura jest ok. tj min. 15-20 stopni ale ten deszcz ... (mamy kupę gór po drodze!). Nad tym jeszcze pomyślimy... Chciałem Wam pokazać gotowy program ale może powinniśmy nad nim podyskutować więc rzucam to co już mam od kilku dni ?Wyszło mi ok. 6300- 6500 kmdzien 1 - Żabia Wola (u mnie można się przespać coby rano wyjechać) - Oradea 730 km (oczywiście jak będzie sucho)dzień 2 - Oradea - Ruse 600 kmdzień 3 - koniec gonienia (bo już będziecie ciepło i sucho) Ruse -Malko Tarnovo - 350 km dzien 4 - Malko Tarnovo - Ankara -700 km (dużo ale wyącznie po 6 pasmowej autostradzie - dla Pablo to jakieś 3 godziny :D )dzien 5 - Ankara - Antakya - 650 km dzien 6 - Antakya - jest co zwiedzać !dzien 7 - Antakya - Mersin - 250 kmdzien 8 - Mersin - Alanya - 350 kmdzien 9 - Alanya - plaża Kleopatry itp (podrywamy niemieckie turystki - bleeee)dzien 10 - Alanya - 100 km przed Istanbulem - 600 kmdzien 11 - 100km przed I - Burgas - 450 kmdzien 12 - Burgas - rwiemy Czeszki i Rosjanki mniam, mniam :lol: dzien 13 - Burgas - Pitesti - 400 kmdzien 14 - Pitesti - Sighisoara - dla chętnych Trasa Fogaraska 8) - 200 kmdzien 15 - Sighisoara - Tokaj (wiadomo po co) - 400 kmdzien 16 - Tokaj - Żabia Wola - 580 km Starałem się żeby było to realne do wykonania a jednocześnie żeby by to urlop dlatego zazwyczaj po 2 dniach gonienia planuję trochę spokoju itp.Plany zwiedzania po drodze opracuję a jest co zobaczyć!Co Wy na to? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pablo2x Opublikowano 31 Października 2003 Udostępnij Opublikowano 31 Października 2003 Marlew - mi pasuje jak najbardziej - oby tylko nie wypadło nic nie przewidzanego - długości trasy sa przywoite - juz mi leci slinka na te 700 km 6 pasmowej autostrady - jezeli bedzie naprawde prosta to powinieniem zejści ponizej 3 godzin - tylko ze spalanie bedzie około 15 l . Mysle ze czas zweryfikuje liczbe uczestników i na koniec zostanie nie wiecej niz 5 . Ja oczywiscie wezme swoje mape i od czasu do czasu pojade swoim tempem ale generalnie to lepiej jechac w jednej grupie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.