Skocz do zawartości

rozciagniete przewody telefoniczne


Ramzes69
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Co powiecie na TAka historie? 1990r. dwa tygodnie jak wyszedlem z woja, odkurzylem moja ETLE250 ktora stala w garazu dwa lata z malymi przerwami. Wsiadlem na moto i pojechalem sie przewiezc po wsi. Niedlugo trwala moja jazda bo dzieci idace ze szkoly rozciagnely stare kable ktore TEPSA zapomniala ze soba zabrac po wymianie na nowe,od slupa do bramy po drugiej stronie drogi. Bylo to zaraz za zakretem i zdazylem sie tylko schylic jak zauwazylem przewod na wysokosci karku.Niestety nie mialem wiecej szczescia bo druga wiazka leciala okolo 30 cm. nad ziemia. Kable wplataly mi sie w kolo i jak na uwiezi walnalem prawa strona w samknieta zelazna brame.Efekt zlamana prawa dlon w3 miejscach i rozwalone kolano,nie wspominajac o motorze. Sprawe oddalem na policje jednakrze czemu mnie to nie dziwi ,postepowanie zostalo umorzone z braku odnalezienia sprawcy. :lalag:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W Niemczech wczoraj tez ktos drut w poprzeg drogi rozciagnal i kobieta sie poturbowala. takich frajerow powinno sie za j**a na drucie kolczastym wieszac.

 

:D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ostatnio miałem podobny przypadek, jednak nie tak drastyczny.

Jechałem do pracy, przez ulicę był rozciągnięty wąż strażacki (zasilanie systemu nawadniającego pole uprawne). I tak się zastanawiam, przejechać po nim szybko czy wolno. Wybór padł na pierwszą opcje - błąd. Okazało się, że to bydle jak jest pełne wody jest cholernie twarde. Koło poszło do góry i opadło jakos tak bokiem, tylne też. Na szczęście udało mi się utrzymać sprzęta i pojechałem dalej. Gdyby było mokro to pewnie bym wyrżnął na glebe. Mam nauczkę, następnym razem wolniej przez takie "cóś".

Pytanie: Jak często jadąc do pracy wąż strażacki zagradza Wam drogę ? :)

Pozdrawiam

SQ7NSQ

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ostatnio miałem podobny przypadek, jednak nie tak drastyczny.

Jechałem do pracy, przez ulicę był rozciągnięty wąż strażacki (zasilanie systemu nawadniającego pole uprawne). I tak się zastanawiam, przejechać po nim szybko czy wolno. Wybór padł na pierwszą opcje - błąd. Okazało się, że to bydle jak jest pełne wody jest cholernie twarde. Koło poszło do góry i opadło jakos tak bokiem, tylne też. Na szczęście udało mi się utrzymać sprzęta i pojechałem dalej. Gdyby było mokro to pewnie bym wyrżnął na glebe. Mam nauczkę, następnym razem wolniej przez takie "cóś".

Pytanie: Jak często jadąc do pracy wąż strażacki zagradza Wam drogę ? :icon_biggrin:

Pozdrawiam

No nie często ale ja mieszkam w mieście

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co powiecie na TAka historie? 1990r. dwa tygodnie jak wyszedlem z woja, odkurzylem moja ETLE250 ktora stala w garazu dwa lata z malymi przerwami. Wsiadlem na moto i pojechalem sie przewiezc po wsi. Niedlugo trwala moja jazda bo dzieci idace ze szkoly rozciagnely stare kable ktore TEPSA zapomniala ze soba zabrac po wymianie na nowe,od slupa do bramy po drugiej stronie drogi. Bylo to zaraz za zakretem i zdazylem sie tylko schylic jak zauwazylem przewod na wysokosci karku.Niestety nie mialem wiecej szczescia bo druga wiazka leciala okolo 30 cm. nad ziemia. Kable wplataly mi sie w kolo i jak na uwiezi walnalem prawa strona w samknieta zelazna brame.Efekt zlamana prawa dlon w3 miejscach i rozwalone kolano,nie wspominajac o motorze. Sprawe oddalem na policje jednakrze czemu mnie to nie dziwi ,postepowanie zostalo umorzone z braku odnalezienia sprawcy. :icon_razz:

To jeszcze nic...Raz oglądałem w telewizji(ekspres reporterów chyba) jak gościu 20 lat temu jechał sobie wieczorkiem do domku, wjechał jakimś motocyklem w linie średniego albo wysokiego napięcia... Nie pamiętam jak to się potoczyło ale wiem że linie były zawieszone nisko nad ziemią(słupa nie było, albo się przewrócił) i motocyklista nawet nie miał szans na ich zauważenie. Zmarł na miejscu... :icon_biggrin:

www.odszkodowania-wlodarczyk.pl

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...