Skocz do zawartości

Suzuki MARAUDER VZ800


Peny
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

no dzis dopisało :crossy: zrobilem ze 100km po gdansku i okolicach. Odpalił od paluszka, co prawda na aku z virgao moj wciaz nie zalany, usztywniłem go tylko w lozy papierami, bo ten od virówki jest weższy, i wyzszy.. i szuraj szczura, aż mu zmieknie rura... heh troche brzydko wyszlo jakby sie glebiej zastanowic. no mniejsza. Oczywiscie podczas jazdy przypomnialem sobie co mam do roboty, motor chodzi jak wiadro z gwozdziami, lancuch mialem naciagnac, ale zapomnialem, lekko kolo musze ustawic, bo na wirazu przy 100 jak wyprzedzałem jakiegos wariata co nagle zwolnił do 50 bo zobaczył fotoradar, lekko mi zarzucił tyłkiem... ale lancuch to masarka dzwieczy, aż normalnie ludzie narwowo rozgladają sie pod nogi, gdy przejeżdzam, myślac że ktos rozsypał monety pięcio złotowa. No i jednak trzeba zrobic to synchro i zawory, cos czuje ze przez to nie wykozystuje 100mocy, choć sprwil mi kilka milych niespodzianek, np, jak wyprzedzalem z gracja ospale choć piszczące oponami cieżkie bmw na światłach... genialnie było :crossy: wiecej takich cieplych dni

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja też właśnie skoczyłem runde. :crossy: Po drodze zrodziło się pytanie. Jak odpuszczam gaz do zera slychac metaliczne stukanie na wydechu. Znaczy według mnie jedna rura wali o drugą która w nią wchodzi wydaje mi się że podkładka odporna na temperaturę powinna załatwić sprawę bo po prostu by to unieruchomiła tylko z kąd taką wziąć?? Poza tym JESTEM ZA GLOBALNYM OCIEPLENIEM OBY WIĘCEJ TAKICH DNI. Pozdrawiam

Edytowane przez fizyk69
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i po kłopocie:) okazało się ze trzeba było świece przeczyścić i zapalił od razu, ale ze mnie taki leń, bo motor jechał na przyczepie do warsztatu, aby to zrobić. Widać paliwo nie zaszkodziło mu, ale podczas demontażu świec okazało się, że gumowe uszczelki na zakończeniu fajek, przez które nasadza się świece są od wewnętrznej strony zwęglone, co w połączeniu z wilgocią mogło zadziałać jak przewodnik o jakieś tam oporności, która dla wysokiego napięcia jak wiemy jest zwarciem. Świece nawet było czyste na oko a sugestia mojego kolegi, co do tych uszczelek była taka "wyj**ać" i poleciały za płot w krzaki, bo na śmietnik nie zasłużyły skoro tyle nerwów mi popsuły. Przez weekend zrobiłem ok. 300km bez żadnego zająknięcia silnik pracował jak dawniej, co mnie cieszy.

 

Kol. Fizyk69 z pewnością dobrze zdiagnozowałeś swój problem, ale podobne stuki latem też miałem jadąc na dłuższej trasie zaczęło postukiwać a z czasem coraz mocniej w trakcie zamykania gazu. Wtedy też wydech zdejmowałem, bo wydawało się ze to z wydechu a okazało się, że łańcuch wali w osłonę, gdy silnik przyjmuje rolę hamowania robi się od góry luźny. Niestety mojego łańcucha nie dało się wyregulować bo był rozciągnięty na pewnym odcinku. Można to sprawdzić przesuwając motocykl powoli i obserwować czy zwis się nie zmienia u mnie się tak zmieniało ze musiałem go wymienić bo dalsze napinanie mogło by zaszkodzić łożysku na wałku zębatki przedniej.

Edytowane przez zzhop
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i po kłopocie:) okazało się ze trzeba było świece przeczyścić i zapalił od razu, ale ze mnie taki leń, bo motor jechał na przyczepie do warsztatu, aby to zrobić. Widać paliwo nie zaszkodziło mu, ale podczas demontażu świec okazało się, że gumowe uszczelki na zakończeniu fajek, przez które nasadza się świece są od wewnętrznej strony zwęglone, co w połączeniu z wilgocią mogło zadziałać jak przewodnik o jakieś tam oporności, która dla wysokiego napięcia jak wiemy jest zwarciem. Świece nawet było czyste na oko a sugestia mojego kolegi, co do tych uszczelek była taka "wyj**ać" i poleciały za płot w krzaki, bo na śmietnik nie zasłużyły skoro tyle nerwów mi popsuły. Przez weekend zrobiłem ok. 300km bez żadnego zająknięcia silnik pracował jak dawniej, co mnie cieszy.

 

Kol. Fizyk69 z pewnością dobrze zdiagnozowałeś swój problem, ale podobne stuki latem też miałem jadąc na dłuższej trasie zaczęło postukiwać a z czasem coraz mocniej w trakcie zamykania gazu. Wtedy też wydech zdejmowałem, bo wydawało się ze to z wydechu a okazało się, że łańcuch wali w osłonę, gdy silnik przyjmuje rolę hamowania robi się od góry luźny. Niestety mojego łańcucha nie dało się wyregulować bo był rozciągnięty na pewnym odcinku. Można to sprawdzić przesuwając motocykl powoli i obserwować czy zwis się nie zmienia u mnie się tak zmieniało ze musiałem go wymienić bo dalsze napinanie mogło by zaszkodzić łożysku na wałku zębatki przedniej.

jeżeli jest wyciągnięty łańcuch to go słychać podczas jazdy u mnie tak było z początku mi się wydawało że silnik tak nierówno pracuje

Edytowane przez Robertso444
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witam. "zzhop" widze na zdjeciu twojej maszyny, ze masz takie wiatro/deszczo chrony na gmolach na nogi... z czego masz je zrobione? ze skory? przywiazene to jest do gmola? a przy ramie? a w ogóle sprawdza sie to? pewnie od wody chroni dobrze jak po mokrym jedziesz... jak bylem na ukrainie to zrobilem taka prowizorke, niestety dlugo nie wytrzymala naporo wiatru :banghead:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kol. Robertso444 W moim kasku oraz z sakwami i zgrabnymi nogami pasażerki dobrze nasmarowanego łańcucha raczej nie słyszałem, chociaż wiedziałem ze jest rozciągnięty, ale dopiero jak coś zaczęło stukać to szukałem, co się dzieje i w trakcie jazdy z tym byłem święcie przekonany ze to wydech. Dla mnie to nie był problem rozebrać go, bo mój kolega miał jakieś rozwarstwienie czy pęknięcie jednej z dwóch rur spawanych jedna w drugą (taka jest ich konstrukcja na odcinku od cylindrów do połączeń z końcówkami), co podobno dawało takie stuki, że nie szło obojętnie z tym jeździć.

Kol. Szary wilczur o tych moich skórach na gmolach już wcześniej pisałem, bo nie Ty pierwszy o to pytasz, jest o tym chyba w tym temacie lub jest osobny temat, ja tymczasem dam kilka wycinków z fotek gdzie je dobrze widać.

http://pokazywarka.pl/w3dk6s/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No ciekawie to wygląda :clap: i pewnie w polączeniu z tymi frendzelkowatymi chlapaczami :icon_question: daje niezla ochrone przed woda... Ale tak patrze, że masz ciemne kolory motocylka, na moich chyba to by jednek ladnie nie wygladało. Tak kombinuje bo jak troche asfalt zrobi sie mokry, chlapiace kolo moczy mi buty i spodnie, a takze połowe silnika, i zawsze moto brudne jakbyś wjechał w wielką krowią kupe i krecił na niej kółeczka. Co do tych tłumików to u mnie też slychać jakies rezonansy, choć wydaje mi sie że to z tych termicznych osłon na kolankach. Jak znajde ciut czasu, to biore sie ostro za niego, zawory synchro, wyeliminowanei tych rezonasów i drżen, olej, w ogóle zapowiada sie ostre czyszczenie, i smarowanie. kto wie moze nawet z wymianą napędu :icon_rolleyes: ... A teraz z innej beczki, czy komuś uruchał sie kiedyś gwint w kraterze pod śróbą od kapy, kurde, ostatnio w virago robilem sprzeglo, i ktos chyba kiedys grzebał i bez klucza dynamometrycznego operował, i poprzekrecał, jedna dałem dluższą ale druga jest zajebiscie dluga... i w ogóle cieżko załapać tam coś. jakos sie tam trzyma, ale przy następnej wymianie filtra bedzie dramat... i tak mysle o jakiejs koncepcji jak to zrobić... Myslałem o rozwierceniu, nagwintowaniu i daniu szpili poprostu na stałe, z obu stron gwintowaną, zeby na nakrete sie zkrecało, lub sróby, Normalnie myślałem że pojade do grubasa od którego ją brałem i mu wpier... spuszcze!,,, a tak mi wkręcał że filtry wszystko cacuszko... no chyba ze poprzednik jego miał wiecej siły niż rozumu...

Edytowane przez szary_wilczur
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fanfarę mam już drugą taką samą co ta http://www.allegro.pl/item816857173_fanfar...sne_filmik.html można ją również nabyć w sieci sklepów NorAuto trochę taniej niż na alledrogo. Samą trąbkę widać na fotkach z linku w poście wyżej. Kompresor pierwotnie był w schowku po siedzeniem, ale nie polecam go zamykać tam ani w piórniku, bo się spali ( szczotki wtopią się w plastikowy ich korpus) w trakcie nadmiernego używania podczas parady, obstawy weselnej lub zlotów, dlatego drugi kompresor zamontowałem z prawej strony na boku osłony chłodnicy obok pedału hamulca za bardzo go nie widać, bo z przodu jest zasłonięty owymi osłonami skórzanymi co mam na gmolach. No i jeszcze na koniec dodam że najwięcej radochy daje przejazd z nią przez tynel np. w Katowicach bo tam pierwsza się spaliła po czym jakoś dziwnie mi się zrobiło i szybciutko leciałem kupić drugą bez niej nie czułem się pewnie na drodze :)

Edytowane przez zzhop
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fanfarę mam już drugą taką samą co ta http://www.allegro.pl/item816857173_fanfar...sne_filmik.html można ją również nabyć w sieci sklepów NorAuto trochę taniej niż na alledrogo. Samą trąbkę widać na fotkach z linku w poście wyżej. Kompresor pierwotnie był w schowku po siedzeniem, ale nie polecam go zamykać tam ani w piórniku, bo się spali ( szczotki wtopią się w plastikowy ich korpus) w trakcie nadmiernego używania podczas parady, obstawy weselnej lub zlotów, dlatego drugi kompresor zamontowałem z prawej strony na boku osłony chłodnicy obok pedału hamulca za bardzo go nie widać, bo z przodu jest zasłonięty owymi osłonami skórzanymi co mam na gmolach. No i jeszcze na koniec dodam że jak pierwsza się spaliła to jakoś dziwnie mi się zrobiło i szybciutko leciałem po drugą jakoś pewiej mi się z nią śmiga :)

 

a brałeś pod uwagę podwójną??

tylko parę zł więcej... a hmm... no są 2....

:-D

i z tego co wyczytałem to można przestawić na sygnał z 2 razem lub przemiennie...

 

kurcze a kompresor chciałem do piórnika wsadzić :-/

Jedni wolą Harleya i cycate blondynki... inni motocykle japońskie i ciasne... nazwijmy to...hmmm... winkle...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podwójna na za wysoki ton taki głośny a piskliwy jak chcesz mieć lokomotywę lub tira to lepszej na pompke 12V nie znajdziesz potem tylko na powietrze sprężone i elektrozawór może tą pobić. No chyba ze podwójna taka o której piszę:)

A kompresor do normalnego używania jak klakson to w piórniku może byc.

Edytowane przez zzhop
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kupiłem w NORAUTO...

ostatnią sztukę...

 

teraz patrze na twoje mocowanie..

i zobaczyłem fajną osłonę...

brzydkiej części naszych silników...

gdzie kupiłeś... ???

Jedni wolą Harleya i cycate blondynki... inni motocykle japońskie i ciasne... nazwijmy to...hmmm... winkle...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Faktycznie mało Maruderów jeździ z takimi osłonami o które pytasz ja moje nabyłem wraz z motocyklem i dopiero później sobie uświadomiłem ze większość ich nie ma. Widziałem takie w zeszłym roku na motobazarze w Katowicach za trzy stówy tylko teraz nie wiem czy komplet czy jedna a miał je gościu http://katalog.pf.pl/Opalenica/Idea-Motor-...G0B556-m19.html miał również stronę ale coś nie chodzi http://www.motomy.duh.pl/ Kiedyś u niego brałem conieco do poprzedniego moto i mogę go polecić oraz wiem że jest znany wśród motocyklistów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Coś cisza się zrobiła...

straszna :-P

 

więc może coś napisze :-P

My po Motomikołajach...

już z lightbarem :-P

http://photos.nasza-klasa.pl/1320314/59/main/8024aaf433.jpeg

lampy około 11.5cm... - MALE :-P

myślałem o zmianie na światła z ringiem...

ale 16cm... wizualnie jest zbyt WIELKIE....

a z mniejszymi... np 13cm... jest problem....

:-D

 

a tak się prezentuje od tyłu:

http://photos.nasza-klasa.pl/2020264/37/main/643fcb2c01.jpeg

 

Jedni wolą Harleya i cycate blondynki... inni motocykle japońskie i ciasne... nazwijmy to...hmmm... winkle...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...