szary_wilczur Opublikowano 16 Lutego 2009 Udostępnij Opublikowano 16 Lutego 2009 co do wentylatora to w sumie tez zauważyłem ze szybko sie włącza... na początku mnie to trochę martwiło, ale tak sobie myśle że lepiej niech włącza sie częściej i wcześniej niż później albo wcale. Jak stanę na chwile i jest cieplo to zaraz sie załącza ale przedmucha i sie wylacza od razu, jakieś 15 sekund, moze krócej. Gdzies tam czytałem odnośnie płynu chłodniczego ze trzeba lac pół na pół z woda destylowaną, bo sam plyn ma slabsze od wody wlasciwosci odbieranie ciepła. Nie wiem ja wlałem 100% z obawy ze Polskie mrozy zrobią z moja chłodnicą to co Bóg zrobił Sodomitom.(ale wciaz mysle o wiosennej korekcie) A co do tego podnosnika, to pewnie że chciałbym taki mieć:) tylko oponę zmieniałem dość spontanicznie, i potrzebowałem szybkiego sposobu na teraz. Swoja droga, "Piter 1600" masz taki podnośnik centralny? ze podsuwasz pod ramę silnika i hydraulicznie pompujesz cały motor do góry? czy na poszczegolne kola za wahacze? ten za 200 zł znaczy? Co do zimowania to ja mimo wszystko zostanę przy przysłowiu "organ nie używany zanika" i co 2 tygodnie, chodzę na mała sesje, Zapuszczę radyjko w garażu, zamontuje sobie aku, odpalę Marudke i Virażke mojej Pani, trochę powsluchuje sie w prace silników;) spije piwko...(ooo ten etap bardzo lubię;) )pojeżdżę sobie w przód w tył, tak żeby cheble zruszyć i żeby się linki nie zastaly:) eh w ten weekend bylem, bajeczka, a wiosna lezie do nas jak pijana, Mam nadzieje ze nastepny weekend bedzie dla nas!!!:) :crossy: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
RStarosta Opublikowano 17 Lutego 2009 Udostępnij Opublikowano 17 Lutego 2009 Powitać Mam pytanie... Chodzi mi o wydechy do Marudy (wiem że był już ten temat drążony na forum, ale to było 2 lata temu i nie ma tam tej informacji, której potrzebuje :banghead: ). A mianowicie interesują mnie jakieś głośniejsze wydechy do maraudera. Znalazłem gotowe rury Highway Hawk, ale troche drogo. Może maci namiary na kogoś, kto by mógł zrobić za "przyzwoitą" kasę chociażby końcowe rury. A może Ktoś z Was ma do sprzedania coś takiego... Albo np. Oryginalne a wyprute... Pozdr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
piter 1600 Opublikowano 17 Lutego 2009 Udostępnij Opublikowano 17 Lutego 2009 Mój podnośnik jest taki że za ramę podnosi całe moto.Gdy miałem Marudę to jeszcze go nie było,ale przy Road Starze przydaje się bardzo.Podnosi dość wysoko można sobie usiąść na stołeczku i zająć się czyszczeniem kół bo teraz mam szprychy.Idealnie się nadaje do wymiany oleju czy też opon.Stabilny i mocny.Polecam i naprawdę można go trafić w Makro za ok 2 stówki.Jeśli chodzi o wentylator to włączał mi się tylko przy mocnym zagrzaniu.Płyn do chłodnic się nie rozcięcza chyba że to jest koncentrat.Ładne wydechy muszą niestety kosztować i nic na to nie poradzicie.Można szukać używki na Allegro ale wątpię żeby sie coś trafiło. Cytuj 2008Chorwacja 4530km 2009Chorwacja Czarnogóra 4480km 2010Czarnogóra Chorwacja 4550km 2010Czarnogóra Grecja 5100km2012Macedonia Albania 4600km 2013Włochy Sycylia 6000km 2014Czarnogóra Albania 4490km 2015 Rumunia Bułgaria.4750km 2016Serbia Czarnogóra 4550km2017 Dagestan 8500km2018 Toskania 4500 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
RStarosta Opublikowano 17 Lutego 2009 Udostępnij Opublikowano 17 Lutego 2009 Ładne wydechy muszą niestety kosztować i nic na to nie poradzicie.Można szukać używki na Allegro ale wątpię żeby sie coś trafiło. Właśnie szukałem i niestety nic nie znalazłem :( Dlatego też myślałem że może macie namiary na jakąś firme bądź też osobe która się zajmuje czymś takim... Trudno, Nie pozostaje mi nic jak szukać dalej i odkładać kasę na coś droższego... :icon_evil: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
saxiu1 Opublikowano 17 Lutego 2009 Udostępnij Opublikowano 17 Lutego 2009 (edytowane) jesli chodzi o wentylator to dokładnie tak samo pomyslałem, że lepiej, że się załącza, niż żeby tego nie robił, ale zapytać warto. a co do tego odpalania w garażu i piwka przy dźwiękach silnika i krótkich przejażdżek po podwórku, to mam to samo co szary wilk i kilka razy w tym roku, przy ładnym słoneczku w weekendowe dni już popędziłem marudkę po kilkadziesiąt km z wielką przyjemnością. mycie i kosmetyka full wypas po jeździe i wywoskowany czeka na kolejne chwile. pozdro Edytowane 17 Lutego 2009 przez saxiu1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zzhop Opublikowano 17 Lutego 2009 Udostępnij Opublikowano 17 Lutego 2009 O tym że mój wentylator działa dowiedziałem się stojąc w korku nie mogąc się przecisnąć między tirami, co mnie jednocześnie wkurzyło i ucieszyło no bo w końcu jak coś tam założyli to musi to działać :) Do podnoszenia moto w garażu używam dwóch klocków wys. 180mm dł. 200mm gr. 100mm które wkładam osobno pod każdą z rur ramy od spodu przechylając moto wpierw mocno w jedną stronę i po włożeniu jednego klocka przechylam na nim (zaciskając ze strachu zęby) w drugą aby włożyć drugi klocek. Aby ułatwić sobie wyjęcie tylnego koła klocki wkładam pod tylną część ramy i odwrotnie dla przedniego, dodam, że nie jest to wygodny sposób na serwis, ale trochę gimnastyki zimą mi się przydało robiąc przy tym pełen serwis od zdejmowania kolejno kół, wahacza, łańcucha, łożyska gł. ramy, wymiany płynów i czyszczenia hamulców a od góry pełen serwis gaźników regulacja zaworów wymiana świec i wszystkich filtrów dodając do tego filtr paliwa, którego w tym moto nie ma. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
szary_wilczur Opublikowano 17 Lutego 2009 Udostępnij Opublikowano 17 Lutego 2009 (edytowane) O tym że mój wentylator działa dowiedziałem się stojąc w korku nie mogąc się przecisnąć między tirami, co mnie jednocześnie wkurzyło i ucieszyło no bo w końcu jak coś tam założyli to musi to działać :) Do podnoszenia moto w garażu używam dwóch klocków wys. 180mm dł. 200mm gr. 100mm które wkładam osobno pod każdą z rur ramy od spodu przechylając moto wpierw mocno w jedną stronę i po włożeniu jednego klocka przechylam na nim (zaciskając ze strachu zęby) w drugą aby włożyć drugi klocek. Aby ułatwić sobie wyjęcie tylnego koła klocki wkładam pod tylną część ramy i odwrotnie dla przedniego, dodam, że nie jest to wygodny sposób na serwis, ale trochę gimnastyki zimą mi się przydało robiąc przy tym pełen serwis od zdejmowania kolejno kół, wahacza, łańcucha, łożyska gł. ramy, wymiany płynów i czyszczenia hamulców a od góry pełen serwis gaźników regulacja zaworów wymiana świec i wszystkich filtrów dodając do tego filtr paliwa, którego w tym moto nie ma. wow. genialne z tymi klockami :notworthy: (choc moze faktycznie wyciskac adrenaline z nadnerczy) masakra sam to wszystko robiles? Interesuje mnie ten pelen serwis gaznikow. Posluchaj bo widze ze jestes ze szczwanej gliny zbudowany, Możesz w skrócie opisac ten servis gazników? szczególnie chodzi mi o synchronizacje. szacun;) :notworthy: p.s. a to ze plynu sie nie rozcięcza. moze i tak ale faktem jest ze sama woda ma lepsze wlasciwosci cieplne jako plyn chlodniczy od glikolu i innych oprócz wody skladników plynu chlodniczego. :wink: Edytowane 17 Lutego 2009 przez szary_wilczur Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
piter 1600 Opublikowano 18 Lutego 2009 Udostępnij Opublikowano 18 Lutego 2009 Woda do chłodzenia silników była dobra w pierwszej połowie ubiegłego wieku.A teraz tylko płyn i to w czystej postaci. Cytuj 2008Chorwacja 4530km 2009Chorwacja Czarnogóra 4480km 2010Czarnogóra Chorwacja 4550km 2010Czarnogóra Grecja 5100km2012Macedonia Albania 4600km 2013Włochy Sycylia 6000km 2014Czarnogóra Albania 4490km 2015 Rumunia Bułgaria.4750km 2016Serbia Czarnogóra 4550km2017 Dagestan 8500km2018 Toskania 4500 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
szary_wilczur Opublikowano 18 Lutego 2009 Udostępnij Opublikowano 18 Lutego 2009 Woda do chłodzenia silników była dobra w pierwszej połowie ubiegłego wieku.A teraz tylko płyn i to w czystej postaci. Nie pisze to o laniu czystej wody do chlodnicy. tylko o rozcienczaniu, proporcjach glikolu + (inhibitory, sub. p. pienne) do wody ktora w normalnych warunkach powinna wynosci 50;50, to jest optymalna wartosc, ale to nie znaczy ze najlepsza. Jeżeli płyn jest zbyt rozcieńczony, a zawartość koncentratu wynosi poniżej 30%, istnieje ryzyko zamarzania płynu i nadmiernej korozji układu. Zbyt duża zawartość koncentratu (powyżej 70%) może spowodować przegrzewanie się silnika. rozcienczenie wiec plynu tak by np wynosilo 35-40% koncentratu przez dodanie odpowiedniej ilosci wody poprawi jego wlasciwosci cieplne. i nie jest to kazuistyka PRL tylko fizyka, moze nie ta na opakowaniu plynu, ale latwa do zrobienia i logiczna :icon_razz: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
piter 1600 Opublikowano 18 Lutego 2009 Udostępnij Opublikowano 18 Lutego 2009 Mówimy tu o gotowym do użytku płynie do chłodnic a nie o koncentracie.Gotowego się nie powinno rozcieńczać. Cytuj 2008Chorwacja 4530km 2009Chorwacja Czarnogóra 4480km 2010Czarnogóra Chorwacja 4550km 2010Czarnogóra Grecja 5100km2012Macedonia Albania 4600km 2013Włochy Sycylia 6000km 2014Czarnogóra Albania 4490km 2015 Rumunia Bułgaria.4750km 2016Serbia Czarnogóra 4550km2017 Dagestan 8500km2018 Toskania 4500 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ptaku Opublikowano 18 Lutego 2009 Udostępnij Opublikowano 18 Lutego 2009 No panowie, zgadzam się z Wami że bez podnośnika życie marudera jest ciężkie. Po pierwszym zdejmowaniu tylnego koła postanowiłem taki podnośnik zrobić (z pomocą zaprzyjaźnionego warsztatu). A oto efekt : http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/8796ed14b4e679ac.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/299045ff49b5efcc.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/b56671d7d392d7b4.html sprawdza się w 100 % - można nim podnieść tył lub przód, zależnie w którym miejscu podeprzemy ramę. A jeśli chodzi o wentylator to jakoś nie mam wrażenia żeby włączał się za wcześnie- ogólnie cieszę się jak się włącza bo wiem że wszystko działa jak należy :icon_biggrin: Oczywiście mam wlany płyn do chłodnic bez żadnego rozcieńczania. zzhop => jestem pod wrażeniem tego co sam zrobiłeś przy marudzie (głównie chodzi mi o zawory i gaźniki) - szacun ! :notworthy: Przyłączam się do sugestii abyś opisał co i jak - na pewno niejednemu się przyda . pozdrawiam Cytuj VZ800 => ZR-7http://www.forum.zr-7.plhttp://www.bikepics.com/members/ptok/ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zzhop Opublikowano 18 Lutego 2009 Udostępnij Opublikowano 18 Lutego 2009 A więc panowie z tymi gaźnikami to zaczynało się już jesienią przy zbyt niskiej temp. moto się dusił dopóki się porządnie nie zagrzał, trochę mnie to denerwowało, bo przez pierwsze km. musiałem delikatnie jeździć i jadąc tak na pocieszenie myślałem sobie ty przerywaj a my sobie zimą pogadamy. Jako że zimą garażuje, moto u mnie w pracy i mogę mu poświęcić dziennie ok godzinki to nie jest to wcale takie dobre aby przeżyć zimę mając go za plecami, ale można to dosyć dobrze wykorzystać abym latem nie musiał jeździć po mechanikach. Całej prawdy o tym, co chciałem zrobić dowiedziałem się po zdjęciu baku, niejedno piwo się opróżniło, aby podjąć decyzję o demontażu wszystkiego co tam jest. Powiedziałem sobie moja wiedza, kończy się na tym, iż dam radę to wszystko rozebrać i tak zrobiłem, ale miałem w kieszeni jedno koło ratunkowe tzn. tel. do przyjaciela, który zresztą poparł moje zamiary. W ten sposób moje gaźniki zostały zawiezione do niego a ja podjąłem następną decyzję o robieniu tam wszystkiego, co możliwe, bo co najważniejsze dostęp do dekli zaworów i wymiany filtrów powietrza oraz świec po zdjęciu gaźników już był. Dodatkowym plusem tej decyzji okazało się, że linka powrotna z gazu w miejscu niewidocznym jest do połowy przetarta, pomyślałem sobie, że jednej awarii w sezonie uniknąłem. Gaźniki zostały rozebrane i wyczyszczone, wymieniono zaworki i uszczelki a po otrzymaniu filtrów świec i naprawionej linki pojawił się następny problem gdzie regulować gaźniki u mnie nie da rady lokal użytkowy w budynku mieszkalnym a do wiosny nie będę mógł na to patrzeć w tym stanie i tak kolega przyjechał po resztę motocykla gdzie już w normalnych warunkach serwisowych zostało wszystko zrobione do końca. Teraz mam już swoją maszynkę za plecami, pisząc to myślę, co dalej robić? Chyba zabiorę się za wydech, nie wiem, ale coś z tym trzeba zrobić, bo już sześć dziur tam było nawiercone, ale to nie to. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ptaku Opublikowano 18 Lutego 2009 Udostępnij Opublikowano 18 Lutego 2009 (edytowane) [...] Chyba zabiorę się za wydech, nie wiem, ale coś z tym trzeba zrobić, bo już sześć dziur tam było nawiercone, ale to nie to. Jeśli chodzi o tłumiki to zależy od rocznika, dla roczników od `99 (nowe prowadzenie wydechu) opisywałem w tym temacie jak je spustoszyłem i efekt jest rewelacyjny :buttrock: aaaaaaaa... teraz dopiero zerknąłem że masz rocznik `98 Edytowane 18 Lutego 2009 przez Ptaku Cytuj VZ800 => ZR-7http://www.forum.zr-7.plhttp://www.bikepics.com/members/ptok/ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
szary_wilczur Opublikowano 18 Lutego 2009 Udostępnij Opublikowano 18 Lutego 2009 aha czyli synchronizacje gaznikow robil ci ów spec? Kurcze, myslalem ze znasz jakis sposób jak krok po kroczku dokonac tego dziela samemu, bez potrzeby servisowania(jakos nie wierze mechanikom, że bedą dotykac macac wkladac swoje brudne paluchy w rozne otwory mojej Marudki? niedoczekanie!!!). Gdzies tam czytalem ze trzeba wyregulowac podcisnienia by byly takie same- a skoro regulowac to pewnie jakas maszyna by byla potrzebna z manometrem. ale to wszystko tak slyszane daleko. A kurcze opis "najpier zdejmij gazniki, potem odkrec rurke, pozniej przyluz dlonie i przekaz energie kosmosu" jakos wciaz pozostaje nieznany :banghead: ... no nic mimo wszystko gratuluje servisu. Nie budzi to wątpliwości że zrobiłeś swojej maszynie "dobrze" :icon_razz: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zzhop Opublikowano 18 Lutego 2009 Udostępnij Opublikowano 18 Lutego 2009 Kol. Szary Wilczur podzielam Twoje zdanie o oddaniu moto w obce ręce, ja mam ten komfort, że mogę oddać maszynę koledze, co robi to od lat i mam pełne zaufanie do niego a mimo to sam chciałem się za to brać. Doświadczyłem jak się to rozbiera i ile jest z tym roboty i teraz jestem pewien, że jak bym do końca z tym walczył to i tak bym coś zepsuł nie mówiąc już o tym czy dobrze wszystko zrobiłem. Nie chcę tu nikogo odwieść od chęci naprawy swojego moto ale mogę tylko doradzić że w tym motocyklu jak już cos robić to robić wszystko co tam pod bakiem jest do zrobienia. Kol. Ptaku z motocyklem to tak jak z kobietą na rocznik się nie patrzy i tak jak motocykl każda inaczej wygląda a mimo to na każdą kobietę jest jakiś sposób:) Myślę że mamy największe szanse się poznać i posłuchać, kto jakiego sposobu użył:) ja nie chcę wszystkiego wyprówać ale myślę o przewierceniu przegrody między wejściem a wyjściem spalin. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.