Pepesz Opublikowano 11 Marca 2012 Udostępnij Opublikowano 11 Marca 2012 Jak już wcześniej wspomniano hajka to wygodny, można powiedzieć motocykl klasy gt. Weterani to mogą się bać kawy dziesiątki z przedziału 2004 - 2006 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
s3kawka Opublikowano 11 Marca 2012 Udostępnij Opublikowano 11 Marca 2012 Do kawy mnie nigdy nie ciągnęło... nie wiem dlaczego, bo stylistycznie biją suczki na glowę (subeiktywna opinia),Wybór busy to nic innego jak realizacja szczenięcych marzeń i moim zdaniem idealnego dopasowania motocykla pode mnie (testy organoleptyczne) @ LIMO - proszę rozwiń myśl - jakieś niedoróbki, choroby wieku dziecięcego? czego się obawiać? Cytuj Jeśli nie Hayka, to co?! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Nitomen Opublikowano 11 Marca 2012 Udostępnij Opublikowano 11 Marca 2012 (edytowane) w busie podziwiam zegary ( kocham ANALogi :D ) , motocykl za ciezki do sportu, mimo pozycji typowo sportowej - a wiec dla miszczow prostrej. Wykonanie jak na suzuki wysokie , prawie jak hondy. Z tego co wiem cos tam ze stelazem zadupka sie dzialo - pekal , ale po modernizacji jest ok. Hajka tak wygodna ja KTM EXC na przeloty szosa :) Edytowane 11 Marca 2012 przez Nitomen Cytuj KomaRR -->Simson S51-->2 x ETZ 250 i 251--->KLR 650 A1--> XR 600R - 94--->Obecnie VFR 800 Fi -98 oraz KTM LC4 620 GS - 98 na FCR 41 http://www.bikepics.com/members/rysiek24/ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Diabeł Piszczałka Opublikowano 11 Marca 2012 Udostępnij Opublikowano 11 Marca 2012 (edytowane) Jak już wcześniej wspomniano hajka to wygodny, można powiedzieć motocykl klasy gt. Weterani to mogą się bać kawy dziesiątki z przedziału 2004 - 2006 Coś słyszałem o nieoswojonym psie bez żadnych blokad. Legenda mówi, że siadają na nią samobójcy, albo prawdziwi kozacy ;o Edytowane 11 Marca 2012 przez Diabel_Piszczalka Cytuj Dlaczego na świecie żył i czego chciał, dokąd dążył, komu służył - sam nie wiedział. Służył stepom, wichrom, wojnie, miłości i własnej fantazji. Primum non nocere. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Limo Opublikowano 11 Marca 2012 Udostępnij Opublikowano 11 Marca 2012 @ LIMO - proszę rozwiń myśl - jakieś niedoróbki, choroby wieku dziecięcego? czego się obawiać? Nie, po prostu znalezienie niebitej, zdrowej sztuki będzie graniczyło z cudem. Ale mimo wszystko życzę powodzenia. Cytuj Why... So... Serious Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
faza-s Opublikowano 12 Marca 2012 Udostępnij Opublikowano 12 Marca 2012 (edytowane) s3kawka ... pomijając już kompletnie wybór sprzęta ... bo piszesz tylko, że wracasz do motocykli a nie wspominasz na czym i jak długo wcześniej śmigałeś ...Co do Hajki - to możesz mieć naprawdę duży problem z kupnem nawet w miarę dobrej sztuki z tych lat, to są ciężkie motocykle i jak w coś piepszną to uszkodzenia maja solidne ... nie zdziw się jak będziesz oglądał "igły" ze spawanymi ramami, zajechanymi silnikami, i po wielu przygodach ... a to nie jest jakaś słabizna piciupićka i jak odwiniesz to może być ciutkę za późno na refleksję jak już zauważysz że coś krzywo jedzie / hamuje ... bo będziesz miał na budziku 200+ ... i problem ...Druga sprawa jest taka, że Hajki w porównaniu do podobnych motocykli sa / były zawsze droższe, ludzie myślą stereotypami... motocykl byl / jest dobrze promowany ... to i cena jak w HD 50% płacisz za moto 50% za "legendę" :D W tych pieniądzach spokojnie kupiłbyś CBR XX , ZZR1200, ZX12R ... czy choćby nawet Thunderace :D ... Jeśli kupisz je w takich pieniądzach o jakich wspominasz, to masz większe szanse na zakup czegoś dobrego ... bo ceny na te sprzęty są niższe, więc masz szansę kupić moto doinwestowany, zadbany ... Hajka w tych pieniądzach to tzw "okazja" wiec szanse że będzie w tragicznym stanie są ogromne ... A trzecia sprawa jest taka, że w tego typu motocyklach stan techniczny to naprawdę kwestia twojego życia , lub kostnicy ... Nie wiem czy jeździłeś na czymś w podobie, ale gwarantuję ci, że nie będziesz czuł predkości jak na innych moto ... po prostu jadąc 200 kilo będziesz miał wrażenie że jedziesz spacerkiem ... poczucie zapier... pojawi się jakoś po 250 kilo dopiero ... co za tym idzie, zapitalał będziesz, nawet nieświadomie ... Problem w tym, że jeśli trafisz na jakiegoś strucla krzywego, to ryzykujesz wypadkiem przy większych prędkościach jadąc po bułki ... :) ... Choć tak ogólnie to sprzęt jest fajny ... :) ps; jeszcze jedna rzecz :) Jeśli piszesz że masz na to 14k. ... to przelicz sobie podstawowe koszty eksploatacji ... na byle jakich gumach nie pojeździsz (no chyba że lubisz balet :D) zużycie napędu też jest spore ... wypadałoby wymienić przewody hamulcowe (bo w tych pieniądzach na bank będą stare), płyny ... no i na starcie pewnie czeka cię pewnie porządny serwis, choćby po to, żeby mieć pewność czym będziesz jeździł ... Tak więc do Hajki za 14k. w ciągu sezonu dolicz sobie 3-5k. w zależności od tego co mechanicy w nim znajdą :) Najlepiej jakbyś podjechał sobie do serwisu i poprosił ich o wycenę takiego serwisu ... potem porównaj ceny do kosztów utrzymania mniejszego sprzęta :) Edytowane 12 Marca 2012 przez faza-s Cytuj Klub Anonimowych Piratów Drogowych Młotek zawsze można nazwać impulsatorem kinetycznym o napędzie mięśniowym, ale po co ... ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pepesz Opublikowano 12 Marca 2012 Udostępnij Opublikowano 12 Marca 2012 Możesz rozwinąć i opisać swoje wrażeniaNie mogę napisać od siebie bo nie jeździłem. Prasa zagraniczna ma o tym motocyklu dość podobne zdanie więc coś w tym musi być. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
s3kawka Opublikowano 13 Marca 2012 Udostępnij Opublikowano 13 Marca 2012 spokojnie Koledzy, nie ma co skakać sobie do gardeł, czy jak kto woli do przepustnic...Moderatorzy przenieśli mi temat i podpięli do tego topicu, z jednej strony dobrze, bo przebrnąłem już do 6 podstrony, z drugiej źle, bo chciałem dopytać o jeszce jedną moją fascynację - Yamahę MT-01... No co Cytuj Jeśli nie Hayka, to co?! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.