Astarte Opublikowano 21 Maja 2007 Udostępnij Opublikowano 21 Maja 2007 Witam,W drugiej połowie lipca mamy załatwioną z Miklasem pracę w Anglii, żeby nie jechać tam jedynie autostradą to wymyśliliśmy sobie trasę przez Wenecję, przełęcze alpejskie, kąpiel w morzu Śródziemnym na Lazurowym Wybrzeżu i małe zwiedzanie Paryża :rolleyes: Trasa ma wyglądać mniej więcej tak :buttrock: TRASA Start planujemy na 9 lipca z rańca :clap: - tego dnia chcemy dotrzeć do Hermagor (Austria) - 756 km do przejechania.II-gi dzień to Wenecja (235 km) i jeszcze tego samego dnia uderzyć np. do Cortiny d'Ampezzo (Włochy) :lalag: ... przez następne kilka dni pojeździć po Alpach.Następnie odbić nad morze... wybyczyć się w Cannes :icon_arrow: Kolejnie poobserwować zamki nad Loarą w drodze do Paryża. Tam krótkie zwiedzanie i atak na prom np. w Dunkierce (maksymalnie 19 lipca w południe musimy stamstąd wyruszyć) :flesje: W B'cham imprezka u mojego brata :P A 20-tego do pracy :icon_razz: Raczej nastawiamy się na namiot, jednak kwatery jak pogoda nie będzie odpowiednia też w planach. Jedziemy na dwa motocykle :clap: Jakieś konstruktywne rady mile widziane... pzdr @starte Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
KLAUDIUSZ Opublikowano 22 Maja 2007 Udostępnij Opublikowano 22 Maja 2007 (edytowane) Alina Malina, kilka rad: - Jadąc nacionalkami nie ma Stacji 24h, a jeżeli są to na karty kredytowe i samoobsługowe, ale ................ polskich kart nie przyjmują :biggrin: Zazwyczaj gvotówką można płacić jak są otwarte od 7:00 do 19:00.- Z Cannes przejedźcie sie w oklice Milau tam jest fajny Mościk :biggrin: - no ale trzeba Autostradą jechać.- Ja leciałem Nacionalką z Reims, przez Troyes (polecam starówke) i dalej przez Auxerre do Bourges i dalej Autostradą przez Milau (Mościk) do Hiszpanii. Droga piekna (nie mówie o Autostradzie), lasy, rzeki, miasteczka Francuskie - polecam. Jakby co to będe sie kręcił w okolicach Paryża od 9 - 14 Lipca więc dajcie znać :banghead: :flesje: p.s. No i najważniejsza rzecz z tymi żabojadam nie da sie dogadać inaczej niż po Francusku, no chyba że ja miałem takie szczęście, wszystko po angielksiemu rozumieją ale odpowiadają po swojemu, załamka:) Edytowane 22 Maja 2007 przez klaudiusz Cytuj MOTOLOOK-WYPRZEDAŻ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
majkelpl Opublikowano 22 Maja 2007 Udostępnij Opublikowano 22 Maja 2007 Jakieś konstruktywne rady mile widziane... pzdr @starte Pamietaj ze w UK sie inaczej jezdzi :flesje: :biggrin: I muszisz kierownice zmienic na prawa strone :biggrin: Cytuj ISRA: 27062SREU: 614 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Astarte Opublikowano 22 Maja 2007 Autor Udostępnij Opublikowano 22 Maja 2007 Alina Malina, kilka rad: - Jadąc nacionalkami nie ma Stacji 24h, a jeżeli są to na karty kredytowe i samoobsługowe, ale ................ polskich kart nie przyjmują :biggrin: Zazwyczaj gvotówką można płacić jak są otwarte od 7:00 do 19:00.- Z Cannes przejedźcie sie w oklice Milau tam jest fajny Mościk :flesje: - no ale trzeba Autostradą jechać.- Ja leciałem Nacionalką z Reims, przez Troyes (polecam starówke) i dalej przez Auxerre do Bourges i dalej Autostradą przez Milau (Mościk) do Hiszpanii. Droga piekna (nie mówie o Autostradzie), lasy, rzeki, miasteczka Francuskie - polecam. Jakby co to będe sie kręcił w okolicach Paryża od 9 - 14 Lipca więc dajcie znać :biggrin: :banghead: p.s. No i najważniejsza rzecz z tymi żabojadam nie da sie dogadać inaczej niż po Francusku, no chyba że ja miałem takie szczęście, wszystko po angielksiemu rozumieją ale odpowiadają po swojemu, załamka:)Dzięki za rady, umieszczę je w planie, bo właśnie pracuję nad dokładniejszą rozpiską trasy na każdy dzień. Na razie jestem w Cortinie d'Ampezzo :clap: (dzień drugi). Z moich szybkich obliczeń wynika, że w Paryżu będziemy 18, najwcześniej 17 lipca niestety :lapad: więc pewnie się miniemy... chyba, że ci się pobyt wydłuży to wtedy :biggrin: francuskiego winka sobie nie odmówimy w twoim towarzystwie :biggrin: pzdr @starte Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Buber Opublikowano 22 Maja 2007 Udostępnij Opublikowano 22 Maja 2007 Co do poludnia Francji: Przed Cannes (kolo Nicei) Jest taka wioska Eze - przesliczna, jak ze sredniowiecza, troche dalej w strone cannes jest nastepna, St. Paul de Vence, jadac dalej kolo marsylii (omijac duzym lukiem), miasto Aix-en-Provence (urocza starowka) a potem do gory macie Avignon (palac Antypapieza i slynny most w Avignon) oraz miasteczko Les Baux - jeszcze jedno sredniowieczne cudenko. A jak takich wam jeszcze malo, to kolo Lyonu (na wschod od lyonu) jeszcze jedna taka wies, Perouges. Kolo alp warto wjechac do Annecy (super jeziorko w gorach i fajna starowka).I to prawda z francuzami - ucz sie szybko francuskiego, bo oni inaczej nie chca. Aha! po drodze do anglii, jest taki port (troche nizej dunkierki, przyznaje) nazywa sie Honfleur - tez bardzo mile. Ale - biorac pod uwage jaka traske chcecie zrobic i w jakim czasie, to ni ebedziecie mieli czasu na ogladanie takich rzeczy..... Pozdrowienia z Marsylii! (wczoraj monaco, dzis marsylia, jutro barcelona, pojutrze cadiz, i tak zycie plynie na statku....) Cytuj Dezinformacja i fake newsy opierają się na tendencyjności w naszym myśleniu. Nie lubimy otrzymywać informacji, które są sprzeczne z tym, jak postrzegamy świat. Wolimy wiadomości, które potwierdzają nasze przekonania. Problem w tym, że wobec takich przekazów jesteśmy mniej krytyczni, więc jeśli dezinformacja będzie zgodna z tym, w co i tak już wierzymy, łatwiej będzie się nam na nią nabrać. Pamiętajmy, dezinformacja ma na celu radykalizację naszego światopoglądu, a nie jego zmianę. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Astarte Opublikowano 22 Maja 2007 Autor Udostępnij Opublikowano 22 Maja 2007 Ale - biorac pod uwage jaka traske chcecie zrobic i w jakim czasie, to ni ebedziecie mieli czasu na ogladanie takich rzeczy...Jeżeli uważasz, że warto to czas się zawsze znajdzie :icon_razz: Stworzyłam ogólny zarys jak nasza traska ma wyglądać. Oczywiście wszystkie sugestie weźmiemy pod uwagę :cool: Najczęściej nocleg tworzyłam koło większych miast, ale po prostu koło nich będziemy szukać jakiś kempingów :D Jedyna luka to podróż przez Alpy... w ogóle nie znam się na tamtych rejonach - tutaj proszę o największą pomoc :flesje: EUROTRIP • DZIEŃ I: 09/07/2007 PONIEDZIAŁEK Trasa:Bielsko - Biała (PL) → Hermagor (AT): 760 km • DZIEŃ II: 10/07/2007 WTOREK Trasa:Hermagor (AT) → Venezia (IT): 240 kmVenezia (IT) → Cortina d'Ampezzo (IT): 160 km Razem: 400 km • DZIEŃ III: 11/07/2007 ŚRODA Trasa:Śmiganie po Alpach. • DZIEŃ IV: 12/07/2007 CZWARTEK Trasa: Śmiganie po Alpach, na noc zjazd do Milano. • DZIEŃ V: 13/07/2007 PIĄTEK Trasa:Milano (IT) → Cannes (FR): 350 km • DZIEŃ VI: 14/07/2007 SOBOTA Trasa:Cannes (FR) → Saint Maxime (FR) → Tulon (FR): 190 km (droga wybrzeżem)Marseille (FR) → Lyon (FR): 320 km (przelot autostradą) Razem: 510 km • DZIEŃ VII: 15/07/2007 NIEDZIELA Trasa:Lyon (FR) → Chatillon sur Loire (FR): 370 km (większa część autostradą) • DZIEŃ VIII: 16/07/2007 PONIEDZIAŁEK Trasa:Zamki nad Loarą :icon_razz: Chatillon sur Loire (FR) → Orleans (FR) → Tours (FR) → Chinon (FR) → Saumur (FR): 280 km • DZIEŃ IX: 17/07/2007 WTOREK Trasa:Saumur (FR) → Le Mans (FR): 120 kmLe Mans (FR) → Paris (FR): 210 km (autostrada) Razem: 330 km • DZIEŃ X: 18/07/2007 ŚRODA Trasa:Zwiedzanie Paryża. • DZIEŃ XI: 19/07/2007 CZWARTEK Trasa:Paris (FR) → Calais (FR): 300 km (autostrada)Calais (FR) → Dover (UK): prom http://www.ferryonline.co.uk/ godzina odjazdu: 10.05 Czas trwania rejsu: 1 h 30 min Dover (UK) → Birmingham (UK): 330 km (autostrada) Razem: 660 km Tak mniej więcej to zaplanowałam korzystając z google maps i planera trasy ;) pzdr @starte Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
PrzemekB Opublikowano 22 Maja 2007 Udostępnij Opublikowano 22 Maja 2007 Witam.Taką traskę wytyczyłaś, że tygodniami można by pisać o co w drodze można zahaczyć :) W tamtym roku jechałem podobną trasą do Wenecji i tak na prędce podpowiem Ci, że warto wydać te kilkadziesiąt euro na wjazd kolejką linową w Cortina d'Ampezzo. Wbijasz się na szczyt Tofana di Mezzo (3244 m) i masz cudowne Dolomity dookoła siebie. Moją lubą wzruszył ten widok- więc chyba warto :bigrazz: Wjazd + zjazd trwa w sumie jakieś 1-1,5 h do tego dolicz jakąś godzinkę lub dwie na szczycie więc można spokojnie jechać dalej. Bilet kosztował 25 euro od osoby (tam i powrót).Alpy to oczywiście Grossglockner- nam się tak spodobał, że w tym roku też go nie miniemy (a to już za kilkanaście dni :crossy: )Pozdro p.s. No i najważniejsza rzecz z tymi żabojadam nie da sie dogadać inaczej niż po Francusku, no chyba że ja miałem takie szczęście, wszystko po angielksiemu rozumieją ale odpowiadają po swojemu, załamka:)dokładnie :biggrin: a z Włochami po włosku...Poza tym zdarza się, że próbują oszukiwać turystów nie znających języka. Tak mieliśmy kupując bilet na autobus wodny pływający główną arterią Wenecji (zresztą tych przykładów można podać więcej)Pozdro Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Astarte Opublikowano 22 Maja 2007 Autor Udostępnij Opublikowano 22 Maja 2007 Taką traskę wytyczyłaś, że tygodniami można by pisać o co w drodze można zahaczyćTak wyszło... :biggrin: Średnio na dzień wychodzi 350 km... po autostradzie to jedynie ok. 3 h, jednak po górach i normalnych drogach na pewno zejdzie nam dłużej :) Alpy to oczywiście Grossglockner- nam się tak spodobał, że w tym roku też go nie miniemy (a to już za kilkanaście dni :bigrazz: )PozdroA gdzie w tym roku się wybieracie :crossy: ? pzdr @starte Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
PrzemekB Opublikowano 22 Maja 2007 Udostępnij Opublikowano 22 Maja 2007 A gdzie w tym roku się wybieracie :biggrin: ? pzdr @starteWyruszamy początkiem czerwca i wracamy za miesiąc ;) - celem jest trzy tygodniowa objazdówka ze zwiedzaniem Chorwacji. W drodze do śmigamy na Niemcy, Austrię, Słowenię a powrót Węgry i Słowacja. Generalnie plan jest wytyczony ale nie wiem czy nie pokusimy się skoczyć na Rumunię lub Bułgarię kosztem jednego tygodnia. Wyjaśni się na miejscu. Pozdro Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.