Nitomen Opublikowano 7 Grudnia 2008 Udostępnij Opublikowano 7 Grudnia 2008 ja mam szczegolny problem z prawa reka, czasem po 5 -6 km dynamicznej jazdy boli jak cholera , bol odczuwam zaraz za nadgarstkiem... Cytuj KomaRR -->Simson S51-->2 x ETZ 250 i 251--->KLR 650 A1--> XR 600R - 94--->Obecnie VFR 800 Fi -98 oraz KTM LC4 620 GS - 98 na FCR 41 http://www.bikepics.com/members/rysiek24/ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rispekt Opublikowano 11 Grudnia 2008 Udostępnij Opublikowano 11 Grudnia 2008 Na treningi jestem za leniwy, może od wiosny pomyslę ewentualnie nad rowerem :icon_rolleyes: . Ja staram sobie radzić z bólem rąk już w czasie jazdy. Najgorzej jest oczywiscie na poczatku, kiedy już po paru minutach odcinek między dłonią a łokciem robi się jak z ołowiu, zero kontroli nad tym. Dlatego pierwszą godzinę latam bardzo spokojnie, potem odpoczynek, jakieś poł godzinki jazdy i znów odpoczynek, tym razem troche dłuzszy. I tak juz po ok. 2 godzinach rozgrzewki z reguły zaczyna mi się fajnie latać :icon_razz: :crossy: . Pzdr. Radek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Arni Opublikowano 11 Grudnia 2008 Udostępnij Opublikowano 11 Grudnia 2008 Mnie ostatnio bardzo wciągnęła jazda na torze. Zauwazyłem, ze jak zrobie sobie jakąs przeprawe dzien wczesniej, to na nastepny dzien moge latac praktycznie bez zmeczenia. Ale czasem braknie mi czasu zeby pojezdzic dzien przed torem. I wtedy wjezdzam, robie 2 kołka i stop- wiecej nie da rady. Bradzo duzo pije wtedy. Jakies 15 min przerwy i znowu ze 4 kołka i stop na 15 min. Po 2-3 takich przestojach moge juz potem latac na okragło, co iles kołek najwyzej zatrzymac sie napic i dalej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.