Jaki olej? Norton Commander '71

[Gość Lukass]

Witam!

 

Kolega kupił w Londynie Nortona Commandera, ponoć najszybszy w dzielnicy jak na tamte czasy.

 

Sprzedawca powiedział, że ma lać do niego olej Castrol R40, bo jeśli nie, to może zatrzeć silnik. Znalazłem ten olej: w tym linku Jak widać jest to olej dość specyficzny. Motocykl ma dużo elementów akcesoryjnych z tamtych lat, silnik jest podrasowany. Kolega wraca za jakiś czas do Polski i chciałby tym motocyklem wrócić. Wiadomo, nie chciałby uszkodzic silnika.

 

Jaki olej polecacie? Jaki zamiennik? Jaka alternatywa?

 

Dziękuję za odzew!

[Adam M.]

To jest raczej Norton Commando drogi kolego Lucass.

Najpierw zapytaj go ktory to rocznik i czy ma pelnoprzeplywowy filtr oleju ?

Jesli nie ma to niech go sobie natychmiast wstawi puki jest jeszcze w Angli.

Jak juz bedzie mial ten filtr to moze uzyc normalnego motocyklowego mineralnego 20W50. Bez filtra kazdy olej jest dla niego zabojczy ;)

Niech za zadne pieniadze nie stara sie jezdzic tym motocyklem jak japonia, tzn na maxa, niech nie przekracza tak mniej wiecej 2/3 jego mozliwosci - te silniki mialy zdolnosc do calkowitej fizycznej rozwalki w granicach kilku tys km jezeli ktos probowal wycisnac z nich 3 predkosc kosmiczna.

Przy okazji wibracje powoduja u kierowcy odpadanie miesa od kosci ( o wypadajacych plombach juz nie wspominam ).

Niech przyjmie do wiadomosci ze ma weterana i musi jezdzic jak weteranem, mimo ze motocykl robi wrazenie ze jest w stanie jezdzic tak jak motocykl wspolczesny - to jest mylne wrazenie na ktorym wiele osob przejechalo sie na druga strone $ 5 tys na naprawy.

 

Teraz dopiero doczytalem ze 71.

Moja BSA jest z 70, tak ze roznica wiekowo niewielka.

Jest to 4 biegowa, 2 cyl. 750 - reszta uwag pozostaje w mocy.

 

Adam M.

Edytowane 17 Maja 2007 przez Adam M.