Zmiana moto na mocniejszy

[Vatzeque]

Tak jak mówi tadeo.

U mnie podobnie. Mam prawo jazdy od października 2005. Jeżdżę GSem i ostatnio Dragstarem 1100 od mojego taty. Jeżdżę z kolegami co to mają po kilka motocykle.

Jeden ma Fazerka '98, kilkadziesiąt tysięcy kilometrów przebiegu, na prostej goni, a jakże :P Wczoraj zjeżdżając z góry Żar przegoniłem go Dragstarem w połowie zakrętu. Iskry szły jak trza :biggrin:

[majara]

do autora tematu: jak widać jeżdzę GS-em, mi tez troche brakuje mocy momentami, ale moc nie jest najwazniejsza, już mysle o wiekszej maszynie, ale na GS-ie jeszcze pojeżdze, takie doświadczenie sie przydaje...

 

w każdym badz razie życze rozumnej decyzji, pozdrawiam

[fabi]

dobra dzieki za podpowiedzi( w temacie) wszystkim . A moralizatorom poradzilbym czytac temat ze zrozumieniem a jak macie problemy z zakumaniem sensu pytania to nast razem zapytajcie kolegow zeby wam przetlumaczyli o czym jest post przeanalizujcie rozpiszcie sobie wszystko na karteczce i dopiero odpowiadajcie a nie jakies pierdoly o mistrzu prostej w dzinsach piszecie.

[Gość Zbycho]

No wlasnie na co :notworthy:. Powiem szczerze ze po nakreceniu ponad 2tysiecy kilometrow(doswiadczenia moze wielkiego nie nalapalem) ale zaczyna mi brakowac poprostu mocy w tym motorze a zarazem wrazen. [

 

Nooo .. Ty Rossi jesteś, po dwóch tysiącach brakuje Ci mocy i wrażeń :D Spróbuj wobec tego pojeździć po zakrętach, wybierz się na tor, ale na boga nie mów że Ci brakuje mocy i wrażeń. Brakuje Ci na pewno doświadczenia.

Pokaż nam swoją tylną oponę, założe się o wiadro gruszek że do zamknięcia masz co namniej ze trzy centymetry.

Przejedź się z dobrymi bikerami po winklach to otrząchniesz się z nudy i braku wrażeń. Moc, szybkość, to nie wszystko ( bez urazy MOC :icon_question: ), poćwicz technikę, jazdę po zakrętach i zobaczysz jaki to fun.

Ja po przejechaniu stu kilkudziesięciu tysięcy kilo ( w tym drugim życiu motocyklowym ) dopiero zaczynam łapać o co w tym chodzi.

[fabi]

Ja sie niezmiernie ciesze i jestem wdzieczny za troske o mnie. Sam napisalem ze brak mi jeszcze doswiadczenia jestem tego swiadom. Z dobrymi bikerami owszem jezdzilem i masz racje ze jazda z nimi to czysta frajda i przyjemnosc. a technike oraz jazde po zakretach jak mam okazję to cwicze. tyle tylko ze jakbym chcial pogadac o tym to bym osobiscie zalozyl taki watek i nawijal a ja chcialem posluchac opinii na inny temat :D. Takze relax take it easy

 

A moze kurcze ja faktycznie Rossi jestem. Ilez to w ludziach talentu nieodkrytego !!! oh gosh !!. pod tym katem o tym nie myslalem........

Edytowane 21 Maja 2007 przez fabi