Maar79 Opublikowano 26 Marca 2007 Udostępnij Opublikowano 26 Marca 2007 Przecież nikt nie mówi o pozyczaniu kasku tylko o włozeniu w celu sprawdzenia rozmiaru a zanim tak sie stanie sprawdzę stan czystości głowy ASh :( Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
johny Opublikowano 26 Marca 2007 Udostępnij Opublikowano 26 Marca 2007 Chcialbym miec bezpieczny kask ale jednoczesnie chcialbym by pasowal stylistycznie do cruisera. PozdrASh Tak, to tylko w Erze :( Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ASh Opublikowano 26 Marca 2007 Autor Udostępnij Opublikowano 26 Marca 2007 Niniejszym oświadczam wszem i wobec, że jeśli zostanie wyrażona (w drodze głosowania) zgoda Koleżanek i Kolegów na przymierzenie przeze mnie kasku Schuberth J1 stanowiącego własność Kolegi Maar79 to: 1. Umyję 3 razy głowę nie wcześniej niż 3 godziny przed mierzeniem.2. Kask założę tylko na 3 minuty.3. Poniosę koszty zakupu dla Maar79 nowego egzemplarza jeśli egzemplarz mierzony dyńką moją mu rozepcham.4. Ładnie podziękuję Koledze Maar79 za umozliwienie mierzenia. W związku z powyższym zwracam się do Szanownego Grona Koleżanek i Kolegów z Forum o pozytywne rozpatrzenie mojej prośby. Prośbę swą motywuję brakiem możliwości przymierzenia takiego kasku w jakimkolwiek ze sklepów w promieniu 300 km i zgodą jaką już kilka dni temu wyraził Kolega Maar79. Z góry dziękuję ASh :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Maar79 Opublikowano 26 Marca 2007 Udostępnij Opublikowano 26 Marca 2007 Hehe Apropo Shubertha wczoraj pojezdziliśmy trochę z kolegami z forum między innymi byliśmy w Jaworzynie Sl. w muzemum HD później trochę w okolicach Sobótki, po postoju w jednym ze sklepów społem :) oczywiście pozapinałem rękawice, kurtkę poprawiłem golfik zeby mi nie podwiewało grdyki i po przejechaniu jakiś 900 metrów chciałm poprawić szybkę bo jakoś inaczej było niż wcześniej, okazało się ze nie założyłem pałąka na swoje miejsce, byłem pewien że gdzieś już go po drodze posiałem i w pośpiechu chciałem zawracać ale okazało się że dynda sobie wesoło na prawej sakwie. Zdecydowaną wadą tego kasku jest ze przynajmniej w moim przypadku wkładanie i zdejmowanie go z zapiętym pałąkiem jest praktycznie niemożliwe chyba że ktoś zaryzykuje urwaniem sobie uszu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Stan Opublikowano 26 Marca 2007 Udostępnij Opublikowano 26 Marca 2007 najlepiej sobie zawinac uszy w rulonik i zlapac gumka recepturka i wtedy nie ma koloptu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Maar79 Opublikowano 26 Marca 2007 Udostępnij Opublikowano 26 Marca 2007 to zalezy jakie kto ma miękkie uszy i ewentualnie resztę żeby tak swobodnie rolować i gumki zakładać :biggrin: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.