Skocz do zawartości

Finiszujac z reanimacja mojego niebieskiego gracika..


JareG
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

No i na weekend 23-25.03 nie udalo sie zakonczyc walki z niebieskim... ale dzis bylo male swieto - zlozylismy przod (zegar, lampa), prawie zreanimowalismy przelaczniki, i odpalilismy grata na sucho, i na zapale. Jutro podlaczanie jak Bozia przykazal kabelkow, upychanie tychze kabelkow pod bakiem, i w kierownicy (wczesniej musze pomierzyc i wywiercic dziurki w tejze kierownicy), podlaczanie kierunkow (dzis dalem dorobic z kwasiaka obejmy na przod, powinny byc na jutro), ogolnie skladanie wszystkiego do kupy..

.. a w srode jest spora szansa wyjazdu na asfalt. Czyli zakonczenia reanimacji :)

 

Jak bedzie naprawde, to sie okaze.

 

PS. Dokladnie tydzien temu zrobilem przelew za manetki. Doszly w sobote (a w poniedzialek dzwonilem i podkreslalem, ze mi sie spieszy). Odebralem je dzis, i chcialem zalozyc.. i dupa. Mialy byc calowe, a sa na 22mm :evil: Dzwonie do pacjenta, a ten ze to niemozliwe etc. Chcial maila o problemie, no to go wyslalem. I czekam na odp. Zaproponowalem mu spotkanie w polowie drogi i odbior osobisty, z suwmiarka :lapad: I wez tu czlowieku badz pewny czegos :lapad:

 

(..) Jutro podlaczanie jak Bozia przykazal kabelkow, (..)

.. a w srode jest spora szansa wyjazdu na asfalt.

No coz.. dzis caly dzien poszedl na walke z kabelkami. Niby nie jest ich duzo, ale czasami upierdliwe sa niemilosiernie :D No ale prawie wszystko namierzone i przetestowane - brakuje tylko kontrolki kierunkow (ale ona chyba dopiero po podlaczeniu tychze zadziala.. zarowka w kazdym razie jest OK), i luzu (i tu niestety obawiam sie, ze zarowka moze byc padnieta - i trza bedzie zdjac cala stopke pod licznik :().

No i odpalilismy maszyne na pare minut - dziala pieeeknie :)

A tak wyglada niebieski w trakcie walk z kabelkami.. (paliwo podalismy mu bezposrednio w zyle :icon_mrgreen:)

 

Teraz musze tylko zdobyc przelacznik zespolony prawy, albo wyrzezbic z tego padla co je mam na stanie cos dzialajacego.. a propos padla: wymienilem skrzynke bezpiecznikow, bo stara byla powypalana i potrafila gubic prund.

Pozdrawiam, Jarek

Chwilowo ino K1200RS

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miałem Intruza 1400, i byłem przekonany ze wszystkie wersje silnikowe mają heble po prawej stronie motocykla :icon_question:

Heble = hamulce..? Jesli tak, to sa oczywiscie male Intrudery z tarcza i zaciskiem po prawej stronie - to chyba zalezy od rocznika...

Pozdrawiam, Jarek

Chwilowo ino K1200RS

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

WITAJ imienniku napisz czy udało ci się poskładać swoje niebieskie cudo bo jestem ciekaw. JA już swojego mam złożonego do kupy i teraz muszę zmienić zdjęcie bo jest w kolorku czarna perła-wiśnia kameleon. Parę nocek siedziałem by go poskładać do kupy ,frycowe też zapłacone bo nie obeszło się bez przeróbek np.moto stał rozebrane jak robiłem szablony pod sakwy i było na stojaku i nie wziełem pod uwagę kąta nachylenia amortyzatora i k...wa do przeróbki ,a blaszka 6mm kwasówka .Żem się w...wił ale cóż 2 nocki w plecy po proźbie do spawaczy i JEST. Pipa ze mnie -bagażnik też wykonałem z blachy 6 i jak go próbowałem montować to doszłem do wniosku że jednak nie i teraz jest z 3mm gięty z jednego elementu. szybkę zamówiłem w MG pod olsztynem ale do pięknej szyby śruby made in shit więc też do wymianki .teraz jak to pisz to 95% skończone ,a te 5%ZNÓW się coś wymyśli. TE wspólne nocki z MOTO nauczyły mnie szacunku do sprzęta mam świadomość że jest inny i nie są to żeczy wybrane z katalogu lecz zrobione i wymyślone przezemnie .Ktoś kto nie włożyl serca w moto nie może oczekiwać niczego w zamian. Bałem się że będę miał problemy prz rozruchu bo trochę żeczy porozbierałem lecz po 5 sekundach kręcenia zagadał i to było jego DZIĘKI stary.WARTO BYŁO :icon_twisted:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

cześć macie rację, lepiej samemu podłubać i coś stworzyć od podstaw, ja wysupłałem ostatnie pieniądze na maszyne, na gmole i sisibar itp. nie było juz mnie stać więc siedziałem wieczorkami w garażu i wycinałem szablony, następnie gięcie i spawanie a potem galwanizernia i choć czasem było coś do poprawki to trudno serce i tak się radowało;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...