Prawo jazdy kat A gdy posiadam już kat B

[Gość pawelmoto2]

Witam.

Art. 114 ust. 1 lit. a) ustawy z 20.06.1997r. Prawo o ruchu drogowym:

"Kontrolnemu sprawedzeniu kwalifikacji podlega osoba posiadająca uprawnienie do kierowania pojazdem, skierowana decyzją starosty: w razie uzasadnionych zastrzeżeń co do jej kwalifikacji".

Wynika z tego, że jeżeli w czasie egzaminu na kat. A egzaminator poweźmie podejrzenia co do Twoich kwalifikacji, może zawiadomić statostę. Ten może skierować Cię na egzamin kontrolny. W razie jego oblania utracisz kat. B. Wynika to z paragrafu 11 ust. 2 pkt 2 lit a) Rozporządzenia Ministra Infrastruktury z 21.01.2004r. w sprawie wydawania uprawnień do kierowania pojazdami: cytucję "Osobie podlegającej kontrolnemu sprawdzeniu kwalifikacji (...) wydaje się decyzję o cofnięciu uprawnienia do kierowania pojazdami i wezwanie do zwrotu posiadanego przez nią prawa jazdy, jeżeli po raz pierwszy uzyska negatywny wynik egzaminu".

Chyba wszystko jasne (-:

 

i trzeba byc kretynem zeby sobie dac w taki sposob odebrac prawo jazdy jest milion sposobow odwolania a to glowa cie bolala a to inna kategoria a to stres poprzez bardziej wyrafinowane metody, wiec moze niech sie wpisze ktos komu w taki sposob odebrali prawo jazdy ale nie ktos kto slyszal ze franka kobiety brata corce stryjecznej sie to przytrafilo

[ks-rider]

i trzeba byc kretynem zeby sobie dac w taki sposob odebrac prawo jazdy jest milion sposobow odwolania a to glowa cie bolala a to inna kategoria a to stres poprzez bardziej wyrafinowane metody, wiec moze niech sie wpisze ktos komu w taki sposob odebrali prawo jazdy ale nie ktos kto slyszal ze franka kobiety brata corce stryjecznej sie to przytrafilo

 

 

Siemka Pawel !

 

A nie uwazasz, ze co po niektorym by sie przydalo ???? :crossy:

 

Swoja droga trzeba byc idiota zeby pamieciowo glupich testow sie nie nauczyc, kara mogla by byc. Idziesz na egzamin i liczysz na drapane ?

 

Co do reszty to 100 % racji

 

pozdrawiam

 

:cool:

[Boba]

Po prostu wklep w pamięc testy, mimo, że czasem odpowiedzi zadziwiają. Ale co tam. Bywa, że odświeżenie teorii nie jest takie złe. A tak w ogóle - trzym sie na tym egzaminie. Pozdrówki :crossy:

[diobol]

ja tez własnie dorabiam kategorie A majac B i po 3 latach jak sobie zrobiłem test to miałem połowe źłych odpowiedzi ;) mysle ze zaden aktualny kierowca by nie zdał tego bardziej filozoficznego i psychicznego niz testu sprawdzajacym wiedzy o kodeksie drogowym.

 

PS zaowazyłem ze sporo ludzi oblało jednak pierwszy termin - czy naprawde to takie trudne lub tak uwalają ?