Skocz do zawartości

Stukajaca skrzynia i szarpiace sprzeglo w ZZR


ptak
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Mam pewien problem ze sprzeglem w Zygzaku. Myslalem ze sprawe zalatwi wymiana oleju, jednak nie zalatwila, problem pozostal w niezmienionej postaci, niezaleznie czy silnik zalany jest polsyntetykiem Motul, czy syntetykiem Mobil.

 

Wrzucenie jednyki prawie zawsze polaczone jest z glosnym kliknieciem (to mi nie przeszkadza) oraz delikatnym szarpnieciem motocykla. Jedyne wytlumaczenie to dla mnie klejace sie sprzeglo. Jednak sprawa jest o tyle dziwna, ze efekt ten nasila sie w miare nagrzewania silnika. Zaraz po odpaleniu, tylko pierwsze wrzucenie jedynki laczy sie z lekkim szarpnieciem, potem nic takiego nie ma miejsca, a problem pojawia sie znowu w miare jak motor osiaga wlasciwa temperature pracy.

 

Do tego dochodzi ewidentnie powiazany z tym problem zmiany biegu z 1-2. Na zimnym silniku jestem w stanie wykonac te zmiane zupelnie bezglosnie, po nagrzaniu wrzucenie dwojki bez stuku jest niemal niewykonalne (czasami sie uda :) ). Kolejne biegi wchodza juz gladko, niezaleznie od temperatury.

 

Jakies pomysly, jak temu zaradzic, lub co moze byc przyczyna. A moze ten model tak ma - nie przejmowac sie i jezdzic :)

 

Zaznaczam ze pytanie nie dotyczy kwesti: czy mozna wlac olej syntetyczny jesli wczesnie wlany byl polsyntetyk ;)

 

problem poruszany byl juz przeze mnie na forum poludniowcow, jednak zdecydowalem sie przedstawic go rowniez szerszemu gronu :bigrazz:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Być może jest tak że wraz ze wzrostem wymiary części sprzęgła nieznacznie się zmieniają (nazywamy to rozszerzalnością temperaturową). Ale wątpię aby to miało aż taki wpływ.

Jak dla mnie są trzy możliwości:

 

1) źle wyregulowana linka

2) zużyte tarcze sprzęgłowe

3) zużyty kosz sprzęgła (łożysko, lub rowki wyżłobione przez tarcze

 

Pod silnikiem jest wspornik a przez niego przechodzi linkai tam jest na lince śruba regulacyjna naciągu sprzęgła.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1) źle wyregulowana linka

2) zużyte tarcze sprzęgłowe

3) zużyty kosz sprzęgła (łożysko, lub rowki wyżłobione przez tarcze

 

1) Linka dobrze wyregulowana. Zreszta problem pozostaje niezmienny przy kazdej mozliwej regulacji.

2) Nie wiem dlaczego zuzyte tarcze sprzeglowe moglyby wplywac na takie zachowanie motocykla. Gdbyby byly zuzyte, sprzeglo by sie slizgalo a nie kleilo za mocno.

3) ... moze to? ...

 

Nie wiem. Cokolwiek by to nie bylo, stukniecie i szarpniecie przy wrzucaniu jedynki na postoju brzmia dosc nieprzyjemnie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do wrzucania jedynki, to zawsze będzie ujawniało się stuknięcie i lekkie szarpnięcie. Spowodowane to jest tym że koło zębate przesuwa się i zazębia się z wałkiem. Mniejsze lub większe szarpnięcie uzależnione jest od kilku parametrów jak np. właściwości oleju, temperatura, stan wyregulowania sprzęgła, stan zużycia tarcz, a także stan zużycia skrzyni biegów.

Jeśli stuknięcie pojawia się przy jedynce, a przy następnych, skrzynia chodzi gładko, to jest to normalne zjawisko. W każdym motocyklu pojawia się stuknięcie i szarpnięcie, tylko że w jednym jest to bardziej wyczuwalne, a w drugim mniej.

 

A dlaczego po nagrzaniu u ciebie bardziej słychać? A dlatego że jak jest zimny olej jest gęstszy, ma większą lepkość i bardziej tłumi podczas załączania, natomiast w wyższej temperaturze olej rzadszy i efekt tego jest ci znany.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do wrzucania jedynki, to zawsze będzie ujawniało się stuknięcie i lekkie szarpnięcie. Spowodowane to jest tym że koło zębate przesuwa się i zazębia się z wałkiem. Mniejsze lub większe szarpnięcie uzależnione jest od kilku parametrów jak np. właściwości oleju, temperatura, stan wyregulowania sprzęgła, stan zużycia tarcz, a także stan zużycia skrzyni biegów.

 

Troche mnie to uspokoilo, jednak w moim przypadku szarpniecie i stuk wydaja sie ciut za mocne. W koncu jezdzilem juz kilkoma motocyklami i w zadnym nic podobnego nie mialo miejsca.

 

Przemyslalem wiec problem i jedyne logiczne wytlumaczenie jakie mi sie nasuwa, to wyrobiony kosz sprzeglowy. Tarcze i zebatki blokuja sie teraz w wytartych rowkach w koszu i mimo wcisnietej klamki sprzegla, sprzeglo sie nie rozlacza. Dopiero na skutek wrzucenia jedynki i gwaltownego szarpniecia w ukladzie napedowym wyskakuja one ze swoich miejsc i nastepuje rozlaczenie sprzegla. Co myslicie?

 

Wlasciwie to juz bym sie bral za inspekcje tego sprzegla, ale z drugiej strony to nowy motocykl, juz nie to samo co Jawa, moze nie powinienem od razu zabierac sie za takie mechanikowanie, sam nie wiem. Ale przynajmniej bede wiedzial w jakim stanie jest sprzeglo. Co radzicie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A jeździłeś kiedys motocyklami podobnej pojemności.. Jak ja pierwszy raz jechałem motocyklem powyżej 600cc to też sie przeraziłem co jest z tą skrzynią, że tak głośno zapina sie jedynka ale to norma i nie ma co sie stresować.. Jak możesz to nagraj filmik, żeby było widac jak to wygląda u Ciebie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...