vader Opublikowano 2 Lutego 2007 Udostępnij Opublikowano 2 Lutego 2007 Witam Jeszcze jedno pytanie do Was. Po piaskowaniu wszystkich elementów w mojej M-11, dałem na "proszek" wiele elementów.M. in. obie blachy boczne - widząc, że maja wżery po piaskowaniu i wiedziałem, że będzie je widać po lakierowaniu.Lakierowanie proszkowe świetnie zabezpiecza powierzchnię i jest to bardzo trwała powłoka. Jednakże, czy ktoś z Was próbował na "proszek" kłaść inne powłoki lakiernicze np.: akryl.Planuję zaszpachlować wżery, dotrzeć i zmatowić całość (ewentualnie wcześniej szpachla natryskowa) i położyć docelowy akryl i szparunki. Czy dobrze kombinuję?Dałem w tej chwili na "piach" części w tym również osłony od innych moich 175: jawy i cz.Czy postąpić podobnie? Wydaje mi się, że zabezpieczę lepiej i dłużej te blachy przed rdzewieniem? Jeśli macie własne doświadczenie dajcie znać, za tydzień daję na proszek. Moim zdaniem świetnie zabezpieczę powierzchnię blach, ale tego jeszcze nie robiłem i waham się czy w ten sposób położe trwały i rzecz jasna ładny akryl na szpachlowany "proszek". Pozdrawiam Erwin Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tomek Kulik Opublikowano 3 Lutego 2007 Udostępnij Opublikowano 3 Lutego 2007 Ja bawiłem się z elementami posiadającymi wżery, konkretnie były to obręcze i galanteria do Avo.Wszystko zostało najpier wypiaskowane i wytrawione w fosolu, następnie pomalowane proszkowo.Po wygrzaniu proszku, wszystko przetarłem papierem ściernym 100 a potem 180 i jeszcze raz do proszku. Przetarcie papierem zdjęło warstwę proszku w miejscach bez wżerów, zaś we wżerach proszek pozostał. Czyli pierwsze lakierowanie zaszpachlowało ubytki. Drugie lakierowanie znakomicie pokryło równomiernie całe powierzchnie, które wyglądają idealnie. Nie było potrzeby nakładania kolejnej warstwy lakieru np. tradycyjnego.Co do lakierowania akrylem, to nie ma przeciwskazań, pod warunkiem położenia podkładu który zapobiegnie "zważeniu" się lakieru natryskiwanego. Wsio. W razię wątpliwości, pisz na PW. Cytuj kulikowisko.pl www.facebook.com/KULIKOWISKOUwaga!!! Nowa lokalizacja kursów prawa jazdy: teoria: Mokotów-Służewpraktyka: Ursus Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
vader Opublikowano 4 Lutego 2007 Autor Udostępnij Opublikowano 4 Lutego 2007 Dzięki za radę, pytałem bo nie kładłem jeszcze powłoki na "proszek".Na pewno spróbuję jak radzisz z lakierowanymi obręczami kół, a ze szpachlą natryskową i akrylem pobawię się z pozostałymi blachami - ja mam jednak głębokie wżery (szczególnie na owiewkach) - nie zniwelowałbym ich papierem. Pozdrowienia z lubelszczyzny Erwin Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
1wolly Opublikowano 5 Lutego 2007 Udostępnij Opublikowano 5 Lutego 2007 Ja bawiłem się z elementami posiadającymi wżery, konkretnie były to obręcze i galanteria do Avo.Wszystko zostało najpier wypiaskowane i wytrawione w fosolu, następnie pomalowane proszkowo.Po wygrzaniu proszku, wszystko przetarłem papierem ściernym 100 a potem 180 i jeszcze raz do proszku. Przetarcie papierem zdjęło warstwę proszku w miejscach bez wżerów, zaś we wżerach proszek pozostał. Czyli pierwsze lakierowanie zaszpachlowało ubytki. Drugie lakierowanie znakomicie pokryło równomiernie całe powierzchnie, które wyglądają idealnie. Nie było potrzeby nakładania kolejnej warstwy lakieru np. tradycyjnego.Co do lakierowania akrylem, to nie ma przeciwskazań, pod warunkiem położenia podkładu który zapobiegnie "zważeniu" się lakieru natryskiwanego. Wsio. W razię wątpliwości, pisz na PW. Mam pytanie: Jak poradziłeś sobie z efektem tzw. pomarańczy---chodzi o powierzchnię lakieru proszkowego. Pytam dlatego , że nie podoba mi się ten efekt malowania, zawsze miałem nadzieję, ze będzie to perfekcyjnie gładkie--moze to zależy od rodzaju farby do malowania proszkowego. Licze na odpowiedź. Dzięki. :rolleyes: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dwaPe Opublikowano 5 Lutego 2007 Udostępnij Opublikowano 5 Lutego 2007 Mam pytanie: Jak poradziłeś sobie z efektem tzw. pomarańczy---chodzi o powierzchnię lakieru proszkowego. Pytam dlatego , że nie podoba mi się ten efekt malowania, zawsze miałem nadzieję, ze będzie to perfekcyjnie gładkie--moze to zależy od rodzaju farby do malowania proszkowego. Licze na odpowiedź. Dzięki. :cool: O ile wiem to zależy od lakieru proszkowego. Ostatnio dawałem ramę do malowania proszkowego i jest idealnie gładka. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tomek Kulik Opublikowano 6 Lutego 2007 Udostępnij Opublikowano 6 Lutego 2007 Nie miałem efektu pomarańczy. Lakier po wygrzaniu był gładki i bez skaz.Przed lakierowaniem wszystko było odtłuszczane benzyną ekstrakcyjną, rozpylaną z psikadła do kwiatków :icon_mrgreen: Cytuj kulikowisko.pl www.facebook.com/KULIKOWISKOUwaga!!! Nowa lokalizacja kursów prawa jazdy: teoria: Mokotów-Służewpraktyka: Ursus Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
vader Opublikowano 6 Lutego 2007 Autor Udostępnij Opublikowano 6 Lutego 2007 EFEKT SKÓRKI POMARAŃCZY Z tego, co wiem od znajomego lakiernika - właściciela zakładu lakierowania proszkowego, są różnego typu izostatyczne proszki, niektóre (nie pamiętam nazwy) tworzą chyba tzw.: efekt "młoteczkowy". Proszkowo są malowane wszystkie obudowy urządzeń AGD (pralki, lodówki). Niektóre są gładkie jak d... niemowlaka, inne zaś mają właśnie efekt określony jako: skórka pomarańczy. Istotne jest też odpowiednie przygotowanie kąpielą do malowania. Ale nie pamiętam nazw kąpieli, aby Wam powtórzyć.Jak w pozostałych lakierach można też wybrać: mat lub błyszczący. Jednak pracując kiedyś w branży aluminium, niejednokrotnie zlecałem lakierowanie izostatyczne profili aluminiowych. Niektóre wychodziły bardzo ładnie, innym zaś razem wychodził właśnie opisywany efekt (niekiedy tylko na częsci aluminiowej lagi). Może wina niewłaściwego przygotowania powierzchni ma również na to wpływ. Tyle, co wiem na temat proszków. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kobuz1 Opublikowano 6 Lutego 2007 Udostępnij Opublikowano 6 Lutego 2007 Ogólnie to większośc ludzi nie mających wcześniej doświadczenia z lakierem proszkowym myśli że efekt bedzie taki jak oryginalny lakier kładziony fabrycznie na weteranach czyli jak lakier piecowy. A nalezy jednak uświadomich niektórych że lakier piecowy kładziony oryginalnie na wiekszości weteranów to normalny lakier natryskowy wygrzewany w wysokich temperaturach, a lakier proszkowy to proszek nakładany statycznie (czy jakos tak) na metalowe elementy. LAkier piecowy czyli nałożony lakier natryskowy poprostu utwardza sie w piecu po czym jest bardzo odporny na zarysowania i inne uszkodzenia mechaniczne a lakier proszkowy czyli prosze roztapia się w piecu i dopiero tworzy się gładka warstwa lakieru (zazwyczaj efekt pomarańczy).Pozdrawiam - Julas Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Wilkuu Opublikowano 13 Marca 2007 Udostępnij Opublikowano 13 Marca 2007 Witam!!mam pytanko ile by wyniosło malowanie samej ramy od WSK z odpowiednikiem orginalnej farby??Pozdro Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.