piterro Opublikowano 28 Stycznia 2007 Udostępnij Opublikowano 28 Stycznia 2007 Jakis czas temu uległ awarii alternator w mojej Shadow. Znajomu elektryk przwinał mi stojan i podlaczylem go ponownie. Jednak zauwazylem ze kostka 3-stykowa (trzy żółte przewody) jest nadpalona. Wymienilem uszkodzone konektory i za jakis czas problem sie powtorzył. Wymienilem alternator na nowy i zeby nie ryzykowac kostke z konektorami zamienilem na kostke gdzie przewody skreca sie srubkami. I problem znikl... U kolegi w Intruderze profilaktycznie sprawdzilismy ta sama kostke i rowniez juz byla lekko nadpalona. Tez ja zmienil z wsuwki na srubki. Czy te konektory traca sprezystosc i prad ktory przez nie plynie jest tak duzy??? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Lukass Opublikowano 29 Stycznia 2007 Udostępnij Opublikowano 29 Stycznia 2007 A może chodzi o to, że te styki z czasem śniedzieją? Powstaje opór, temperatura... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Peterek Opublikowano 31 Lipca 2008 Udostępnij Opublikowano 31 Lipca 2008 Ja u siebie zlutowałem. Tam jest ok. 70V zmiennego więc i takie chece są jak widać możliwe. Też miałem spaloną kostkę. pozdro Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
grzeh750 Opublikowano 3 Sierpnia 2008 Udostępnij Opublikowano 3 Sierpnia 2008 Jakis czas temu uległ awarii alternator w mojej Shadow. Znajomu elektryk przwinał mi stojan i podlaczylem go ponownie. Jednak zauwazylem ze kostka 3-stykowa (trzy żółte przewody) jest nadpalona. Wymienilem uszkodzone konektory i za jakis czas problem sie powtorzył. Wymienilem alternator na nowy i zeby nie ryzykowac kostke z konektorami zamienilem na kostke gdzie przewody skreca sie srubkami. I problem znikl... U kolegi w Intruderze profilaktycznie sprawdzilismy ta sama kostke i rowniez juz byla lekko nadpalona. Tez ja zmienil z wsuwki na srubki. Czy te konektory traca sprezystosc i prad ktory przez nie plynie jest tak duzy??? To chyba rzeczywiście jest przypadłość Hond , przynajmniej niektórych, ja kiedyś w GL 1200 miałem to samo , po wyeliminowaniu kostki i zlutowaniu przewodów problem zniknął, w GL1000 i w GL1500 tego problemu nie stwierdziłem. Na wszelki wypadek radzę od razu eliminować tą kostkę ,taniej wychodzi niż ciągła naprawa lub wymiana alternatora.Siemka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.