Bandzior Opublikowano 5 Stycznia 2007 Udostępnij Opublikowano 5 Stycznia 2007 Cześć,Temat w tym wątku, gdyż jest najliczniej odwiedzany przez osoby ścigające się i może być przydatny dla osób planujących wyjazdy na tor. Chcę wykupić polisę NW, która będzie obejmowała skutki ewentualnego dzwona. Na torze, ale też 'przypadków losowych' w życiu prywatnym. Nie zakładam najgorszego, ale przezorny... ;) Posiadałem indywidualną polisę NW w PZU, ale przy wypłacie po wypadku (suma gwarantowana 30.000pln) mocno mnie zawiedli, nie płacąc np. za pobyt w szpitalu. Panie i Panowie, podzielcie się swoimi informacjami lub/i doświadczeniami :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bodzio1 Opublikowano 9 Stycznia 2007 Udostępnij Opublikowano 9 Stycznia 2007 A nie masz już tej polisy?Pytam, bo i tak dobrze, że coś uzyskałeś. Ja nie zetknąłem się z przyzwoitym typowym ubezpieczeniem, które obejmowałoby następstwa wypadku w wyniku jazdy motocyklem (a śiślej "motocyklem powyżej 50cm3"). Typowym tzn. takim, jakim bez udziału aktuariusza możesz wykupić w jakimś towarzystwie. Wszędzie jazda motycklem stanowi wyłączenie.Na zawodach jesteś ubezpieczony (w kosztach licencji jest NNW), ale wypłaty są żałosne bo 25.000 zł za 100% kalectwa i 12.500 za śmierć (tyle co lepszy piórnik).Niestety sposób pośredni, czyli zakup ubezpieczenia "pielęgnacyjnego" też nie jest póki co możliwy.Zakup ubezpieczenia zdrowotnego np. Opieka medyczna w PZU nie obejmuje hospitalizacji, a inne są koszmarnie drogie, na tyle, że nawet nie chciało mi się sprawdzać wyłączeń.W praktyce zostaje korzystanie z opieki socjalnej państwa, tzn. programów pomocowych i dofinansowań PFRON-u oraz PCPR-ów (Powiatowe Centra Pomocy Rodzinie) w przypadku uznania dużej niesprawności.Ogólnie to kicha :flesje: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Administrator Dominik Szymański Opublikowano 10 Stycznia 2007 Administrator Udostępnij Opublikowano 10 Stycznia 2007 O ile pamiętam chyba Hestia jako jedyna sprzedawała ubezpieczenia typowo sportowe - rozszerzone w stosunku do polisy w ramach licencji. Kiedyś takie miałem, jak jeździlem w zawodach enduro. Oferowali oni takie polisy dla klubów sportowych. Nie wiem jak teraz, czy w ogóle takie sprzedają. Wtedy pamiętam były nawet godziwe stawki za uszkodzenia. pzdr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.