Skocz do zawartości

ZWYKŁE ENDURO ŁACZCIE SIE


zoltecek
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

a co do ladowania tel to ladowarke samochodowa i gniazdo zapalniczki :D

Pozdro

wszystko spoko ale trzeba miec najpierw akumulator a u mnie w motorku go nie ma (stety albo niestety)

Edytowane przez zoltecek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to Panowie przejdżmy do konkretów :)

Proponuję Krym + Rumunia

termin: 7 czerwca (Boże Ciało - czwartek) do 17 czerwca (niedziela)

noclegi w namiotach, tryb oszczędny :wink:

prędkość przelotowa przyjemna pow. 100 ale na luzie, w końcu to wakacje :cool: , dojazd i powrót (zobaczymy od sprzętów w składzie) około 800 km dziennie nie powinno być problemu :wink: potem troche luźniej :flesje:

 

termin czerwcowy proponuję ze względu na możliwość wykożystania wolnych dni

 

Trzymta się i NIECH MOCZ BĘDZIE Z WAMI :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to Panowie przejdżmy do konkretów :banghead:

Proponuję Krym + Rumunia

termin: 7 czerwca (Boże Ciało - czwartek) do 17 czerwca (niedziela)

noclegi w namiotach, tryb oszczędny :wink:

prędkość przelotowa przyjemna pow. 100 ale na luzie, w końcu to wakacje ;) , dojazd i powrót (zobaczymy od sprzętów w składzie) około 800 km dziennie nie powinno być problemu :crossy: potem troche luźniej :bigrazz:

 

termin czerwcowy proponuję ze względu na możliwość wykożystania wolnych dni

 

Trzymta się i NIECH MOCZ BĘDZIE Z WAMI :crossy:

 

wiec tak mi termin niestety nie ospowiada z 2 powodów nie zdąze sprzeta przygotowac oraz sesja połaczona z bronieniem licencjata

rumunia + krym to troche duzo kilometrów (musze olej zmieniac co max 5000km ) do tego wzrastaja koszty za paliwo itd

predkosci pow 100 sa ok ale dzienny przebieg 800 :crossy: to chyba za duzo i to duzo za duzo jak na hardenduro ty masz XTZ a to turystyk tobie dupsko nie przyklei sie do siodła poza tym chyba przeliczasz sie zeby cały dzien spedzac na motorze to raczej nie wykonmalne a co ze zwiedzaniem ja chce jechac na wakacje a nie pedzic z jezykiem na brodzie wiec mysle ze 400 dziennie + zwiedzanie to max

 

poczytaj wyprawe MZRidera oni jak robili 400km to max

P.S przejedz motorkiem 200km a po 50 zacznie cie dupa bolec a co tu mowic o 800 :| chyba nigdy nie jezdziłes w dalsze trasy co ??

Edytowane przez zoltecek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Siemka. Dokładnie tak jak pisze zoltecek.

 

termin: 7 czerwca (Boże Ciało - czwartek) do 17 czerwca (niedziela)
= SESJA, NIECZYNNE, STOP!

 

prędkość przelotowa przyjemna pow. 100 ale na luzie, w końcu to wakacje cool.gif , dojazd i powrót (zobaczymy od sprzętów w składzie) około 800 km dziennie nie powinno być problemu crossy.gif potem troche luźniej flesje.gif

No własnie tak jak piszesz - wakacje. Nie chcę jechac po to, by mordowac się po 800 km dziennie, scigac się na drogach z ciężarówami itd. Chcę z przyjemnością pojeździc sobie po wschodzie, na luzaka, coś pozwiedzac, odpocząc, czasem skorzystac z terenów jakie tam są :icon_razz: Dla mnie kwintesencją takiego wypadu byłoby to, co chłopaki opisują ( http://suzukidr.pl/wyprawa.php?article=rumbulg2005 ):

Naszym celem było omijanie gdzie tylko się da cywilizacji, utwardzanych dróg i dużych miast. Dzieki temu mogliśmy podziwiać piękno nieskażonej jeszcze przyrody zakarpacia, obserwować życie ludzi, które troche wolniejsze jest od naszego. Moglismy wyżyć się na drogach które czasem przypominały bezdroża :buttrock: Ale to właśnie było fajne i tego oczekiwaliśmy.

No i nie ukrywam że takie coś mi się bardzo podoba. Jeśli się bedzie dało, to nie jechac glownymi drogami, ale tymi podrzędnymi i poznawac kraj od środka, goscinnosc miejscowych, ich tradycje, napitki :biggrin:

Naprawdę popieram, że 400 km to max dziennie. A nawet chętnie i mniej. Po to mam wakacje na studiach, żeby odleglosci rzędu 1500 km rozdzielic na więcej niz 2 dni :flesje: Mi się naprawdę nigdzie nie spieszy.

 

Jeśli ktoś narzeka, że nie ma funduszy, to dla pocieszenia powiem, iż mój stały dochód miesięczny równy jest 60 zł :buttrock: Do tego olej będę musiał na wyprawie zmieniac co max 3000 km, byc moze zajdzie koniecznosc wymiany zestawu napędowego przed wyjazdem na wschód, no i inne duperszmity, ale dam radę! Już myślę nad jakąś pracą (żegnajcie wolne weekendy), jednak dla chcącego nic trudnego.

pozdro!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

No i nie ukrywam że takie coś mi się bardzo podoba. Jeśli się bedzie dało, to nie jechac glownymi drogami, ale tymi podrzędnymi i poznawac kraj od środka, goscinnosc miejscowych, ich tradycje, napitki :buttrock:

Naprawdę popieram, że 400 km to max dziennie. A nawet chętnie i mniej. Po to mam wakacje na studiach, żeby odleglosci rzędu 1500 km rozdzielic na więcej niz 2 dni :buttrock: Mi się naprawdę nigdzie nie spieszy.

 

 

 

znaczy tak, czytałem ze tam głowne nadaja sie na enduro a co powiedziec o bocznych ja raczej trzymał bym sie głowniejszych nie głownych ale tylko po to aby sie nie zgubic no i oszczedzac paliwa :icon_razz: ale skróty mile widziane poza tym pamietajmy bedziemy obładowani bagazami a tak sie zle jezdzi w trdnym terenie ale przeciez mozemy wynajac jakis pokoj zrzucic bagarze i wybrac sie na enduro w szeroko pojetym tego słowa znaczeniu

 

 

http://www.mzrider3.republika.pl/21rumunia/21-01.htm

Edytowane przez zoltecek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pisałem to mając na myśli Ukrainę, a jak w Rumunii jest, to trzeba wierzyc MZRiderowi :icon_mrgreen: Zresztą zobaczy się i oceni sytuację na miejscu. A z tołobami to oczywiście że nie ma się co pchac gdzieś w teren. U jakiejś babicki zostawi się rzeczy i heeejaaa :biggrin:

No i se tak myślę nad moimi funduszami i jest kiepsko, hehe. Będzie trzeba ostro pracowac do wakacji :biggrin: pozdro!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

co do wydatków to chyba ma przed takim wyjazdem każdy ja mam np wymienic naped bo go juz nie ma, wymienic łozyska w kołach, łozysko w koszu sprzegłowym klocki cham, wiecej nie pamietam ale nie chce mi sie myslec ;/

 

skubi bierz sie do roboty !!

Edytowane przez zoltecek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

chyba przeliczasz sie zeby cały dzien spedzac na motorze to raczej nie wykonmalne a co ze zwiedzaniem ja chce jechac na wakacje a nie pedzic z jezykiem na brodzie wiec mysle ze 400 dziennie + zwiedzanie to max

 

poczytaj wyprawe MZRidera oni jak robili 400km to max

P.S przejedz motorkiem 200km a po 50 zacznie cie dupa bolec a co tu mowic o 800 :| chyba nigdy nie jezdziłes w dalsze trasy co ??

 

Więc kolego tak, w zeszłe wakacje (mieszkałem wtedy w Anglii) pojechałem na urlop do Polski, trasa wyglądała tak: 300km, prom do Francji (1,5h), 300km do Brukseli -tam nocleg, rano 1200km do Torunia, na Kawasaki Zephyr 550, wcale nie wygodnym sprzęcie (pochylony na ręce i podkurczone nogi), no i powrót do Anglii w sumie w tydzień 4500km, więc wiem o czym mówie, a mój zamysł był taki aby w miarę szybko dotrzeć na miejsce i tam się wyluzować (dystans skróciłem o 1/3), ale to był tylko plan i po to został napisany na forum, aby go przedyskutować i dostosować do sprzętów jakie będą jechały.

O takich długich odcinkach na początku pisałem dlatego, że głównym celem wyprawy miałby być Krym i wybrzeże morza Czarnego, może się myle ale chyba tam są najciekawsze miejsca na Ukrainie, oczywiście Lwów też możemy zaliczyć.

 

P.S. jak Cię boli dupa po 50km to lepiej przemyśl czy napewno chcesz tam jechać, zawsze możesz rozbić namiot za blokiem to i na paliwie zaoszczędzisz :icon_rolleyes:

Edytowane przez Wiroś
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

po ostatniej wycieczce na rybol dupa bolala mnie co 100km :icon_rolleyes: a niecale 400km w jedna strone dalo popalic, wibracje od singla i ta "wygodna kanapa" (dobrze ze nie jest az tak twarda jak w exc :) ). Ja tez uwazam ze singlem enduro 400km to jest wystarczajaco dziennie (dodam ze ja jechalem w 1/2 po autostradzie).

Pozdro

Edytowane przez Asmodan
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

OK no to się coś klaruje, chodziło mi o to aby nie gdybać sobie, tylko zacząć coś ustalać, tylko ten termin...

będzie problem tak czy inaczej bo Ci co studiują pewnie i tak będą chcieli jechać na dłużej niż 1,5 tygodni

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mysle ze wszystko jest do ustalenia czas itd ale czy ktos wie ile jest km na krym przez rumunie do polski?? bo ka moge zrobic max 4500km po szosie a pozniej zmiana oleju;/ liczac ze zaleje nowy przed wyjazdem :biggrin:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...