Skocz do zawartości

Zachowanie formy przez zimę


Fidel5
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Zasada jest taka że dopiero po 30 minutach ciągłej pracy zaczynamy spalać kg :cool: Ja co drugi dzień ide biegać po 4km. Biegać radze tylko po miekkim podłożu takim jak trawnik jeśi chcemy oszczędzić stawy. :banghead:

Siłka dwa razy w tygodniu (ćwiczenia obwodowe czyli ćwicze rece, nogi, klate, brzuch, plecy)

 

---------------------

pozdrawiam - Piechur

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja biegam i maszeruję trzy razy w tygodniu, bo bezrobotny jestem o tej porze roku, co bardzo sobie chwalę. Zawziąłem się na przejście Harpagana, jest to rajd terenowy na orientację, 100 km w 24 h piechotą. Są wersje rowerowe i mieszane, ja startuje w pieszej. Na razie idzie mi mozolnie i tak sobie, jednak są postępy.

Tańczę rock'n'rolla sportowego od 15 lat, co wiąże się z ćwiczeniami szybkościowymi, rozciąganiem, akrobatyką, więc zima to okres powrotu do akceptowalnej formy. Akceptowalnej w szeregach klubowych, by móc wystartować w zawodach i być w lepszej połowie stawki. Kiedyś bywało podium, ale to kiedyś...

W ramach działalności klubowej prowadzę zimą treningi młodszej części ekipy, czyli gimnazjaliści i licealiści, co wymaga wysiłku i ruchliwości. To dobry doping - udowadnianie licealistom, że są wolniejsi i słabsi od trzydziestolatka z zarysowanym brzuszkiem (do wiosny zarysowanie ma zniknąć).

 

W ten sposób odparłem ataki Prota i Ryżego :icon_mrgreen:

kulikowisko.pl www.facebook.com/KULIKOWISKO

Uwaga!!! Nowa lokalizacja kursów prawa jazdy:

  • teoria: Mokotów-Służew
  • praktyka: Ursus
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmmm no ja to raczej podzieliłem tzw. przyjemniości z formą ciała. ( jak kolwiek to wyglada)

 

Tzn,, jak co roku ..... prawie ......

W okresie jesienno-zimowym do 31 XII . ostro praca... i ostro picie... lacznie z Sywkiem.

od 01-01 do sezonu. czy tez nadejscia cieplych dni...dieta zdrowa zywnosc, papierosy ograniczam do paczki dziennie ,sex na koniec i poaczatek dnia hehe, silownia co by pare cm. z kalduna zgubic....

 

 

 

ps.

piwo jak zawsze ale sporadycznie :icon_mrgreen:

Edytowane przez nowy011
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

POpieram Prota :notworthy: A do biegania to i trawa i odpowiednie buty.

 

...albo rąbanie drzewa zestawem 16 siekier :notworthy:

 

mi sie też nie chce ale dętka sie na brzuchu robi więc ze 2 razy w tygodniu jakiś basenik i jakoś jeszcze daje rade :clap: :wink:

 

skórzane kombi jest tak średnio elastyczne więc co zrobić :notworthy:

Edytowane przez lolek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Od razu wdać, że jakas młodzież niedoswiadczona sie wypowiada, no i ew. zwapniali staruszkowie. Albo jakieś tańce, siłownie albo nic nierobienie. A przecież wiadomo, że do utrzymania formy wystarczy systematyczny SEX. No ale ostatecznie jest swoboda wyboru. :lalag:

pepe ale po co mówisz o rzeczach oczywistych jak sex, ruchanie na balkonie w zimie i w saunie w lecie. to standard twardzieli :bigrazz:

 

Ale do zachowania prawdziwej formy trzeba ćwiczeń i to systematycznych. Prot ma troche racji , kurcze sie nie chce...... ale czasem trzeba i ten zarysowany brzuszek u Tomka zniknie ale nie u nas.

 

 

 

A ja biegam i maszeruję trzy razy w tygodniu, bo bezrobotny jestem o tej porze roku, co bardzo sobie chwalę. Zawziąłem się na przejście Harpagana, jest to rajd terenowy na orientację, 100 km w 24 h piechotą. Są wersje rowerowe i mieszane, ja startuje w pieszej. Na razie idzie mi mozolnie i tak sobie, jednak są postępy.

Tańczę rock'n'rolla sportowego od 15 lat, co wiąże się z ćwiczeniami szybkościowymi, rozciąganiem, akrobatyką, więc zima to okres powrotu do akceptowalnej formy. Akceptowalnej w szeregach klubowych, by móc wystartować w zawodach i być w lepszej połowie stawki. Kiedyś bywało podium, ale to kiedyś...

W ramach działalności klubowej prowadzę zimą treningi młodszej części ekipy, czyli gimnazjaliści i licealiści, co wymaga wysiłku i ruchliwości. To dobry doping - udowadnianie licealistom, że są wolniejsi i słabsi od trzydziestolatka z zarysowanym brzuszkiem (do wiosny zarysowanie ma zniknąć).

 

W ten sposób odparłem ataki Prota i Ryżego :cool:

a i tak najlepszym ćwiczeniem jest wkrecanie śrub aby potem gaz dobrze odkręcić :buttrock:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Tomasz - nikogo nie atakowałem :bigrazz: ale po przeczytaniu Waszych wypowiedzi postanowiłem zadbać o formę - rzuciłem palenie i oglądam dużo boksu w TV :bigrazz: ... pewnie przybędzie parę kilogramów. A do siłowni mnie nie zmusicie. Na samą myśl o atlasie występuje mi pot na czoło.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to dla formy psychicznej hahaha, natomiast dla fizycznej silownia 3 x tydzien,basenik 3x tydzien

 

A na którym basenie się kolega przytapia, ja ostatnio próbowałem się dostać i niestety miejsce znalazłem tylkow domowej wannie.

P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość pawelmoto2

A na którym basenie się kolega przytapia, ja ostatnio próbowałem się dostać i niestety miejsce znalazłem tylkow domowej wannie.

P

 

ja akurat atakuje do swiebodzic, nie ma tłoku, jest elegancka sauna(ostatnio nawet temperatura sie poprawiła bo wczesniej co rusz węgliki zalane i bezpiecznik wyskakiwal)i przyjemna "jakuza", ale podobno elegancko jest w akwaparku w jaworze i polkowicach, chcialem rowniez kriokomore odwiedzic

 

p.s towarki niezle tam sa

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja to jak was czytam to stwierdzam, że:

a)albo tu na forum sami bezrobotni

b)same ludziki z zerowym życiem prywatnym

c)sami mistrzowie w zarządzaniu czasem

 

Kurcze, ja to się muszę nieźle nagłowic, żeby "wyłuskać" 2 razy w tyg po 1,5h na siłownie a tu czytam, ze "10 x siłownia, 10x basen i 100 kilometrów z buta. Tygodniowo oczywiście"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość pawelmoto2

Ja to jak was czytam to stwierdzam, że:

a)albo tu na forum sami bezrobotni

b)same ludziki z zerowym życiem prywatnym

c)sami mistrzowie w zarządzaniu czasem

 

Kurcze, ja to się muszę nieźle nagłowic, żeby "wyłuskać" 2 razy w tyg po 1,5h na siłownie a tu czytam, ze "10 x siłownia, 10x basen i 100 kilometrów z buta. Tygodniowo oczywiście"

 

pracuje do 16 wiec spokojnie na 18 moge gdzies uderzyc do 20, mieszkam ze starymi wiec rozne obowiazki mi odpadaja, lepsze to niz siedzenie w domu i obserwowanie kompa

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja w zimę nie pracuję, mieszkam ze starymi (już niedługo :icon_mrgreen: ), więc nadrabiam za sezon gdzie większość czasu spędzam na tylnym siodełku. Wtedy zaś, na treningi chodzę nieregularnie, bo nie zawsze jestem w stanie po całym dniu walki w ruchu drogowym.

Ot, cała filozofia.

kulikowisko.pl www.facebook.com/KULIKOWISKO

Uwaga!!! Nowa lokalizacja kursów prawa jazdy:

  • teoria: Mokotów-Służew
  • praktyka: Ursus
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja to jak was czytam to stwierdzam, że:

a)albo tu na forum sami bezrobotni

b)same ludziki z zerowym życiem prywatnym

c)sami mistrzowie w zarządzaniu czasem

 

Kurcze, ja to się muszę nieźle nagłowic, żeby "wyłuskać" 2 razy w tyg po 1,5h na siłownie a tu czytam, ze "10 x siłownia, 10x basen i 100 kilometrów z buta. Tygodniowo oczywiście"

albo robią to kosztem snu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...