bronx Opublikowano 20 Lipca 2003 Udostępnij Opublikowano 20 Lipca 2003 Cze Dominik mam pytanko do ciebie , wiem ze w Duatii prostowales przednie kolo ( tarcze tez? )Jak wplywa to na bezpieczenstwo jazdy? Moze to glupie pytanie ale czy jezdzac na prostowanej feldze nieryzukujemy zyciem? Wiadomo w polsce wszystko sie prostuje , ale chacialbym poznac wasze opinie na ten teama!Czy moze kolo wyprostowac i zmienic tarcze , lub prostowac tracze i kolo i nieprzejmowac sie tym ?Sprzed o ktorym mowie to FJ 1200 bo mam jedna na oku ale ma taki wlasnie defekt :(Dzieki za rady. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Administrator Dominik Szymański Opublikowano 20 Lipca 2003 Administrator Udostępnij Opublikowano 20 Lipca 2003 CzołemFelga w Duce nie była za mocno pogięta (nawet powietrze nie zeszło). Tarcze nie tknięte. Pojechałem z felgą do specjalistów (jedni z najlepszych w kraju) z pytanie - czy prostowanie nie będzie miało wpływu na bezpieczeństwo. Zbadali felge, stopień uszkodzenia i stwierdzili - nie będzie niebezpieczeństwa dla jazdy. Dodali, że niektórzy posuwają się na naprawiania pękniętych felg!!! To jest zagrożenie!Myślę, że stopień uszkodzenia musi ustalić fachowiec. Jeśli będzie prawdziwym fachowcem, to zaleci kupić nową felgę, zmiast prostować coś, co może przyczynić się do prawdziwj tragedii. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bronx Opublikowano 20 Lipca 2003 Autor Udostępnij Opublikowano 20 Lipca 2003 Ok , podaj jakies namiary na ten zaklad. Ile moze kosztopwac taka zabawa? A co z tarcza hamulcowa? Jesli ma male bicie( lub jest lekko krzywa) mozna prostowac , czy to niewchodzi w rachube ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Przemas Opublikowano 20 Lipca 2003 Udostępnij Opublikowano 20 Lipca 2003 moja honda ma takie wlasnie kolo i oddalem je do zabrza do motocykla bo gdzie indziej nie robia chyba tych rzeczy marcin - wlasciciel - mowil ze to jest bezpieczne i mozna tak jezdzic, co wiecej wiele osob tak jezdzi i nie ma zastrzezen.koszt mojego kola zostal wyceniony na ok 320pln ( prostowanie felgi i tarcz )jak to bedzie to zobaczymy bo wczoraj dostalem sms ze moje kolo jest do odebrania jak bede wiedzial cos wiecej i juz bede je mial to napisze zebyscie wiedzieli jak to wyglada w praktyce pozdr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Administrator Dominik Szymański Opublikowano 20 Lipca 2003 Administrator Udostępnij Opublikowano 20 Lipca 2003 Ja zapłaciłem za prostowanie felgi (razem z malowaniem uderzonego miejsca) 150 zł. Przemek ma chyba rację - lepiej daj ją do zrobienia porządnym fachowcom gdzieś w Twojej okolicy. Chociaż ci w Poznaniu prostują felgi motocyklowe dla połowy Polski. Tak przynajmniej słyszałem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bronx Opublikowano 20 Lipca 2003 Autor Udostępnij Opublikowano 20 Lipca 2003 ok Przemas daj znac jak Marcin ci to zrobil bo wlasni o nim myslalem :( wkoncu niedaleko mam z Gliwic do Zabrze :( A mozne miales uszkodzenie ?Napisz tez czy sa slady po prostowaniu , czy tez np felga jest pomalowana itp. Nara Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Administrator Dominik Szymański Opublikowano 20 Lipca 2003 Administrator Udostępnij Opublikowano 20 Lipca 2003 OK. To jeszcze dwa zdania, jeśli mogę, hmhmm. Jak będą dobrzy fachowcy to zrobią tak, że nic nie będzie widać. U mnie wgniecenie powstało dokładnie na napisie na feldze "Tubuless" czy coś tam, czyli niefortunnie. Fachowcy jednak tak to zrobili, że nawet czcionka nie jest specjalnie naruszona. Pomalowanie też b. dobre - choć uszkodzenie było na tyle niewielkie, iż postanowili malować tylko prostowany fragment (przy większych uszkodzeniach maluje się całą felgę). Pytałem też tych kolesi, ile razy można prostować felgę - powiedzieli, że jeżeli uszkodzenia nie są poważne, to kilkukronie bez wpływu na bezpieczeństwo jazdy. Co ważne - na pewno przy odsprzedaży motocykla poinforuję następnego właściciela o tym, że felga była naprawiana. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.