zajc Opublikowano 14 Grudnia 2008 Udostępnij Opublikowano 14 Grudnia 2008 A ja mam pytanie z innej manki. Czy moglby ktos podac oznaczenia, jakie sie wykorzystuje do oznaczenia 'miekkosci' gumy opony motocyklowej? Mysle, ze nie tylko mi sie to przyda ;) Zasadniczo miekkosc gumy oznaczana jest tylko w oponach torowych(badz torowych z homologacja drogowa). Na przyklad u Michelina czy Conti jest to prosto napisane soft, soft/medium, medium. Pirelli ma bardzie pokretne oznaczenia od SC0(opona do kwalifikacji-znika w oczach) poprzez SC1(soft), SC2(soft medium), SC3(medium) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Aivars Opublikowano 14 Grudnia 2008 Udostępnij Opublikowano 14 Grudnia 2008 Podziekowal :ok: Jeszcze pytanie odnoscie Bridgestone'ów Battlax. Zna ktos tutaj ten system oznaczen miekkosci gum w tych oponkach? Opona na zmienne warunki, deszcz, nizsza temperature= miekksza oponka? Jak opona dobra w deszczu zachowuje sie na suchej, 'cieplej' nawierzchni? Chodzi mi glownie o praktyke, chociaz teoria tez nie zaszkodzi :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
szaki Opublikowano 3 Lutego 2010 Udostępnij Opublikowano 3 Lutego 2010 ...Wety, Rainy i inne bajerny Jednym ze sposobów na zapewnienie sobie dobrej przyczepności jest zaopatrzenie się w wyścigowe opony typu „wet" lub najlepiej „rain". Tego typu gumy charakteryzują się kilkoma cechami, bardzo przydatnymi podczas jazdy przy niskich temperaturach i po śliskiej nawierzchni. Te najważniejsze to bardzo głęboka i bogata rzeźba bieżnika, ułatwiająca odprowadzanie wody spod opony oraz wybitnie miękka mieszanka gumy użyta w jej konstrukcji. Dochodzi do tego miękki, mocno pracujący karkas opony oraz znacznie lepsze nagrzewanie się w niskich temperaturach. Walory, które pozwalają kierowcom wyścigowym gonić w deszczu na kolanie, zimą na ulicy umożliwiają natomiast dużo lepszą kontrolę nad motocyklem każdemu motocykliście. Patent ten znany jest już od bardzo dawna i rzeczywiście późną jesienią, zimą oraz wczesną wiosna spotkać można maszyny obute w prowizoryczne zimowki, czyli wyścigowe „rainy". W niskich temperaturach nie zużywają się one zatrważająco szybko nawet na suchej nawierzchni, pozwalając na przelatanie całej zimy na jednym zestawie. Dużym plusem jest tutaj fakt, że komplet „potorowych" opon deszczowych można kupić za relatywnie niewielkie pieniądze rzędu 300-400zł. Dużym minusem jest fakt, że nie powinny być one stosowane na drogach publicznych. Oczywiście prawdopodobieństwo, że funkcjonariusz drogówki rozpozna na waszym motocyklu bieżnikowane opony bez homologacji do jazdy po drogach publicznych jest raczej niewielkie, niemniej jednak nie daje to podstaw do pozostawania w poczuciu błogiej beztroski i bezkarności. Pomijając aspekt bycia na bakier z przepisami prawa o ruchu drogowym, ważna jest też kwestia bezpieczeństwa i niezawodności użytkowania tego typu ogumienia. Opony sportowe posiadają bowiem nieco inną konstrukcję, przede wszystkim cieńsze i bardziej elastyczne ścianki boczne (najczęściej wzmocnione pojedynczą warstwa nylonowego opasania), niż opony drogowe. Dochodzą do tego inne profile i wiele niezauważalnych dla laika niuansów. Wynika to ze specyfiki pracy w warunkach bardzo mocnych pochyleń - taka opona osiąga w złożeniach większą powierzchnię kontaktu z nawierzchnią. Na torze wyścigowym nie ma jednak krawężników, dziur pod kałużami i zapadniętych studzienek, więc na taki luksus można sobie pozwolić. Na ulicy szybki najazd na chodnik lub niespodziewana wizyta w zarwanej studzience może skończyć się nie tylko zniszczeniem opony, ale też felgi. W skrajnych przypadkach prowadzić to może do wyrżnięcia na tzw. pysk. Mając wszystko to na uwadze, piszemy o jeździe na „rainach", bo wiemy, że jest uprawiana, ale chcemy abyście byli świadomi ewentualnych konsekwencji. Nie zachęcamy do eksplorowania tego typu pomysłów, ponieważ jest to temat, który podobnie, jak zimowe wyprawy w wysokie góry, adresowany jest dla tych, którzy bardzo dobrze wiedzą co robią. UWAGA: często praktykowane przez użytkowników motocykli sportowych korzystanie z „torówek" przeznaczonych do jazdy po suchym torze, to w okresie jesienno zimowym proszenie się o widowiskowego dzwona! Wśród wielu osób pokutuje zabobon, że „torówki" wykonane są z miękkiej gumy, trzymającej lepiej, niż opony drogowe. Tymczasem jest dokładnie odwrotnie. Nierozgrzana „torówka" jest twardsza i mniej przyczepna, niż opona drogowa. Opony torowe wymagają do efektywnej pracy wysokiej temperatury, której nie da się osiągnąć na ulicy, tym bardziej przy niskiej temperaturze otoczenia. W takiej sytuacji opona torowa trzyma po prostu zdecydowanie gorzej, niż zwykła opona sportowa przewidziana do jazdy po ulicy!... Cytuj Volksdeutsche – określenie stosowane w pierwszej połowie XX wieku wobec osób pochodzenia niemieckiego, niezamieszkujących Niemiec, którzy nie posiadali niemieckiego ani austriackiego obywatelstwa. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.