Gość grzesiek Opublikowano 12 Lipca 2003 Udostępnij Opublikowano 12 Lipca 2003 Co moze oznaczac spaw wykonany na kolanku rury wydechowej w suzuki gn sprowadzonym z zagranicy??Czy moze to oznczac ze byl w ten sposob odblokowany tzn. zdjeta zostala jakas przeszkoda z kolanka i dlatego trzeba bylo je uciac a potem przyspawac(tak mi mowil mechanik)??Czy taki spaw w czasie eksploatacji moze peknac??Sorry ze was mecze tymi pytaniami ale kupuje 8) w nastepnym tygodniu sprzeta i nie wiem na co sie zdecydowac. Aha jeszcze jedna rzecz.Trzeszczenie w tylnym amortyzatorze.Mechanik mowil ze trzeba tylko przesmarowac i bedzie git czy to prawda?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Zbyhoo Opublikowano 12 Lipca 2003 Udostępnij Opublikowano 12 Lipca 2003 O ile ja wiem, odblokowuje się silnik usuwając zwężkę w gaźniku, albo zmieniając dysze lub zmieniając rozrząd. Te spawy na kolanku bardziej mi wyglądają na naprawę powypadkową. Trzeszczenie w amortyzatorze to nie jest normalny objaw. Przesmarować????? Szkoda, że nie powiedział co! Pytanie czy trzeszczy wewnątrz amorka. Jeśli tak to naprawa lub wymiana. Może też trzeszczeć mocowanie górne lub dolne, albo sprężyna w miejscach osadzenia. Jeśli coś Cię niepokoi, to sobie odpuść. Lepiej nie jeździć jeszcze kilka miesięcy, niż wpakować się w złom. Kupuj, gdy jesteś pewien, że potrafisz usunąć niesprawność. Jeśli nie masz doświadczenia - daruj sobie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość grzesiek Opublikowano 13 Lipca 2003 Udostępnij Opublikowano 13 Lipca 2003 Tylko ze to moto nie wyglada jak powypadkowe!Orpocz tego co powiedzi;em stan bdb. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
I_Mat Opublikowano 13 Lipca 2003 Udostępnij Opublikowano 13 Lipca 2003 Tutaj ciężko powiedzieć - ja u siebie również mam dwa spawy, a wydech wcale nie był rozblokowywany(powiem więcej - gdy posłuże sie jakimś drutem, to wyczuwam w tych miejscach zwężenie). Poprostu albo on był fabrycznie tak zespawany (trzeba to było zablokować), albo przez samego improtera (przedstawiciela Hondy na niemcy -> oni to wogle jakoś inaczej blokują etc :?) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Zbyhoo Opublikowano 13 Lipca 2003 Udostępnij Opublikowano 13 Lipca 2003 Tylko ze to moto nie wyglada jak powypadkowe!Orpocz tego co powiedzi;em stan bdb.Właśnie tak nieraz wyglądają najgorsze wpadki kupca! Uczciwy gość opowie historię sprzęta. Nie zrozum mnie źle: wcale nie chcę Cię zniechęcić, ale zwłaszcza ostatnimi laty, gdy o uczciwy dochód tak trudno, namnożyło się cwaniaków maści wszelakiej, żerujących na ludzkich marzeniach i tęsknotach. Ja się tak nadziałem, nabywając sprzęt zdrowo zaniedbany i choć nie znalazłem nic poważnego (typu spawy na ramie czy krzywy wahacz) to kląłem nieraz na ten zas*any złom! Teraz wdepnij w jakąś "zrobioną" Japonię i porównaj sobie ceny i dostępność gratów do MZ-tek, a ja już dołożyłem ze 4 stówy, nie licząc oc i innych opłat. Nie kupuj sam!!! Poproś kogoś doświadczonego w motocyklach używanych, choćby kogoś z serwisu jakiegoś czy komisu, a najlepiej znajomego. A jeszcze lepiej, skoro nie dysponujesz większą kwotą, kup Jawę albo MZ. Po Simku to najlepsza przesiadka. Osiągi o niebo lepsze, a serwis bezproblemowy. A tak BTW: Gienek 250 to wspaniały motocykl, taki przyjazny, lekki i zgrabny :-) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.