Skocz do zawartości

Problemy z policją


Cyman
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Sprawa wygląda następująco. W marcu tego robiłem 1 przegląd motocykla do zarejestrowania (sprowadzony) wiec pojechałem na stacje kontroli pojazdów z motocyklem. Koleś podszedł do motocykla sprawdził numery rany czy zgadza się z brifem i obejrzał go dokoła, poszedł pisać papiery. Robiłem 1 przeglądu motocykla w życiu wiec nie maiłem pojęcia jak to wszystko wygląda wic myślałem ze wszystko jest ok. Po jakiś 4 miesiącach dostałem wezwanie z policji bym zgłosił się na komisariat wiec poszedłem co się okazało że koleś z stacji był obserwowany przez policje od dusznego czasu za przekręty z tego co się dowiedziałem stacja była pod nadzorem kamer policyjnych wiedzieli o której przyjechałem że byłem z kolegami powiedział nawet jakim samochodem oni przyjechali. Złożyłem wiec zeznania ze nie mięłam pojęcia ze trzeba sprawdzić hamulce itd. I oczywiście zabrali mi dowód rejestracyjny i musiałem zrobić 2 przegląd i drugi raz paciać ponad 100zł za przegląd ale to przebolałem już. Wszystko było Ok jednak po 4 miesiącach od zeznania dostałem 2 wezwanie teraz jako podejrzanego i chcą mi wmówić ze ugadałem się z nim na przegląd tak by przeszedł bez problemu, nie pomogły tłumaczenia ze z kod miałem wiedzieć że nie wiedziałem jak to wygląda(bo nie wiedziałem). Nie wiem jak to się wszystko potoczy nie wiem co robić nie chce mieć wyroku za coś czego nie zrobiłem może ktoś miał podobną sytuacje lub ma jakiś pomysł.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sprawa wygląda następująco. W marcu tego robiłem 1 przegląd motocykla do zarejestrowania (sprowadzony) wiec pojechałem na stacje kontroli pojazdów z motocyklem. Koleś podszedł do motocykla sprawdził numery rany czy zgadza się z brifem i obejrzał go dokoła, poszedł pisać papiery. Robiłem 1 przeglądu motocykla w życiu wiec nie maiłem pojęcia jak to wszystko wygląda wic myślałem ze wszystko jest ok. Po jakiś 4 miesiącach dostałem wezwanie z policji bym zgłosił się na komisariat wiec poszedłem co się okazało że koleś z stacji był obserwowany przez policje od dusznego czasu za przekręty z tego co się dowiedziałem stacja była pod nadzorem kamer policyjnych wiedzieli o której przyjechałem że byłem z kolegami powiedział nawet jakim samochodem oni przyjechali. Złożyłem wiec zeznania ze nie mięłam pojęcia ze trzeba sprawdzić hamulce itd. I oczywiście zabrali mi dowód rejestracyjny i musiałem zrobić 2 przegląd i drugi raz paciać ponad 100zł za przegląd ale to przebolałem już. Wszystko było Ok jednak po 4 miesiącach od zeznania dostałem 2 wezwanie teraz jako podejrzanego i chcą mi wmówić ze ugadałem się z nim na przegląd tak by przeszedł bez problemu, nie pomogły tłumaczenia ze z kod miałem wiedzieć że nie wiedziałem jak to wygląda(bo nie wiedziałem). Nie wiem jak to się wszystko potoczy nie wiem co robić nie chce mieć wyroku za coś czego nie zrobiłem może ktoś miał podobną sytuacje lub ma jakiś pomysł.

Pozdrawiam

Bez nerwów, po prostu trzymaj się swojej wersji.Pozdro :icon_mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ten kraj sie robi tak policyjny, ze niedlugo za pierdzenie w miejscu publicznym bedzie trzeba swoje przed policja odpokutowac :icon_mrgreen:.

 

Sprawa idiotyczna az do bolu. Skoro byl to Twoj pierwszy przeglad na tej stacji, zaplaciles normalna-urzedowa cene to w jaki sposob masz odpowiadac za nieprawidlowosci obslugi stacji?

A moze powinienes od razu dzwonic na policje, ze pracownik stacji nie zbadal czystosci spalin i poziomu glosnosci silnika?

 

Badz twardy i nie daj sobie wmowic dobrowolnego poddania sie karze!

 

 

PS> no chyba, ze na materiale wideo widac jak z pracownikiem stacji popijasz sobie browara i w rozbieraniego pokera gracie... :buttrock:

Potrzebujesz bezpłatnej pomocy prawnej? - Forum Prawnicze zaprasza - ]http://forumprawnicze.info/wykroczenia-i-prawo-drogowe-f10/]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie bój się, bo:

- nie musisz wiedziec jak wygląda badanie techniczne, od tego jest diagnosta.

- nie daj się zastraszyć śledczym, mogą Ci naskoczyć,

- zapłaciłeś kwotę jaka jest wywieszona na kazdej stacji diagnostycznej, czyli cenę urzędową,

- nie Twój problem, że maszyna nie została przebadana na stosownych urządzeniach.

To wskazówki na przesłuchanie na komendzie. Muszą Ci udowodnić działanie w złej wierze i skorumpowanie diagnosty. Uważam że jestes czysty, nie masz się czego obawiać. Sam przeszedłem podobny kabaret z rejestracją przyczepy.

Powodzenia.

kulikowisko.pl www.facebook.com/KULIKOWISKO

Uwaga!!! Nowa lokalizacja kursów prawa jazdy:

  • teoria: Mokotów-Służew
  • praktyka: Ursus
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cyman, nie stresuj się za bardzo, gdyż w przypadku motocyki zdaje się to być "regułą".....

 

...przynajmniej w moim przypadku :D

 

 

Miałem kilkukrotnie przyjemność wykonywania obowiązkowego badania w motongach, i tylko jeden raz cokolwiek zbadano...skład spalin...

 

pozostałe "przeglądy" ograniczyły się do oglądnięcia moto na parkingu....

 

..choć nie... raz wystarczyło wyłącznie "oglądnięcie" dowodu rej.

 

nadmienię że nigdy nikogo nie "przekonywałem" w jakikolwiek sposób....

 

...po prostu myślę, że diagności nie bardzo mają pomysł na prawdziwe zbadanie moto...

 

 

P.S. - nie powiem która stacja.... :wink: :)

 

3maj się :buttrock:

 

:flesje:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A pokazali ci te nagrania czy pic na wodę-fotomontaż? Jeśli drugi raz zapłaciłeś za przegląd domagaj się zwrotu pieniędzy od stacji z której zakwestionwali ci przegąd i jedz z nimi ostro bo to szukanie barana ewidentnie :buttrock:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to poprostu dałeś się wkręcić tym gliniarzom nic więcej. To albo masz ważny przegląd i nie było sprawy, albo nie był ważny i robisz drugi raz. A tu zrobili ci tak: Przegląd był chyba nieważny idz chłopcze zapłać po raz drugi bo ci tak każemy.

 

A nie pomyślałeś że to również powinien orzec sąd w takim razie?

 

Poprostu wtopiłeś 30 l paliwka nic więcej. Chyba zę cię będą ciągać po sądach, argument mają, zrobiłeś bez szemrania drugi przegląd, czyli z tym pierwszym coś jednak kombinowałeś ( tak mogą myśleć).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak wyglada sprawa z policją i kolejnym przesłuchaniem? Udało ci się wyjaśnić sprawę czy postawiono ci jednak jakiś zarzut? Jeżeli sytuacja pozostaje bez zmian daj znać, postaram się sprawdzić jak rozwiazać sprawę ze strony prawnej .3maj sie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No właśnie, jak wygladało skierowanie na badania ponowne? Czy podczas przesłuchania zatrzymano dowód rejestracyjny, wydano pokwitowanie, nakazano na piśmie zrobić badania jeszcze raz? Co było wpisane w pokwitowanie, jako powód zatrzymania dowodu rejestracyjnego?

Kiedyś jechałem autem z urwanym wydechem i wpisano w kwit "niesprawny układ wydechowy". Wsio jasna.

Ciekaw jestem jak wygladał kwit w Twoim przypadku?

Tomek.

kulikowisko.pl www.facebook.com/KULIKOWISKO

Uwaga!!! Nowa lokalizacja kursów prawa jazdy:

  • teoria: Mokotów-Służew
  • praktyka: Ursus
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No właśnie tu jest problem bo koleś z stacji musi zostać skazy wyrokiem bym mógł odzyskać swoje pieniądze ale czy warto ciągać się po sadach za bodajże 108zł

 

Z autopsji wiem i podpowiem Ci: odpuść. Szkoda czasu i nerwów. Ta stówa to "koszty własne" hobby, jakim jest motocykl.

 

Odnoszę wrażenie, że policja ciśnie, bo szukają dodatkowych dowodów. Jeśli było tak jak piszesz - a przypuszczam, że tak, bo po co nas wpuszczać w maliny, to śpij spokojnie i trzymaj się swojej, prawdziwej wersji. Potwierdzam to co mówi Tomek K. Nie musisz wiedzieć, jak dokładnie przebiega badanie motocykla. Głowa do góry. Nie zrobiłeś nic złego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Koledzy dobrze radzą. NIe musisz być zresztą obecny przy badaniu (duchem) - zawsze mogłeś myśleć o np. sąsiadce :wink: i nie zwracałeś uwagi na przegląd. Nie masz takiego obowiązku.

 

Ja się tylko anegdotycznie wpiszę, jeden zdziwniejszych i jednocześnie przyjemny w jakiś sposób był przegląd techniczny motocykla, kiedy pan diagnosta popatrzył przez okno na motocykl, potem na mnie i powiedział wyciągając rękę po dowód: "Nie wygląda pan na kogoś kto by chciał jeździć niesprawnym motocyklem".

Oczywiście do dziś biorę jego słowa na poważnie, a nie że mu się np. nie chciało... :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

powiem krotko poj***ny kraj.

 

juz sie zagotowalem.

 

Posluchaj Tokma K. osobiscie nie przejmowal bym sie Policja, bo co oni moga Ci zrobic. W sumie nic. ich robota polega na przedstawieniu raportu do prokuratury i to prokuratura, a nie policja roztrzega dalej. w/g tego musieli by zwinac wszystkich ktorych maja nagranych na tasmie i co wszystkim im zarzuca korupcje ? troche smieszne nie ?

 

Co do kosztow to poszedlbym na policje i sam zglosil ze zostalem przez tego / ta stacje oszukany, zobaczymy co policja zrobi. ( chyba to troche chore sam przyznaje, przynajmniej w PL ) ale sprobowalbym, stanowczo nie wyjde jezeli nie zostanie przyjete zgloszenie. Od stacji domagalbymsie zwrotu kosztow albo pisemnego oswiadczenia o gratisowym przegladzie w nastepnym roku.

 

pozdrawiam.

 

:icon_razz:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

powiem krotko poj***ny kraj.

 

juz sie zagotowalem.

 

Posluchaj Tokma K. osobiscie nie przejmowal bym sie Policja, bo co oni moga Ci zrobic. W sumie nic. ich robota polega na przedstawieniu raportu do prokuratury i to prokuratura, a nie policja roztrzega dalej. w/g tego musieli by zwinac wszystkich ktorych maja nagranych na tasmie i co wszystkim im zarzuca korupcje ? troche smieszne nie ?

 

Co do kosztow to poszedlbym na policje i sam zglosil ze zostalem przez tego / ta stacje oszukany, zobaczymy co policja zrobi. ( chyba to troche chore sam przyznaje, przynajmniej w PL ) ale sprobowalbym, stanowczo nie wyjde jezeli nie zostanie przyjete zgloszenie. Od stacji domagalbymsie zwrotu kosztow albo pisemnego oswiadczenia o gratisowym przegladzie w nastepnym roku.

 

pozdrawiam.

 

:crossy:

 

dokladnie :lalag: moze sie to wydawac idiotyczne moze podniesc sie larum ze nie donosi sie na blizniego :icon_mrgreen: ale powinienes dla swego dobra isc z uporem maniaka na policje ustnie zlozyc zawiadomienie o popelnieniu przestepstwa w tym przypadku oszustwa ( gdyz przeglad byl zle przeprowadzony ) lub wyludzenia ( bo stacja wyludzila od ciebie pieniadze za usluge ktorej nie wykonala ) pamietaj jednak o ty aby w protokole zapisano twoja wypowiedz ze o tym ze takie przestepstwo zaistnialo dowiedziales sie wlasnie od policji bo kazali ci zrobic nowy przeglad co uczyniles :lalag: napewno prokurator albo dopiero sad wezmie twoje zawiadomienie pod uwage i bedzie to swiadczylo o twojej niewinnosci ( bo oczywiscie nie dzialales wspolnie i w porozumieniu z diagnosta ) :bigrazz:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...