Pierwszy motor

[Benz]

Witam!

Zastanawiam sie czy warto kupowac swoj pierwszy motor wlasnie teraz w przedzien zimy w zasadzie, jesli tak to jaki,i czy jest sens jedziec nim w zime(jesli tak to jakim) celem doskonalenia techniki, czy to zupelnie durny pomysl i lepiej poczekac na wiosne...?

Z góry wielkie dzieki za wszelkie odpowiedzi!

Pozdrawiam!

[lukas 78]

witam

Swój kupiłem w zimę tyle ,że od pewnych ludzi , gdzie nie musiałem się martwić o to czy jest prosty.

Cena - na pewno teraz wydusisz parę stówek , ale czy warto ...

Rynek jest tak przepełniony ,że nawet wiosną czy latem nie będziesz miał problemu z zakupem

a przynajmniej zrobisz próbę, spokojnie popatrzysz jak chodzi na wolnych , jak się rozgrzewa itp. i nie będziesz musiał szczękać zębami.

A poza tym na parę miesięcy zamrozisz gotówkę.

Ale jest plus -moto będziesz miał w garażu i będziesz mógł planować następne wydatki typu ciuchy bez pośpiechu.

Twoja decyzja.

pozdr

[kriss.g]

... ja kupiłem jesienią i nie żałuję ... kupiłem taniej ... faktem jest że sprawdziłem i wiem co jest do zrobienia ... i tu tez pasuje mi zakup przed zimą ... mam czas na porobienie kilku drobiazgów ... nie musze się ciśnieniowac w sezonie ... a i kaske na paliwie zaoszczędzona moge od razu włożyć w to co mi potrzebne ... dla mnie same plusy (no może oprócz zamrożonej kasy) ... ale kwestia czy ile chcesz na moto kasy wydać ... kupić nowe czy używane .... umiesz sam coś porobic przy pojeździe ... czy liczysz tylko na serwisy ... doskonalenie techniki jazdy zimą to sobie odpuść ... no chyba że chcesz kupic enduro z kolcami ... :)

[Cerb]

Swoje motocykle kupowalem zawsze gdzies na poczatku listopada, nakrecalem troche kilometrow i stawialem na "sen zimowy". Przez zime mialem duzo czasu zeby przygotowac motocykl na pierwsze smiganie jak tylko zrobi sie cieplej. Raz zdazylo sie ze kupilem moto w czerwcu i przez sezon nakrecilem tylko kilkaset kilometrow.

Dlatego wrocilem do zasady ze motocykl kupuje na zime.