Yamaha yz125 -> swiatla i eskploatacja

[Myszon]

A dobre masz sprzęgło?? :D :D miłem tak kiedyś ze moto wyło i niby dobrze jechało a jednak cos powoli...

Ja zanm wiele osób które zaczyjnały na crossach i 125 i 250. Ale co prawda to prawda w utrzymaniu to są drogie.

 

Jasne że sprzęgło w porządku. Źle to odebrałeś. YZ'tką 125 lece max 100km/h ale tylko chwilowo bo przy tej prędkośći obroty są poprostu takie że masz wrażnienie że za chwile albo sie zatrze albo tłokiem w głowe dostaniesz. O to mi chodziło.

Endurakiem klasy 125 to mozna 130 zasówać i nawet nie wyje ani nic takiego.

Edytowane 18 Października 2006 przez Myszon

[Gawron]

Jasne że sprzęgło w porządku. Źle to odebrałeś. YZ'tką 125 lece max 100km/h ale tylko chwilowo bo przy tej prędkośći obroty są poprostu takie że masz wrażnienie że za chwile albo sie zatrze albo tłokiem w głowe dostaniesz. O to mi chodziło.

Endurakiem klasy 125 to mozna 130 zasówać i nawet nie wyje ani nic takiego.

Wiem wiem :D tak serio to mam takie same wrazenia w moim moto. Jade Vmax na 5 biegu po prostej polnej i brakuje mi jeszcze tej 6 :D spokojnie dał bym jeszcze rade z 40km/h szybciej. mysle ze moje moto leci podobnie Vmax na 5 jak Twoj na 6 a wtedy jest wrazenie "wiele chałasu o nic". Inna sprawa ze mysle ze Twoje YZ leci przynajmniej 120.

[Tomski_01]

 

Ludzie - co wy już oszaleliście? Gościowi niedoświadczonemu polecacie YZ 125 do jazdy po lesie?

 

Słuchaj kolego powiem ci dokładnie co i jak:

 

1. Yz 125 to moto które potrzebuje wysokich obrotów i wycia żeby nim można było jeździć.

( enduro natomiast ma charakterystyki silnika takie że nawet przy minimalnych obrotach ma rwać ziemie)

- po lesie do jazdy między drzewami się nie nadaja kompletnie - non stop musisz wysprzęglać przy slalomie między drzewami i w tym momencie odrazu stwierdzić każdy może że o wiele lepiej radzi sobie w tym enduro.

Owszem jak chcesz jeździć tylko drogami przez las to jeszcze ujdzie.

 

2. Yz 125 to motor głośny gdyż na torze motocrossowym dopuszcza się każdy hałas

(enduro - to motor cichy przeznaczony właśnie do jazdy po lasach i innych terenach nie sprawiający innym problemów)

- Takim wyjcem jak YZ narobisz hałasu , wypłoszysz zwierzątka z lasu i sciągniesz na siebie problemy.

 

3. Koszt utrzymania Yz 125 jest cholernie drogi - nie dość że pali jak smok to byle jakiego oleju do niego nie wlejesz do mieszanki , do skrzyni też - wymiany są częste i rygorystyczne, wszystko począwszy od łożysk i simeringów zużywa się w zastaraszającym tępie.

 

Enduro to motor wytrzymałościowy - ma sie nie zepsuć i wytrzymać długo w ciężkim terenie.

 

- endurakiem to na 5L benzyny jeździsz ho ho i troche - yz 125 na 5L nawet 3h nie przejedziesz.

 

Kupuj enduro a nie pożałujesz.

 

To że po lasach latają ludzie na crossach nie znaczy że nie wolno czy sie nieda - poprostu brak torów motocrossowych!

Sam często przelatuje przez las jadąc na nasz dziki mini tor do lasu.

 

Jak kupiłem YZ i wyjechałem na polną droge to sie troszke załamałem - wycie kupe mała prędkość żal silnika. Takie jest pierwsze wrażenie po przesiadce z enduro 125.

 

Możecie sobie dyskutować tu jeszcze długo ale to nie ja wymyśliłem motor enduro i cross.

Pozdro.

 

Ten post edytował Myszon Dzisiaj, 16:56

 

Jak sam mowiles w innym temacie ze moto 2001 a nowsze moto to inna bajka, nie wiemy ktory rocznik chce chlopak kupic. U mnie sie jakos wszytsko nie sypie nie musze caly czas wysprzeglac miedzy drzewami, a 2t bedzie 2t. Enduroguya EXC tez trzeba czasami wysprzeglac tez jest glosne i pali prawie tyle co moja YZ. Yamaszka nie potrzebuje ciaglego wycia aby jechac. W trybie enduro spokojnie na 100km spala 10l, mowiac enduro nie pyrkanie tylko pilowanie piach gorki bloto proste itd. No i w jezdzie po lesie miedzy drzewami nie lata sie caly czas 100km/h, na prostych inna historia tez mi brakuje 6 nadbiegu albo cos w tym stylu. I chyba nikt nie oszalal proponojac yz na pierwsze moto, to on trzyma kierownice. Pewnie na poczatku bedzie mistrzem prostej itd ale musi sie w czuc. Sam EloElo zaczal od WR 250 i w tedy wydawalo mi sie ze to rakieta i mega monster. Wrzucie na luz, ja tez sie napalilem na YZ albo KTM SX i nawet gadanie kolegow z Jozefowa ze ble bo to full i w lesie bedzie sie ch*jowo latalo itd, Kuba po 2 drugiej rundzie YZ powiedzial ze sprzedaje XLR i kupuje moze nie YZ ale np. EXC na czesci wydajemy podobnie, i nigdy nie powiedzial ze YZ sie nie nadaje, a z jego doswiadczeniem z motocyklami enduro 125 wole mu ufac. A jak chlopak chce YZ to niech ja kupi jak to jego marzenie. Masz pytanie pisz.

Edytowane 18 Października 2006 przez Tomski_01

[Myszon]

Jak sam mowiles w innym temacie ze moto 2001 a nowsze moto to inna bajka, nie wiemy ktory rocznik chce chlopak kupic. U mnie sie jakos wszytsko nie sypie nie musze caly czas wysprzeglac miedzy drzewami, a 2t bedzie 2t. Enduroguya EXC tez trzeba czasami wysprzeglac tez jest glosne i pali prawie tyle co moja YZ. Yamaszka nie potrzebuje ciaglego wycia aby jechac. W trybie enduro spokojnie na 100km spala 10l, mowiac enduro nie pyrkanie tylko pilowanie piach gorki bloto proste itd. No i w jezdzie po lesie miedzy drzewami nie lata sie caly czas 100km/h, na prostych inna historia tez mi brakuje 6 nadbiegu albo cos w tym stylu. I chyba nikt nie oszalal proponojac yz na pierwsze moto, to on trzyma kierownice. Pewnie na poczatku bedzie mistrzem prostej itd ale musi sie w czuc. Sam EloElo zaczal od WR 250 i w tedy wydawalo mi sie ze to rakieta i mega monster. Wrzucie na luz, ja tez sie napalilem na YZ albo KTM SX i nawet gadanie kolegow z Jozefowa ze ble bo to full i w lesie bedzie sie ch*jowo latalo itd, Kuba po 2 drugiej rundzie YZ powiedzial ze sprzedaje XLR i kupuje moze nie YZ ale np. EXC na czesci wydajemy podobnie, i nigdy nie powiedzial ze YZ sie nie nadaje, a z jego doswiadczeniem z motocyklami enduro 125 wole mu ufac. A jak chlopak chce YZ to niech ja kupi jak to jego marzenie. Masz pytanie pisz.

 

Pewnie że jak chce to niech kupuje. Enduro poprostu sie nadaje bardziej w las niż cross bo jest po to stworzone. Zgadzam sie że jak sie wsiądzie na YZ z każdego enduraka to sie go sprzedaje :D użytkownik forum "witson" wie coś na ten temat bo sam tak zrobił , zresztą ja też :D ale doświadczenie mi pokazuje że jednak po lesie i polnych drogach to endurakiem sie o wiele lepiej jezdzilo i taniej a wrażenia były tak samo pozytywne.

YZ już nie smigam tak często jak endurakiem - poprostu musiał bym wtedy 2x wiecej kasy w niego wkładać . Miałem Cagive W8 125cc enduro i przez 6 lat ten motor nawet

[witson]

A ja i tak mam bardzo pozytywne wrażenia z jazdy Yz, jak sie ma dobry sprzęt to sie go często nie naprawia, w sumie moja Yz nigdy mnie nie zawiodła (odpukać), wiadomo coś za coś ale jak leje benzyne to mi ni chu** nie szkoda, tyle frajdy nie da Ci żadna DT, jedyne co bym sie zastanawiał to jakieś hard enduro (ze względu na światła i możliwość dojazdu po asfalcie). No i jeszcze jedno jak zaczniesz ostro jeździć tzn wyznaczysz sobie trase zamkniętą pare zakrętów, podjazdów itd albo skocz gdzieś na tor to gwarantuje Ci że długo nie wytrzymasz więc nie spali Ci nie wiadomo ile, a będziesz miał dość motoru na pare dni (zawsze tak mówimy z Myszonem jak wracamy z toru a później jest gadka a pojeździłbym jeszcze troszke :cool: ) Pozdro

 

A zapomniałem jeszcze co mnie wkurza w crossie, to że nie ma stopki :buttrock:)

[Gawron]

A zapomniałem jeszcze co mnie wkurza w crossie, to że nie ma stopki ;))

HAHAHAHAH :buttrock: co racja to racja :cool: wszyscy zostaiwają moto i odpoczywaja a ty siedzisz jak ten baran na tymmotorze i kminisz gdzie by go tu wrzenić :cool: norma ;)

[eloelo]

haha zabijesz sie na yz

dlaczego kazdy wg. was powinien zaczynac od dt albo innego takiego motocykla?

chce yz? niech kupi

wszystko mu tu napisaliscie ze duzo pali , ze jest mocna

i dalej sie nie udzielajmy, zrobi jak uwaza i daj mu boze jak najlepiej

[Sedric]

To co napisaliscie daje naprawde duzo do myslenia ... Co do ktma exc rozni sie on czyms os sxa oprocz tym ze ma swiatla ? i czy to tez jest typowy cross czy cos bardziej pod enduro ? Mam namiar na kolesia ktory ciagnie motory i wiem ze mial na spzedasz exc z 2000/2001 za 6,5k w naprawde dobrym stanie ( kolega go ogladal ) ale jezeli exc ma taka sama harakterystyke jak yz i inne crossy tylko ze z lampami to chyba zdecyduje sie na dt.

[Gawron]

To co napisaliscie daje naprawde duzo do myslenia ... Co do ktma exc rozni sie on czyms os sxa oprocz tym ze ma swiatla ? i czy to tez jest typowy cross czy cos bardziej pod enduro ? Mam namiar na kolesia ktory ciagnie motory i wiem ze mial na spzedasz exc z 2000/2001 za 6,5k w naprawde dobrym stanie ( kolega go ogladal ) ale jezeli exc ma taka sama harakterystyke jak yz i inne crossy tylko ze z lampami to chyba zdecyduje sie na dt.

EXC to własnie typowe enduro tyle ze z przydomkiem HARD :buttrock: ma o kilka koni mniej niz cross i ma spokojniejsza charakterystyke i sposób oddawania mocy. EXC to idealny kompromis.

http://www.allegro.pl/item135741522_super_...zja_warto_.html

Wygląd, zawieszenie (prawie) jak cross, lekki, świetne chamulce i znacznie wytrzymalszy silnik niz w crossie SX

Edytowane 19 Października 2006 przez Gawron

[witson]

EXC to prawie cross ma twardy zawias i ma ostra charakterystyke silnika, dt to taka limuzyna miękka (lepiej sie nią jeździ po polach i lasach bo dobrze amortyzuje nierówności) odblokowana dt powiem Ci że idzie dobrze i charakterystyka mojej wyglądała następująco do 6,5 nic specjalnego a później ogień do 11 tys i v-max jest przyjaźniejszy niż w crossie bo na kostkach w pierwszy dzień jak miałem swoją to leciałem nią 120 na godzine i dalej sie bałem bo nigdy nie jeździłem na motorze :buttrock: jak kupisz dt i sie przejedziesz crossem lub exc to Ci sie nie spodoba charakterystyka twardego zawieszenia, ale jeżeli chcesz sie nauczyć dobrze jeździć technicznie, skakać dość wysoko to tylko exc lub yz, dt niestety nie poszalejesz po torze. Miałem Dt ponad miesiac i kupiłem YZ na początku byłem zdegustowany właśnie przez zawias twardy ale teraz mi to nie przeszkadza, a mocy ma tyle że szybko sie nie znudzi, np jedziesz sobie trasą patrzysz a tu dziura przed tobą to redukcją, gaz wyrywasz kiere w góre i przez dziure przelatujesz na jednym kole, Dt sie do tego nie nadaje bo jest za ciężka po prostu. EXC to moim zdaniem najlepsze rozwiązanie, ma światełka, stopke :cool: jest prawie tak głośny jak cross (prawie robi wielką różnice), mój następny moto to będzie właśnie hard enduro, podobają mi sie Gas gas ec :cool: pozdro ziomek kupuj mocną maszyne - więcej wrażeń i jeżdząc rozsądnie nic Ci sie nie stanie

[Sedric]

A jak ksztaltuje sie ceny exc takich 2000r zeby mialy juz amorka usd przod bo 10k i powyzej to troche zaduzo dlamnie ;]

[Gawron]

A jak ksztaltuje sie ceny exc takich 2000r zeby mialy juz amorka usd przod bo 10k i powyzej to troche zaduzo dlamnie ;]

http://www.allegro.pl/item133074973_ktm_exc_125.html

 

http://www.allegro.pl/item135741522_super_...zja_warto_.html

 

czyli miedzy 7500zł a 10000zł spokojnie cos znajdziesz. Aktualnie jest jak widzisz nie za wiele ofert.

[LAMASSU]

to jeszcze powiedzcie czy lepszym rozwiazaniem bedzie EXC125 np.2001r czy klx250r 97r? w podobnej cenie.

 

lepsze do malych skokow,jazdy na kole

[Gawron]

to jeszcze powiedzcie czy lepszym rozwiazaniem bedzie EXC125 np.2001r czy klx250r 97r? w podobnej cenie.

 

lepsze do malych skokow,jazdy na kole

hehe no raczej lepsze nie :D

KLX jest sporo cięższy i ma słabszy silnik. 100% lepiej skacze i jezdzi na kole sie na setce 125 :D

Jesli KLX to tylko "poprawiona" wersja 300. Nie mowie ze KLX to zły motor ale do jazdy w terenie wygrywa exc.

Edytowane 20 Października 2006 przez Gawron

[endurowiec]

Ogólnie exc napewno lepszy, bo poręczniejszy i mocniejszy i w powietrzu sie zachowuje idealnie, ale do jazy na kole to raczej lepiej chyba sie jezdzi klx-em, duzo szybciej sie na nim nauczysz jezdzic na kole, bo na 2t 125 ciężko sie jest nauczyć.