fz6 '99 - pare problemow.

[b2b3]

Witam,

 

od niedawna posiadam motocykl jak w temacie i niestety ma on 2 wady. Po pierwsze sciaga w lewo jak sie pusci kierownice, nie jest to duzy problem gdyz jak sie ja trzyma jedna reka to prowadzi sie idealnie. Wydaje mi sie ze moze miec to zwiazek z krzywym ustawiniem kierownicy i tych dwoch rurek ktore ida w kierunku kolo. Mianowicie podczas jazdy prosto wydaja sie byc skrecone w prawo-delikatnie acz widocznie. Poza tym wyglada jakby ktos juz rozbieral ten caly uklad, na srobkach sa slady i poza tym wyglada jakby jedna rurka byla wczesniej wkrecona trosze wyzej - jest na niej wyrazny slad.

Drugi problem - podczas jazdy lub pchania motocykla slychac jak cos (prawdopodonie klocki/tarcze trze o siebie). Tarcze jednak sie nie nagrzewaja w czasie jazdy - poza tym tarcie raz wystepuje a raz nie. Czasami, wylacznie podczas pchania zdaza sie iz cos zapiszczy.

Uprzejmie prosze o porady co zrobic/sprawdzic w tej sytuacji. Dysponuje serwisowka i ogolnymi zdolnosciami manualno-mechanicznym wiec "grzebania" przy moto sie nie boje,potzrbuje jednakowoz wskazow co sprawdzic lub zmienic.

 

Z gory dziekuje,

b2b3

[MłodyVFR]

co do tarcz -> jezeli tylko slychac, ale nie czuc oporu - nie przejmuj sie - wszystko w normie. jezeli chcesz byc pewny: podnies przod i pokrec kolem, to samo zrob z tylem.

 

sciaga -> zla geometria, cos jest krzywe. zacznij od sprawdzenia, czy tylne kolo jest rowno ustawione w wahaczu -> znaki od naciagania lancucha. nastepnie niech jeden sie przejedzie, a drugi stanie na jezdni i patrzy na nachodzace sie kola. motocykl musi jechac na obserwatora, ze wzgledu na szersza tylna opone. i wtedy bedzie wiadomo, czy przod idzie obok moto (czego nie zycze) czy jest ok. wowczas nalezy szukac dalej.

 

a co to wogole za sprzet?

[mareksit]

co do tarcz -> jezeli tylko slychac, ale nie czuc oporu - nie przejmuj sie - wszystko w normie. jezeli chcesz byc pewny: podnies przod i pokrec kolem, to samo zrob z tylem.

 

sciaga -> zla geometria, cos jest krzywe. zacznij od sprawdzenia, czy tylne kolo jest rowno ustawione w wahaczu -> znaki od naciagania lancucha. nastepnie niech jeden sie przejedzie, a drugi stanie na jezdni i patrzy na nachodzace sie kola. motocykl musi jechac na obserwatora, ze wzgledu na szersza tylna opone. i wtedy bedzie wiadomo, czy przod idzie obok moto (czego nie zycze) czy jest ok. wowczas nalezy szukac dalej.

 

a co to wogole za sprzet?

Dołaczam się :banghead:

[b2b3]

hej

 

Dzieki za rada i sugestie. Sprzet to Yamaha Fazer 600 rok 99. Czyli jesli dobrze rozumiem to

1. Klockami sie specialnie nie przejmowac? A czy to moze byc cos takiego jak w samochodzie, tzn ze zapieczone tloczki nie zawsze chca wracac po odpuszczeniu hamulca i trzeba je przesmarowac specialna pasta?

2. Znaki na tylnym wahaczu sprawdzone - wyglada na to ze sie zgadzaja. Motocykl lezal na jedna strone - wiec moze to jest przyczyna sciagania?

3. Co do testu "prostosci" to ma to wygladac tak ze jeden osobnik jedzie prosto na drugiego z niewiela predkoscia a ten drugi patrzy czy moto jedzie prosto, tak? Czy jest ewentualnie inna metoda (singlowa) na sprawdzenie tego czy moto zdaza prosto?

 

Pozdrawiam,

 

b2b3

[MłodyVFR]

singlowa wyczerpales - pusciles kiere i sciagnelo.

jedziesz na obserwatora, im szybciej tym lepiej, bo moto nie wezykuje. najlepiej w okolicach 60-100. obserwator kuca i najlepiej przylozyc leb do ziemi i patrzec jak wyglada nachodzenie sie kola. musi byc widac przednia opone i tylna wystajaca rownoimiernie z obu stron. najlatwiej tez jechac pod gorke. mozna jeszcze ogladnac przednia opone - czy rownomiernie zuzyta. no i najlepiej ustawic prosto kierownice, bo moze faktycznie tylko krzywo lagi sa skrecone. byl temat o tym niedawno.

[jacek1]

Najlepiej przejechać po kałuży, na suchym asfalcie będziesz widział czy masz jednoślad czy dwuślad, bo obserwatorowi można na głowę najechać :banghead: . Poluzuj śruby przy półkach, obie lagi wsuń do odpowiedniej długości ( prawa i lewa tak samo ) i dobrze skręć.

 

Pzdr.

[MłodyVFR]

bo obserwatorowi można na głowę najechać biggrin.gif

 

to z daleka widac, nie ma paniki, zdazy uciec :banghead:

[mareksit]

to z daleka widac, nie ma paniki, zdazy uciec :flesje:

Chyba że jest po kilku browarkach :banghead:

[b2b3]

Jeszcze raz wielkie dzieki za info. Jednak mam maly problem:

 

Najlepiej przejechać po kałuży, na suchym asfalcie będziesz widział czy masz jednoślad czy dwuślad, bo obserwatorowi można na głowę najechać :banghead: . Poluzuj śruby przy półkach, obie lagi wsuń do odpowiedniej długości ( prawa i lewa tak samo ) i dobrze skręć.

 

jak wysunac lagi do odpowiedniej dlugosci? Jak to najlepiej zrobic? Zmierzyc i zaznaczyc jakies punkty (ewentualnie inna metoda)?

 

Pozdrawiam,

 

b2b3

[jacek1]

jak wysunac lagi do odpowiedniej dlugosci? Jak to najlepiej zrobic? Zmierzyc i zaznaczyc jakies punkty (ewentualnie inna metoda)?

 

Zobaczysz po górnej półce - obie lagi mają być wysunięte na taką samą wysokość od niej.

 

Pzdr.

[b2b3]

Hej,

 

sorki ze sie tak dopytuje ale nie mam niestety doswiadczenia jesli chodzi o motocykle. Czy to:

 

--Zobaczysz po górnej półce - obie lagi mają być wysunięte na taką samą wysokość od niej.--

 

Oznacza iz powinienem zmierzyc odleglosc od krawedzi dolnej polki do lewej lagi, potem do prawej (oczywiscie od odpowiadajacych miesc - dziur w polkach) i porownac? Maja byc idealnie rowne czy jest jakis zakres tolerancji?

 

Z gory dzieki za odpowiedz. Pozdrawiam,

 

b2b3

[jacek1]

No, albo ja ci żle wytłumaczyłem, albo nie zrozumiałeś. Chodzi o odległość od górnej półki ( tam gdzie jest mocowana kierownica ) do końca lagi na górze. Obie mają być wysunięte tak samo. Będzie prościej.