j....e puszki

[Arek16]

Hmmmm koledzy muwią ze jechałes zgodnie z prawem ja tez myślame ze tak wolno do czasu...... Miałem taką sytuacje tyel zę naroweże jakiś rok temu tyle ze bez szków się nieobyło. Doszło do wsyztskiego niegżeczne zachowanie kierowcy. Postanowiłęm to zgłosic na policje. NIestety sprawca sie nieprzyznał sprawa trafiła so sądu. W sądzie policjant który był jednaz stron stwierdził ze wypzredzanie samochoduw lewą stroną jest niedozwolone. Musze jechać równo z nimi. I sparwa zakończyła sie bez niczego ani ja ani kierwoca puszki niezostaliśmy ukarani. Pozostał pewien niesmak bo jak zgłaszam na policji to przyjmujacy zgłoszenie powinein na to zwrucic uwage ale tego niezrobił. Wienc ja niejestem pewien czy to zgodne z przepisami ale wydaje mi sie że nie niech wypowie sie ktoś kompetentny.

pozdro....

[Majusz]

Hmmmm koledzy muwią ze jechałes zgodnie z prawem ja tez myślame ze tak wolno do czasu...... Miałem taką sytuacje tyel zę naroweże jakiś rok temu tyle ze bez szków się nieobyło. Doszło do wsyztskiego niegżeczne zachowanie kierowcy. Postanowiłęm to zgłosic na policje. NIestety sprawca sie nieprzyznał sprawa trafiła so sądu. W sądzie policjant który był jednaz stron stwierdził ze wypzredzanie samochoduw lewą stroną jest niedozwolone. Musze jechać równo z nimi. I sparwa zakończyła sie bez niczego ani ja ani kierwoca puszki niezostaliśmy ukarani. Pozostał pewien niesmak bo jak zgłaszam na policji to przyjmujacy zgłoszenie powinein na to zwrucic uwage ale tego niezrobił. Wienc ja niejestem pewien czy to zgodne z przepisami ale wydaje mi sie że nie niech wypowie sie ktoś kompetentny.

pozdro....

 

 

Sorka że nie na temat. Arek16 bez obrazy, ale zwróć uwagę na gramatykę... :icon_mrgreen:

 

Pozdro Mariusz

[Majusz]

chyba chodziło ci o ortografię :smile: Panie nauczycielu, choc i gramatyka kuleje

 

Ojjjj późno jest, myli mi się ... :smile: hehehehe

Czas spać bo zaraz zaczne błędy robić :icon_mrgreen:

[micza 125]

Zgłaszać, zgłaszać i jeszcze raz zgłaszać niech się chamy nauczą! Trzeba coś zmienić, w końcu jednoślady też mają jakieś prawa, czasami wydaje mi się że jesteśmy traktowani gorzej od przestępców (których prawa w sądach się szanuje) z samego faktu że jeździmy czymś co ma 2 kółka, odrazu jest tak że jak motocyklista to jego wina...

[RayoV6]

A ja dzisiaj na mojej pierwszej ponad 280kilometrowej wycieczce miałem taką przygodę:

8:30 rano na drodze z Warszawy do Sulejówka jechałem sobie spokojnie 70 km/h, bo rider ze mnie początkujący, a i jakoś zimno dzisiaj było :banghead:

Jak wyprzadził mnie transit, co leciał tak ze 130 km/h, to miałem wrażenie, że chyba troszkę blisko przeleciał. Zaniepokoił mnie też pewien odgłos, jakieś takie dziwne stuknięcie. Okazało się, że lewe lusterko mi przestawił na bardziej "aeorodynamiczną" pozycję, taką co to płaszczyzna lusterka jest równoległa do kierunku jazdy :biggrin: :flesje: :cool:

Chyba miałe szczęście... :P

[mirek-b12]

Z tego co pamietam kodeks to na jednym pasie ruchu może byc tylko jeden pojazd.

 

??? nie wydaje mi sie... no chyba ze mam jakies zle nawyki w jezdzie :banghead:

 

W sądzie policjant który był jednaz stron stwierdził ze wypzredzanie samochoduw lewą stroną jest niedozwolone.

pozdro....

 

???????

ze niby teraz w polsce sie prawa strona wyprzedza ?

[wrobel666]

No i byliśmy dziś na KMP. St. posterunkowy Czajka przyjął zgłoszenie, zapewnił że zrobią co w ich mocy. Ale powiedział że nie jest do końca pewny czy i mi nie będzie groziło nic za jak to określił "niebezpieczną jazdę" :buttrock: . Powiedział że jak coś konkretnego ustalą to komenda się skontaktuje ze mną (czuję że i tak sam będę musiał tej sprawy pilnować :biggrin: ) Stwierdziliśmy jednak że co najwyżej dostanę jakąś karę finansową (mam jednak nadzieję że logika stoi jednak po mojej stronie) ale temu ciulowi nie popuszcze. Moje spotkanie z tym osłem skończyło się tylko na uszkodzeniach "chińczyka" ale ktoś może mieć mniej szczęścia jak trafi na tego furiata :lalag:

[wrobel666]

no i minął tydzień i dostaałem newsa od komendy !!!!!!!!!!! ale radość była krótka

okazalo się że ten palant na przesłuchaniu powiedział że w żadnym wypadku nie otwierał nikt drzwi a ja specjalnie uderzyłem w jego drzwi bo niby byłe sfrustrowany tym że muszę stać na światłach :bigrazz: jebaniec kłamie jak z nut. niestety panowie nie policjanci nie wpadli na pomysł aby od razu przeprowadzić oględziny jego "gabloty" (a rozmawiali znim ponoć w czwartek) dziś jak im to zaproponowałem to stwierdzili że chyba już nie ma sensu tego robić bo jeżeli jakieś ślady były to napewno ten mądrala je usunął. a mi poradzili żebym poszukał jakiegoś świadka tego zdarzenia który to potwierdzi dopiero wtedy może uda się coś temu baranowi zrobić!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

pozdrawiam