Skocz do zawartości

Dzisiejsze gleby ...


Sloniu
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Hej właśnie wróciłem z mini wyprawy enduro. Zgadaliśmy sie z kumplami ze szkoły: moje moto i 2 sendy na latanko :icon_twisted: wyjeżdżam sobie z chaty, pojechałem zatankować, dzwoni kumpel i mi mówi że mam czekać na moście :icon_exclaim: no to wio na most, przez zajebiście zalaną ulice... nie widziałem nawet felgi i opony przez taaaką kałuże... dojechałem na most, a że ich nie było to sobie pokrążyłem w kółko... wracam, zjeżdżam na pobocze i JEP!...niewiem co sie stało ale wyglądało to na omsknięcie sie przedniego koła... pogięty kierunek i połamana klamka od przedniego hamulca... Jak na prawdziwego enduro-ludzia pozbierałem moto i wio w teren, 2 m od 5 m rzeki?? pryszcz... a jeśli do tego ucieka Ci tył i przód to w ogóle wypas... 10km i las... tor downhillowy, pierwszy podjazd cholernie stromy i moje łyse opony dały rade!!! :icon_exclaim: godzinka zapierdzielania po tym i wracamy... co sie okazuje ?? ein zwei drei gonią nas policaj :icon_mrgreen: a że kumpel nie miał jeszcze karty to wio naokoło po leszówkach ich zwodzimy :D no i panowie policjanci zakopali swojego transportera i mogli nas cmoknąć :D ...tor motokrosowy - ruszamy, pierwsza prosta, moto zarzuca przodem i ląduje w krzakach... wyjeżdząm, kumple czekają i ognia! kawałek prostej i ostry podjazd - 40 km/h 4 bieg...moto obraca sie o 90 stopni w lewo i czuje tylko sendy koło na mojej nodze a pózniej jak kask wbija sie w gline - strat zero :D znowu jazda, ślizgamy sie itp, ledwo dając rade na podjazdach... znowu ten sam podjazd 2 bieg - 30 km/h tył wpada w poślizg i moto stacza sie do tyłu... tym razem kumpel zrobił zwrot o 90 i pięknie przyjebałem mu tyłem w przód :smile: strat 0 - nauczka : więcej ostrożności po deszczu, w terenie i w grupie :D później szpanik na mieście motongami w błocie i do domku... rozpisałem sie ale może ktoś wyciągnie z tego wnioski i przekona sie że 50 cc to nie zabawka :icon_mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Poszalec da sie na wszystkim i na błocie albo sliskim terenie plus opony nie typowe enduro lub kostka i rozne dziwne rzeczy sie dzieja - jak dzis pamietam jak moim dt na szosowej oponie dawalem w terenie... To byly czasy :icon_twisted:

 

Pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...