rozpoławianie silnika WSK 125

[crossowiec]

Witam mam takie pytanko małe.Bede musiał rozebrać znaczy zrozpołowić silnik w mojej WSK 125 aby dostać sie do skrzyni biegów bo coś mi stuka tam i blokuje koło czasami. i mam pytanie czy jest to trudna sprawa do zrobienia??Od czego zacząć i na co trzeba uważać.z góry dzięki za dopowiedzi.

PS takim zupełnym laikiem nie jestem ale tez rzadnym fachurą.pozdr.

[loko]

przy rozbieraniu wsk nie musisz uważać na nic hehehe tam nie ma nic skomplikowanego :biggrin:

 

jak masz silnik w ramie do rozbierz wszystko od strony sprzęgła i magneta, potem poluzuj śruby skręcające obie połówki (łatwiej jak silnik jest przymocowany) potem go wyciągasz, ściągasz głowice cylinder, odkręcasz wszystkie śruby mocujące polówki- rozpoławiasz, skrzynia 3 bie. prosta do złożenia jak klocki, weryfikujesz co nie tak- składasz

 

po drodze wymień łożyska, uszczelniacze, tłok- szlif, palatynki, kondensator, sprzęgło, sprawdź jak tam wał, wszystko ok 200zl i masz nowy silnik w wsk-ce :biggrin:

[crossowiec]

spoko dzięki wielkie.

PS zakoncze swoje dzialania na "weryfikujesz co nie tak- składasz". :biggrin: pozdr.

[Gość Lukass]

Jak na Twoje 18 lat i czas uzytkowania forum to poradzisz sobie bez problemów. Prosty slnik,ale rozkładaj go powoli, żebyś szczególnie ze skrzyni biegów podkładek nie pogubił. Na wszystkie elementy zwracaj uwagę, dokładnie zweryfikuj,bo jednak ten silnik już na pewno ma swój przebieg i to niezły.

 

 

Kochany S-01

Edytowane 21 Września 2006 przez Lukass

[crossowiec]

jest dobrze zostało mi tylko użyć szlifierki żeby odciąc mocowanie od ramy do silnika bo ktos je kiedys zespawał :biggrin: i wyjdzie jak dziecko :biggrin: a rozbiórka jutro :biggrin:

[Czarny]

po drodze wymień łożyska, uszczelniacze, tłok- szlif, palatynki, kondensator, sprzęgło, sprawdź jak tam wał, wszystko ok 200zl i masz nowy silnik w wsk-ce :biggrin:

:biggrin: 200zł to jest druga wsk-a a jak zrobi się z dwóch jedną to napewno sporo się pojeździ...

 

doradze jeszcze żebyś nie zdejmował zębatki napędowej bo to jest zbędna rzecz a tylko sie rozwala nakrętke, przy okazji nie pomyl kół zębatych bo będziesz jeszcze raz rozbierał.

 

POZDRO

[crossowiec]

dzięki za porady będzie dobrze mysle :biggrin: a w te wymiany to narazie nie będe sie bawił bo wszystko ładnie cykało

Edytowane 21 Września 2006 przez crossowiec

[crossowiec]

odświeżam troche temat bo mam małe problemy :bigrazz:

od tamtego czasu gdy pisałem że musze wyciągnąć silnik z ramy nic nie robiłem bo nie miałem czasu.Dzisiaj dopiero silnik wyskoczył z ramy ale jest problem.Nie wiem jak sie dostac do skrzyni biegów.Będa komplikacje chyba ze zdjęciem zębatki ponieważ ktoś ją kiedyś przyspawał :biggrin: opisze może co jest nie tak może ktoś będzie wiedział co należy zrobić.Odkręciłem lewą pokrywe silnika, tą od strony tarcz sprzęgłowych, i jest coś takiego:gdy wrzucam jedynkę i kręce magnetem to na zębatce jest cały czas opór tak jak powinno być ale gdy zębatka zrobi pełny obrót to następuje jakiś przeskok tak jakby sie ślizgała przez chwile i dalej jest opór.Natomiast na dwójce i trójce jest podobnie zanim wykona pełen obrót to jest opór natomiast później coś blokuje się w skrzyni i nie można poruszyć wałem.Wystarczy pokręcić troche do tyłu i znowu jest jak trzeba aż do pełnego obrotu.Jeśli komuś będzie sie chciało to przeczytać to będe wdzięczny za ew.pomoc co może byc nie tak oraz w jaki sposób "dobrać" sie do skrzyni biegów abym mógł zdiagnozować problem.dzieki i pozdr.

[Gość komandosek]

jeśli ktoś urwał zebatkei potem ją zaspawał, to trzeba nową bo tu nie pomoże nic innego jak szlifierka. Bez tegoe nie rozpołowisz silnika. Na prawde łatwiej Ci będzie kupić drugą wske za te 150 zł, odkrecić cztery śruby i wymienić cały silnik. Zębatke odetnij, bedzie jak dojśc do cześci :biggrin:

[crossowiec]

tak własnie pomyślałem że lepije kupie drugi silnik w całości.A będe miał czas to sie przez zime pobawie z naprawą tego.Ma ktos może jakies namiary na silnik do WSK 125 do sprzedania oczywiście w pełni sprawny.Pozdr.